Niedosza przemowa i dwa nazwiska w grze. Ujawniamy szczegoy ustalen z Izraelem

Zmień miejscowość Popularne miejscowości To prezydent Izraela Icchak Hercog a nie premier Binjamin Netanjahu miał reprezentować swój kraj na obchodach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, ale - jak ustaliła Interia - powiedziano mu, że nie będzie mógł przemawiać. Wiadomo też, kto z izraelskiego rządu pojawi na uroczystościach 27 stycznia. Mowa o dwóch nazwiskach. Od tygodni w mediach nie cichnie dyskusja na temat listu , który prezydent Andrzej Duda wysłał do premiera Donalda Tuska w związku z 80. rocznicą wyzwolenia Auschwitz. Głowa państwa zwróciła się w nim z pytaniem o to, czy władze zagwarantują Binjaminowi Netanjahu "niezakłócony pobyt" na obchodach w Polsce, powołując się przy tym na "absolutnie wyjątkowe okoliczności" wydarzenia, nad którym wraz z Pierwszą Damą objęli honorowy patronat. Jednak w hebrajskich mediach już tygodnie wcześniej pojawiły się informacje, że izraelski premier bynajmniej nie zamierza udawać się nad Wisłę (a przynajmniej nie na styczniową uroczystość). Binjamin Netanjahu nie przyjedzie do Polski. Bo i nie planował Informację o tym, że Netanjahu - mimo prezydenckiego listu i późniejszych kroków podjętych przez rząd - nie zamierzał zjawiać się w Polsce, potwierdziło Interii źródło dyplomatyczne, zaznajomione ze sprawą. "Netanjahu w ogóle nie planował przyjeżdżać do Polski na obchody" - słyszymy. Jak ustaliliśmy, początkowo państwo żydowskie miał reprezentować na obchodach prezydent kraju Icchak Herzog , któremu powiedziano, że może przyjechać, ale nie będzie mógł przemawiać . Z tego powodu Herzog miał zrezygnować. Później pojawiły się medialne komentarze na temat potencjalnego przyjazdu Netanjahu i równie potencjalnego aresztowania na mocy nakazu wydanego MTK , choć - jak wskazuje nasze źródło - polityk w dalszym ciągu nie zamierzał pojawiać się w Polsce. Następnie dyskusję wzbogacił jeszcze wątek listu Dudy ( do którego dotarła Interia ). 80. rocznica wyzwolenia. Ministrowie Joaw Kisz albo Gideon Sa'ar na obchodach 27 stycznia Jak usłyszała Interia, podczas styczniowych obchodów Izrael reprezentować ma albo tamtejszy minister edukacji Joaw Kisz albo szef dyplomacji Gideon Sa'ar . W poniedziałek nazwisko Kisza pojawiło się w tym kontekście w artykule "Rzeczpospolitej" . Przypomnijmy: 21 listopada 2024 r. Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Binjamina Netanjahu, byłego ministra obrony Joawa Galanta oskarżonych o zbrodnie wojenne oraz zbrodnie przeciwko ludzkości popełniane w czasie wojny w Strefie Gazy oraz dowódcy Hamasu Mohammeda Deifa, jednego z liderów Hamasu, w związku z atakami, które miały miejsce 7 października 2023 r. Osobno Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) rozpatruje skargę Republiki Południowej Afryki, która oskarżyła Izrael o ludobójstwo. Nagłośniony przez media wspomniany list Dudy wywołał reakcję polskiego rządu w postaci uchwały Rady Ministrów , w której polski rząd oświadcza, "iż zapewni wolny i bezpieczny dostęp i udział w tych obchodach najwyższym przedstawicielom państwa Izrael". Deklaracja o nietykalności Netanjahu na terenie Polski - czyli sygnatariusza statutu Trybunału - wywołała falę krytyki części opinii publicznej i prawników. Nina Nowakowska ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!