Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Gniazdko nad Dunajem — Myśli pan, że on nas wszystkich uprzedzał o swoim wyjeździe? W życiu – przekonuje nas jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości. Marcin Romanowski od miesiąca jest na Węgrzech. Rząd Viktora Orbana przyznał mu azyl polityczny . Wprawdzie tamtejszy sąd będzie musiał jeszcze pochylić się nad wnioskiem o wydanie byłego wiceministra sprawiedliwości na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania , ale mało kto wierzy, że polityk PiS w najbliższym czasie wróci nad Wisłę. Romanowski uwił sobie gniazdko w Budapeszcie, skąd praktycznie codziennie udziela wywiadów i rzuca gromy na obecną władzę. Broni go sam Jarosław Kaczyński : – Ma całkowitą podstawę, żeby przebywać na Węgrzech i tam mieć azyl, dlatego że tutaj w tej chwili nie ma nawet cienia szans na uczciwy proces. To jest zwykła kryminalna działalność [obecnej władzy] — powiedział prezes PiS, pytany w Sejmie o przypadek byłego wiceministra. Kaczyński nawiązał też do kwestii wynagrodzenia poselskiego dla Romanowskiego , podkreślając, że poseł zrezygnował z pensji. Dodał, że sytuacja ta ma pewne analogie do przypadków posłów, którzy z powodów zdrowotnych przez dłuższy czas nie wypełniali swoich obowiązków. Przywołał przykład Jacka Kuronia. – Poseł chory też nie wypełnia tych obowiązków. Pamiętam, jak chory był św. pamięci Jacek Kuroń, to przez całe miesiące nie wypełniał tych obowiązków i nikt go nie eliminował z Sejmu. To sytuacja nieporównywalna, ale jednak jest element analogii o niemożliwości wypełniania obowiązków poselskich – wyjaśnił Kaczyński. Trudno jednak porównać te dwie sytuacje . Nieobecności Jacka Kuronia były uzasadnione względami zdrowotnymi, a tylko nieuzasadnione absencje są podstawą do obcięcia pensji parlamentarzysty. Romanowski wyjechał na Węgry i nie zamierza na razie stamtąd wracać. Zgrzyt w PiS Wyłącznie na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora polityk PiS mógłby mieć zmniejszoną dietę poselską , która stanowi mniej więcej jedną czwartą poselskiej pensji. Sejmowa większość forsuje właśnie przepisy, które w podobnych przypadkach prawie z automatu pozbawiałyby sejmowych "uciekinierów" wynagrodzenia. Na razie problem sam się rozwiązał, bo Marcin Romanowski zrezygnował ze statusu posła zawodowego . Oznacza to, że nie będzie dostawał złotówki z Kancelarii Sejmu. Marszałek Hołownia nie czeka już nawet na oficjalne dokumenty w tej sprawie. Według opinii prawnych, którymi dysponuje szef izby niższej parlamentu, wystarczająca w tym przypadku jest publiczna deklaracja posła. Koszty prowadzenia jego biur poselskich weźmie na siebie administracja parlamentu. Okazuje się jednak, że w PiS ten krok człowieka Zbigniewa Ziobry nie przez wszystkich jest oceniany dobrze. — Jak dla mnie to on sam się podłożył. Po cholerę robić takie rzeczy? Jest posłem, nikt go nie może tego pozbawić i powinien twardo trzymać się tego, co daje mandat poselski. Nie rozumiem tego. Wiem, że może wizerunkowo to dla niego lepiej, ale to razi niekonsekwencją – słyszymy od jednego z posłów Prawa i Sprawiedliwości. — Jego wyjazd na Węgry sam w sobie jest dla nas problematyczny, co zresztą widać w sondażach. Nawet spora część naszych wyborców uważa, że to może świadczyć o jego przyznaniu się do winy. Ale skoro już wyjechał, to niech nie ułatwia władzy roboty. Niech oni główkują, co zrobić – dodaje inny z naszych rozmówców. Niektórych drażni też aktywność medialna Marcina Romanowskiego. Właściwie nie ma dnia, w którym poseł nie udzielałby wywiadów prawicowym mediom. – Mam nadzieję, że trochę się ograniczy, bo to już lekka przesada . Wyrasta na celebrytę, tymczasem tu chodzi o poważne sprawy – słyszymy od doświadczonego parlamentarzysty Prawa i Sprawiedliwości. Co ciekawe, politycy PiS na razie nie przejmują się sklejaniem ich z rządem Viktora Orbana, który mocno akcentuje współpracę z Rosją . Duża część naszych rozmówców przekonuje, że to za kilka tygodni się zmieni ze względu na sojusz Budapesztu z Donaldem Trumpem . I tylko nieliczni wyrażają obawy związane ze sposobem, w jaki nowy amerykański przywódca będzie chciał zakończyć wojnę w Ukrainie.

Oficjalnie politycy Prawa i Sprawiedliwości stoją murem za Marcinem Romanowskim, który na początku grudnia uciekł na Węgry i unika aresztowania w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. W kuluarowych rozmowach parlamentarzyści PiS przyznają, że ta sprawa jest problemem dla ich formacji. Czarę goryczy miała jednak przelać rezygnacja Romanowskiego ze statusu posła zawodowego.

Politycy PiS wściekli na Marcina Romanowskiego. "Sam się podłożył"

Zielona Góra dnia 09.01.2025 termometry pokażą temperaturę maksymalną na poziomie 8 st. C. Temperatura odczuwalna z kolei wynosić będzie 5 st. C. Zachmurzenie obejmie 94 procent nieba. Istnieją osoby szczególnie wrażliwe na zmiany ciśnienia atmosferycznego. Nazywają siebie meteopatami. Gdy ciśnienie atmosferyczne spada, meteopaci mogą odczuwać rozdrażnienie i bóle głowy. Mogą mieć również problemy z koncentracją. Z kolei wysokie ciśnienie atmosferyczne powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi, co jest szczególnie niebezpieczne dla osób z problemami z krążeniem. Badania wykazują korelację pomiędzy wysokim ciśnieniem atmosferycznym a częstotliwością występowania zawałów. Zielona Góra - czy dziś będzie ciepło? Termometry wskażą dziś 8 st. C. Odczuwalna temperatura wyniesie 5 st. C. A czy przydadzą się nam dziś parasolki? Przewidywania meteorologiczne wskazują, że spadnie dziś 2.2 mm deszczu, 0 mm gradu oraz 0 mm śniegu. A czy ten dzień będzie długi? Słońce wstaje o godzinie 08.03, natomiast słońce zajdzie o godzinie 16.07. Zielona Góra - prognoza pogody przedstawia się w powyższy sposób. Czy jesteście zadowoleni z prognoz? A może taka pogoda psuje wasze plany na 09.01.2025? Mamy dokładną prognozę godzinową z AccuWeather Inc dla prawie 60 tys. miejsc w Polsce! Dzięki naszemu serwisowi pogodowemu deszcz nigdy cię nie zaskoczy. Sprawdź prognozę na pogoda.onet.pl . Zielona Góra - sprawdź prognozę na 45 dni 09.01.2025: temperatura: 8 st. C. Pochmurno z przelotnymi opadami deszczu, wschód słońca: 08.03, zachód słońca: 16.07 10.01.2025: temperatura: 1 st. C. Pochmurno z opadami śniegu, wschód słońca: 08.03, zachód słońca: 16.09 11.01.2025: temperatura: -1 st. C. Pochmurno z opadami śniegu, wschód słońca: 08.02, zachód słońca: 16.10 12.01.2025: temperatura: 0 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 08.02, zachód słońca: 16.11 13.01.2025: temperatura: 0 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 08.01, zachód słońca: 16.13 14.01.2025: temperatura: 4 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 08.00, zachód słońca: 16.14 15.01.2025: temperatura: 4 st. C. Pochmurno z przelotnymi opadami deszczu, wschód słońca: 07.59, zachód słońca: 16.16 16.01.2025: temperatura: 4 st. C. Pochmurno z przelotnymi opadami deszczu, wschód słońca: 07.58, zachód słońca: 16.18 17.01.2025: temperatura: 5 st. C. Przejaśnienia, zachmurzenie umiarkowane, wschód słońca: 07.58, zachód słońca: 16.19 18.01.2025: temperatura: 4 st. C. Przejaśnienia, zachmurzenie umiarkowane, wschód słońca: 07.57, zachód słońca: 16.21 19.01.2025: temperatura: 4 st. C. Przejaśnienia, zachmurzenie umiarkowane, wschód słońca: 07.56, zachód słońca: 16.23 20.01.2025: temperatura: 3 st. C. Przejaśnienia, zachmurzenie umiarkowane, wschód słońca: 07.55, zachód słońca: 16.24 21.01.2025: temperatura: 0 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 07.53, zachód słońca: 16.26 22.01.2025: temperatura: 4 st. C. Pochmurno z opadami śniegu, wschód słońca: 07.52, zachód słońca: 16.28 Sprawdź pełną prognozę długoterminową na 16, 24 i 45 dni na https://pogoda.onet.pl/prognoza-pogody/dlugoterminowa

Zielona Góra. Prognoza pogody w twoim mieście. Jak będzie pogoda na zewnątrz w dniu 09.01.2025? Przedstawiamy najnowsze przewidywania meteorologów. Województwo lubuskie - jaka jest aktualna prognoza pogody?

Zielona Góra. Prognoza pogody w dniu 09.01.2025

Dziś niebo będzie zachmurzone w 99 procentach. Wiatr powieje średnio z predkością 11,1 m na sek. Dlaczego to ważne? Są dwie metody badania stopnia zachmurzenia nieba. Pierwsza to zbadanie zachmurzenia nieba gołym okiem klasyfikując je w ośmiostopniowej skali, w którym 0 oznacza niebo bezchmurne, a 8 niebo całkowicie przykryte chmurami. Drugą metodą jest używanie specjalistycznego przyrządu którym jest nefometr, który dzieli półsferę niebieską na sektory, a następnie mierzy procent zachmurzenia. Na końcu wyznacza wielkość sumaryczną dla całego nieba. My korzystamy z procentowego określania zachmurzenia, ponieważ taka miara jest najwygodniejsza do codziennego korzystania. Toruń - czy dziś będzie ciepło? Termometry w naszych domach wskażą 6 st. C. Odczuwalna temperatura ma wynieść z kolei 2 st. C. Czy parasolki będą dziś niezbędne? Przewidywania meteorologiczne wskazują, że spadnie dziś 0 mm deszczu, 0 mm gradu oraz 4.8 mm śniegu. Czy dzień będzie długi? Dziś słońce wstaje o godzinie 07.56, natomiast słońce zajdzie o godzinie 15.49. Toruń - prognoza pogody przedstawia się w powyższy sposób. Czy jesteście zadowoleni z prognoz? A może taka pogoda psuje wasze plany na 09.01.2025? Mamy dokładną prognozę godzinową z AccuWeather Inc dla prawie 60 tys. miejsc w Polsce! Dzięki naszemu serwisowi pogodowemu deszcz nigdy cię nie zaskoczy. Sprawdź prognozę na pogoda.onet.pl . Pogoda na 45 dni: 09.01.2025: temperatura: 6 st. C. Pochmurno z opadami śniegu, wschód słońca: 07.56, zachód słońca: 15.49 10.01.2025: temperatura: 3 st. C. Pochmurno z opadami deszczu ze śniegiem, wschód słońca: 07.56, zachód słońca: 15.51 11.01.2025: temperatura: 1 st. C. Pochmurno z opadami śniegu, wschód słońca: 07.55, zachód słońca: 15.52 12.01.2025: temperatura: 2 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 07.54, zachód słońca: 15.54 13.01.2025: temperatura: 0 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 07.54, zachód słońca: 15.55 14.01.2025: temperatura: 4 st. C. Pochmurno z przelotnymi opadami deszczu, wschód słońca: 07.53, zachód słońca: 15.57 15.01.2025: temperatura: 5 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 07.52, zachód słońca: 15.59 16.01.2025: temperatura: 4 st. C. Przejaśnienia, zachmurzenie umiarkowane, wschód słońca: 07.51, zachód słońca: 16.00 17.01.2025: temperatura: 6 st. C. Słonecznie, wschód słońca: 07.50, zachód słońca: 16.02 18.01.2025: temperatura: 4 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 07.49, zachód słońca: 16.04 19.01.2025: temperatura: 4 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 07.48, zachód słońca: 16.05 20.01.2025: temperatura: 2 st. C. Pochmurno, wschód słońca: 07.47, zachód słońca: 16.07 21.01.2025: temperatura: -1 st. C. Pochmurno z opadami śniegu, wschód słońca: 07.46, zachód słońca: 16.09 22.01.2025: temperatura: 3 st. C. Pochmurno z opadami deszczu, wschód słońca: 07.44, zachód słońca: 16.11 Sprawdź pełną prognozę długoterminową na 16, 24 i 45 dni na https://pogoda.onet.pl/prognoza-pogody/dlugoterminowa

Sprawdź, jaka pogoda czeka województwo kujawsko-pomorskie. Czy warto zabrać ze sobą parasol i ciepłe okrycie. Pogoda na dziś!

Toruń - prognoza pogody w dniu 09.01.2025

Poranek w większości kraju jest pochmurny. Na północy pojawiają się gdzieniegdzie przelotne opady śniegu, a w innych regionach pada miejscami deszcz. Polecamy: Wyjątkowo silny wir polarny opóźni wiosnę. Będą uderzenia mrozu i śniegu Pogoda na dziś. Duża różnica temperatury. W nocy uderzą śnieżyce Dziś w ciągu dnia dominować ma zachmurzenie duże, a na wschodzie i północnym wschodzie całkowite. Na południu i w centrum popada przelotny deszcz, na pozostałym obszarze możliwy jest zarówno deszcz, jak i deszcz ze śniegiem i śnieg. Termometry wskażą od 0-4 st. C na północy, zachodzie i Mazowszu, przez 5-7 st. C w głębi kraju, do 8-10 st. C na południu i nawet 11 st. C na Dolnym Śląsku. Wiatr południowo-wschodni, słaby i umiarkowany, jedynie w górach silny. Zobacz: Powrót zimy sprowadzi do Polski burze śnieżne. Spadnie nawet 20 cm śniegu W nocy przez północno-zachodnią część kraju przetoczy się silna śnieżyca. Prognozujemy, że może tam spaść ok. 10-15 cm mokrego śniegu, szczególnie na Pomorzu. Na pozostałym obszarze spodziewamy się opadów mieszanych. Na wschodzie popada głównie deszcz, a w pozostałej części kraju będzie to zarówno deszcz, jak i deszcz ze śniegiem i śnieg. Temperatura minimalna obniży się do -2 st. C na Podhalu i 0-3 st. C w większości regionów. W całym kraju powieje silny wiatr z zachodu osiągający 60-80 km na godz . i powodujący zawieje śnieżne. Przeczytaj: Zima ustąpi tylko na chwilę. Nadciąga uderzenie mrozu i śniegu Sprawdź pogodę długoterminową na 45 dni

Dziś szykuje się załamanie pogody, które na dobre rozkręci się w nocy z czwartku na piątek. Przez północną Polskę przejdą śnieżyce, powodujące przyrost pokrywy śnieżnej o ok. 15 cm. W ciągu dnia czeka nas natomiast duża różnica temperatury, a miejscami opady deszczu. Sprawdź szczegóły prognozy na czwartek.

Śnieżyce uderzą już tej nocy. Znamy najbardziej zagrożone regiony [POGODA]

Zmień miejscowość Popularne miejscowości - Jesteśmy gotowi bronić naszych interesów w wymiarze handlowym i w innych obszarach, jeśli będzie to konieczne - ogłosił Olof Gill. Rzecznik Komisji Europejskiej odniósł się w ten sposób do zapowiedzi Donalda Trumpa o ewentualnym nałożeniu na Danię wysokich ceł, jeśli kraj nie zgodzi się na oddanie Grenlandii. W trakcie wtorkowej konferencji prasowej w Mar-a-Lago na Florydzie prezydent elekt Donald Trump kolejny raz odniósł się do tematu przekazania Grenlandii pod jurysdykcję Stanów Zjednoczonych . Polityk sugerował, że sytuacja związana jest z "bezpieczeństwem narodowym USA". Jednocześnie Trump zagroził, że w przypadku braku zgody ze strony rządu w Kopenhadze, może obłożyć Danię "cłami na bardzo wysokim poziomie" . Donald Trump chce przejąć Grenlandię. Reaguje Komisja Europejska O komentarz do słów przyszłego prezydenta USA poproszony został rzecznik Komisji Europejskiej . Olof Gill podkreślił, że przede wszystkim mowa jest o "wysoce hipotetycznych kwestiach i o prezydenturze, która jeszcze się nie rozpoczęła ". - Przez ostatnie 12 miesięcy przygotowujemy się tu, ze specjalnie do tego powołanym zespołem w KE na wszystkie potencjalne wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych , włączając w to handel - mówił. Urzędnik przyznał, że choć Komisji Europejskiej zależy na bliskiej współpracy z administracją w Waszyngtonie , to w przypadku ruchów niekorzystnych dla członków europejskiego sojuszu nastąpi zdecydowana reakcja . - Jesteśmy gotowi bronić naszych interesów w wymiarze handlowym i w innych obszarach, jeśli będzie to konieczne - zastrzegł Gill. Grenlandia. Szef MSZ Danii: Musimy zachować zimną krew Na roszczenia terytorialne wygłaszane przez Donalda Trumpa zareagował także szef duńskiej dyplomacji Lars Lokke Rasmussen . Polityk przypomniał, że Dania jest odpowiedzialna za zapewnienie pełnego bezpieczeństwa na terytorium Grenlandii i liczy na konstruktywne rozmowy z Waszyngtonem. - Jesteśmy otwarci na dialog z Amerykanami na temat tego, w jaki sposób możemy ewentualnie ściślej współpracować, aby zapewnić realizację amerykańskich ambicji - stwierdził. Odpowiadając na pytanie dotyczące nie wykluczenia przez Donalda Trumpa użycia siły militarnej, w przypadku braku zgody na przekazanie Grenlandii, Rasmussen podkreślił, że należy "zachować zimną krew", a w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi "nie ma kryzysu" . ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

- Jesteśmy gotowi bronić naszych interesów w wymiarze handlowym i w innych obszarach, jeśli będzie to konieczne - ogłosił Olof Gill. Rzecznik Komisji Europejskiej odniósł się w ten sposób do zapowiedzi Donalda Trumpa o ewentualnym nałożeniu na Danię wysokich ceł, jeśli kraj nie zgodzi się na oddanie Grenlandii.

Komisja Europejska odpowiada na roszczenia Donalda Trumpa. "Jeśli będzie to konieczne"

Zmień miejscowość Popularne miejscowości Doniesienia o wirusie hMPV - szybko rozprzestrzeniającym się patogenie z Chin lotem błyskawicy obiegły światowe i polskie media. Czy grozi nam kolejna pandemia? Sprawę wyjaśnia wirusolog. Przede wszystkim, wypowiedzi specjalistów w temacie hMPV uspokajają. Wygląda na to, że nie trzeba robić zapasu papieru toaletowego ani szykować się na lockdown - human metapneumovirus , czyli hMPV , ani nie jest nowy, ani - jak tłumaczy nasz rozmówca - wyjątkowo groźny. - Metapneumowirus został odkryty w Holandii w 2001 roku, czyli znamy go od ponad 20 lat. W 2004 roku wykryto jego występowanie właściwie w całej Europie, a także na świecie - mówi Interii dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog i mikrobiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak wskazuje, zakażenia hMPV w naszym kraju występują sezonowo, od grudnia do przełomu marca i kwietnia. Patogen przenosi się drogą kropelkową. Zatem wirus nie jest nowy. A dla kogo może się okazać niebezpieczny? Wirus hMPV. Jakie objawy zakażenia? - Metapneumowirus wywołuje infekcje dróg oddechowych . Jego objawy mogą być łagodne , jak katar, kaszel czy ból gardła. Mogą być też poważniejsze , jak zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc. Na taki przebieg zakażenia narażone są najbardziej dwie skrajne grupy wiekowe, czyli małe dzieci i seniorzy oraz osoby z obniżoną odpornością - wylicza wirusolog. Tomasz Dzieciątkowski porównuje hMPV do wirusa RSV (syncytialny wirus oddechowy) - ten drugi groźny jest szczególnie dla bardzo małych dzieci w pierwszych dwóch latach życia, a zwłaszcza do szóstego miesiąca. Dorośli mogą nawet nie zauważyć u siebie zakażenia albo przejść je stosunkowo łagodnie. Podobnie może być z metapneumowirusem. HMPV. Potwierdzenie zakażenia niewiele daje Do tej pory hMPV nie był często diagnozowany, a to z kilku powodów. - Jednym z nich był utrudniony dostęp do testów. Na kosztowne testy molekularne mogły sobie pozwolić jedynie duże jednostki, jak szpitale kliniczne. A i tam ta diagnostyka nie była na porządku dziennym. W czasie 20 lat pracy w jednym z największych szpitali w kraju, czyli na Banacha w Warszawie (Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM - red.), spotkałem się ze sporadycznymi przypadkami wykrywania metapneumowirusa u pacjentów z zaburzeniami odporności - opowiada Dzieciątkowski. Po pandemii COVID-19 popularne i łatwo dostępne stały się tzw. szybkie testy , które można wykonać nawet w domowych warunkach. - W tej chwili niemal każdy gorączkujący i kaszlący pacjent, jeżeli tylko chce, może kupić w aptece domowy test combo, wsadzić wymazówkę do nosa lub gardła i sprawdzić, czy to grypa, RSV czy COVID-19. I pojawiają się już wersje poszerzone tych testów, obejmujące też adenowirusy i właśnie metapneumowirusy - mówi wirusolog. Jednocześnie - i to też jeden z powodów, dla których hMPV nie jest często diagnozowany - informacja, że chory jest zakażony metapneumowirusem stosunkowo niewiele daje. Dlaczego? - Przeciwko hMPV czy wspomnianym adenowirusom nie ma ani szczepionki, ani dedykowanego leczenia. Leczymy włącznie objawowo - tłumaczy specjalista. Metapneumowirus. Nawet 15 proc. infekcji u dzieci Jak się leczy takie zakażenie? Na przykład stosując leki obniżające gorączkę albo preparaty wykrztuśne, w zależności od potrzeb pacjenta i zaleceń lekarza. Choć liczba zakażeń hMPV nie jest dokładnie sprawdzana, jest ona szacowana przez specjalistów. - U pacjentów pediatrycznych szacuje się, że w sezonie zimowym nawet 15 proc. zakażeń górnych dróg oddechowych może być wywoływanych przez metapneumowirusy - mówi Tomasz Dzieciątkowski. Doniesienia o wirusie z Chin - mimo że łudząco podobne do tych sprzed pandemii COVID-19 - nie powinny tym razem budzić niepokoju. Jednak - jak wskazuje nasz rozmówca - jeden element, który zapamiętaliśmy z czasów globalnej epidemii, jest szczególnie przydatny także obecnie i dobrze, by zagościł na stałe w naszych apteczkach. Chodzi o maseczki . - Naprawdę warto je stosować, gdy obserwujemy u siebie objawy infekcji dróg oddechowych, a musimy wyjść z domu czy się z kimś spotkać - wskazuje nasz rozmówca.

Doniesienia o wirusie hMPV - szybko rozprzestrzeniającym się patogenie z Chin lotem błyskawicy obiegły światowe i polskie media. Czy grozi nam kolejna pandemia? Sprawę wyjaśnia wirusolog.

"Nowy wirus z Chin" wcale nie jest nowy. A czy jest groźny?

Zmień miejscowość Popularne miejscowości Ukraina, Niemcy i Włochy to kolejne kraje w których potwierdzono obecność wirusa HMPV, który od kilku tygodni w zawrotnym tempie rozprzestrzeniał się w Chinach. Media rozpisują się o scenach "podobnych do pandemii COVID-19", a osoby, które miały styczność z wirusem wspominają o problemach z mówieniem i oddychaniem. O wykryciu wirusa z Chin w Ukrainie poinformował Główny Lekarz Sanitarny w Kijowie . Według najnowszych danych w całym kraju potwierdzono już 14 przypadków . Pierwszym pacjentem u którego wykryto obecność HMPV był mężczyzna ze stolicy kraju. - Nigdy nie podróżował za granicę, był w Kijowie. Teraz ta osoba czuje się mniej więcej normalnie. Choroba nie ma ciężkiego przebiegu (...) Nasza instytucja znajduje się w stanie pogotowia - mówił w rozmowie z portalem TSN.ua Serhij Chumak, dyrektor generalny Centralnego Laboratorium Ministerstwa Zdrowia. Jednocześnie lekarze przyznają, że najprawdopodobniej przypadków jest zdecydowanie więcej. Nie są one potwierdzane, ponieważ pacjenci nie zawsze zwracają się o pomoc lekarską . Często wirus występuje bowiem w łagodnej postaci, ale możliwe są także poważne powikłania. - Wirus może wystąpić z powikłaniami, jeśli to małe dziecko jest chore, lub z powodu osłabionej odporności u osób starszych. W takich przypadkach HMPV może być niebezpieczny - wyjaśnił Chumak. Wirus HMPV. Kolejne przypadki w europejskich krajach Obecność wirusa z Chin potwierdza także niemiecki Instytut Roberta Kocha. Jak przekazano w ostatnim tygodniu potwierdzono 11 przypadków HMPV . Eksperci nie ujawnili jednak w jakich miastach je odnotowano. Stwierdzono jedynie, że chorują głównie dzieci i młodzież w wieku do 14 lat. We wtorek infekcje oficjalnie potwierdzono także w Portugalii . Nie wskazano konkretnej liczby zachorowań, a w komunikacie lokalnego resortu zdrowia wspomniano, że przypadki zakażeń grypopodobnym wirusem są na razie "stosunkowo rzadkie" . Do informacji o kolejnych przypadkach zachorowań odniosła się także rzeczniczka Komisji Europejskiej Eva Hrnczirzova . W trakcie konferencji w Brukseli stwierdziła, że obecnie nie ma konieczności przygotowywania się na nową pandemię. - Oczywiście jesteśmy świadomi doniesień medialnych i sytuacji w Chinach. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) bardzo uważnie monitoruje sytuację - tłumaczyła. Groźny wirus z Chin. "Nie mogłam mówić, ani oddychać" O ciężkich przypadkach zachorowań wirusem HMPV rozpisują się największe światowe media. Coraz częściej dziennikarze docierają do osób, które określają infekcję jako "powtórkę z COVID-19" . Swoje objawy opisała między innymi Diane Davison ze stany Maryland w USA. Kobieta stwierdziła, że "przez kilka dni nie mogła mówić, ani oddychać ". - Nie mogłam wydusić z siebie więcej niż kilka słów. Zaczynałam gwałtownie kaszleć, aż do momentu, gdy dosłownie prawie wymiotowałam - mówiła. Z kolei anonimowa mieszkanka Singapuru, cytowana przez The Mirror, wspominała, że w czasie infekcji czuła, jakby jej płuca "pracowały na pełnych obrotach" . ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Ukraina, Niemcy i Włochy to kolejne kraje w których potwierdzono obecność wirusa HMPV, który od kilku tygodni w zawrotnym tempie rozprzestrzeniał się w Chinach. Media rozpisują się o scenach "podobnych do pandemii COVID-19", a osoby, które miały styczność z wirusem wspominają o problemach z mówieniem i oddychaniem.

Groźny wirus z Chin w kolejnych krajach. Przypadki u sąsiadów Polski

Zmień miejscowość Popularne miejscowości Choć wojna w Ukrainie wciąż trwa, Bruksela zaczęła przygotowania do procesu odbudowy. Aktualnie Komisja Europejska analizuje krajowe wnioski o wsparcie dla przedsiębiorców. Chodzi o gwarancje na preferencyjne kredyty dla zachodnich firm. Jak się dowiadujemy, pula polskich wniosków może sięgnąć 800 mln euro. W sprawie inwestycji Polska gra w zespole Unii Europejskiej . Podstawą działań w zakresie odbudowy Ukrainy jest przyjęty przez Wspólnotę w ubiegłym roku instrument finansowy - Ukraine Facility . Całość opiewa na kwotę 50 mld euro , na co składa się 33 mld w pożyczkach i 17 mld w dotacjach. Instrument składa się z trzech elementów. Pierwszy to plan wsparcia Kijowa , uzgodniony przez ukraiński rząd z Komisją Europejską. W praktyce to dotacja budżetu Ukrainy, która pomaga utrzymywać państwo. Łącznie ponad 38 mld euro w dotacjach i pożyczkach, przeznaczanych chociażby na wypłatę pensji w ukraińskim sektorze publicznym. Drugi element to przyciąganie i mobilizowanie inwestycji publicznych oraz prywatnych w odbudowę i rekonstrukcję Ukrainy . To prawie siedem miliardów euro . Trzeci, najmniejszy element, polega na wsparciu prorozwojowym, reform strukturalnych, pomocy humanitarnej i wspierania społeczeństwa obywatelskiego w Ukrainie. To niecałe pięć miliardów. Z perspektywy polskich inwestorów najważniejszy jest drugi element . Ukraina po wojnie. Kluczowe kredyty dla inwestorów Segment dla publicznych i prywatnych inwestycji można ponownie podzielić na trzy filary. Jego pierwsza część to preferencyjne inwestycje dla podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w Ukrainie. Część druga to rozwiązania dla banków, które w Ukrainie mogą finansować konkretne projekty. Chodzi o preferencyjne kredyty dla unijnych przedsiębiorców , gwarantowane przez Komisję Europejską. Część trzecia skupia się na funduszach inwestycyjnych. W debacie publicznej frazes o odbudowie Ukrainy często skupia się wokół szans polskich firm na zarobek na wschodzie. Jeżeli chodzi o instrumenty unijne, mitem jest, że jakieś pieniądze są rozdawane . Odbudowa realizowana przez Komisję Europejską z udziałem sektora prywatnego to przede wszystkim korzystne warunki kredytowe . Odbudowa Ukrainy. Na stole setki milionów euro Co do starań o pożyczki w ramach unijnego programu, państwom członkowskim zależy przede wszystkim na wspomnianej, drugiej części. W Polsce program jest zarządzany przez Bank Gospodarstwa Krajowego i jak dowiaduje się Interia, polska pula wniosków o gwarancje finansowe może sięgać 800 mln euro . Zgodnie z procedurą, BGK na początku grudnia 2024 przesłał Komisji Europejskiej plan działania , który zawiera propozycje inwestycyjne, ale jeszcze bez wskazania konkretnych inwestorów. Plan został przygotowany na podstawie wstępnych wniosków od przedsiębiorców. Teraz Komisja oceni projekt BGK. Jeśli analiza zakończy się pozytywnie, BGK wróci do inwestorów, którzy będą mogli złożyć już faktyczny wniosek o swoją inwestycję. Jak się dowiadujemy, biorąc pod uwagę liczbę złożonych wniosków, wśród przedsiębiorców aktualna jest obawa w sprawie inwestowania w Ukrainie. Ta zaś skupia się przede wszystkim wokół zagrożenia wojną. Tymczasem unijne gwarancje, oprócz korzystnych warunków, mają przedsiębiorcom zapewnić bezpieczeństwo procesu inwestycyjnego . Jednocześnie są szansą, która drugi raz się nie powtórzy. Co po wojnie? Unia Europejska chce mieć gotowy plan Branże, które najczęściej interesują firmy to między innymi energetyka . W obliczu zniszczeń spowodowanych przez Rosjan oraz tendencji transformacji energetycznej, sektor energetyczny liczy na stosunkowo łatwy zarobek przy obudowie. Nie jest jednak pewne, czy tendencja transformacyjna utrzyma się na świecie po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa , który wielokrotnie krytykował aktualne polityki klimatyczne. Inwestorom zależy również na transporcie i modernizacji kolei. Natomiast nowością jest zainteresowanie branży medycznej , szczególnie w zakresie ortopedii i protez. W polskiej perspektywie ważny wydaje się również sektor lotniczy . Chodzi o dobre warunki powrotu polskiego lotnictwa do Ukrainy, tak by nie wypaść z rynku ukraińskiego poniżej udziału Polski sprzed wojny. Polski sektor lotniczy, który w dużym stopniu jest zależny od państwa, chce też brać udział w "otwarciu" ukraińskiego nieba i kiedy będzie to możliwe, czerpać korzyści z obsługi ruchu lotniczego. Aktualne zaangażowanie Unii Europejskiej w plan odbudowy Ukrainy pozwala sądzić, że Bruksela spodziewa się, iż najbliższe miesiące będą rozstrzygające dla obecnej fazy konfliktu w Ukrainie. To zaś otworzy szansę na uruchomienie inwestycji. Warto jednak pamiętać, że środki do Ukrainy mogą popłynąć nie tylko przez UE. Prawdopodobnie swoją propozycję finansową przedstawi grupa państw G7 . Nad odpowiednimi instrumentami pracuje również Międzynarodowy Fundusz Walutowy . Ponadto możliwe są projekty realizowane w ramach bilateralnych stosunków Ukrainy. Jakub Krzywiecki Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz na jakub.krzywiecki@firma.interia.pl ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Choć wojna w Ukrainie wciąż trwa, Bruksela zaczęła przygotowania do procesu odbudowy. Aktualnie Komisja Europejska analizuje krajowe wnioski o wsparcie dla przedsiębiorców. Chodzi o gwarancje na preferencyjne kredyty dla zachodnich firm. Jak się dowiadujemy, pula polskich wniosków może sięgnąć 800 mln euro.

Ukraińska szansa dla polskich inwestorów. Na stole setki milionów

Prof. dr hab. n. med. Artur Mazur po raz kolejny został powołany przez wojewodę Teresą Kubas Hul, na stanowisko konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie endokrynologii i diabetologii dziecięcej. Kadencja potrwa pięć lat, w czasie których będzie realizował kluczowe zadania na rzecz ochrony zdrowia w województwie podkarpackim. Prof. Artur Mazur to wybitny specjalista w dziedzinie pediatrii, endokrynologii i diabetologii dziecięcej. Pełni funkcję Kierownika II Kliniki Pediatrii, Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. Ponadto jest Prorektorem ds. Kolegium Nauk Medycznych Uniwersytetu Rzeszowskiego, gdzie aktywnie angażuje się w rozwój nauk medycznych i edukację przyszłych pokoleń lekarzy. „Nominacja to uznanie jego dotychczasowych osiągnięć naukowych i zawodowych. Jego wiedza, kompetencję oraz umiejętność współpracy z różnymi instytucjami sprawiają, że jest odpowiednią osobą do pełnienia tej prestiżowej funkcji. To krok w stronę poprawy jakości opieki zdrowotnej oraz nadzieja na skuteczne rozwiązanie problemów zdrowotnych dotykających najmłodszych mieszkańców regionu” – czytamy na stronie szpitala.

Prof. dr hab. n. med. Artur Mazur po raz kolejny został powołany przez wojewodę Teresą Kubas Hul, na stanowisko konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie endokrynologii i diabetologii dziecięcej.The post Prof. Artur Mazur nadal konsultantem wojewódzkim w dziedzinie endokrynologii i diabetologii dziecięcej appeared first on Super Nowości - wiadomości z Rzeszowa i Podkarpacia.

Prof. Artur Mazur nadal konsultantem wojewódzkim w dziedzinie endokrynologii i diabetologii dziecięcej

Po 40. roku życia wzrasta ryzyko niektórych chorób, dlatego ważna jest profilaktyka i regularne badania. W związku z tym rząd zdecydował o przedłużeniu Programu Profilaktyka 40 Plus, dzięki czemu ponad 300 tys. osób będzie mogło przebadać się kompleksowo w ramach ubezpieczenia NFZ. Jakie badania wchodzą w zakres programu i kiedy mija termin? Odpowiadamy.

Ważne dla osób po 40. roku życia. Ministerstwo Zdrowia daje jeszcze kilka miesięcy

Program Profilaktyka 40 PLUS wprowadzono po to, by jak najszybciej wykrywać choroby, których ryzyko wzrasta z wiekiem. Ma na celu szybką diagnozę takich chorób jak Programem zostali objęci wszyscy pacjenci, którzy ukończyli 40. rok życia. Program został wdrożony w lipcu 2021 roku i miał potrwać do końca grudnia 2024 roku, jednak rząd zdecydował o jego przedłużeniu. Centrum e-Zdrowia poinformowało, że z programu skorzystało prawie 5 mln osób, a 862 tys. osób przebadało się dwukrotnie. Pacjenci mogą wykonać takie badania jak: morfologia krwi obwodowej ze wzorem odsetkowym i płytkami krwi, stężenie cholesterolu całkowitego, kontrolny profil lipidowy, stężenie glukozy we krwi i próby wątrobowe AlAT, AspAT i GGTP. Ponadto w pakiet badań wchodzi także badanie ogólne moczu, badanie na krew utajoną w kale, pomiar ciśnienia tętniczego, pomiar masy ciała, wzrostu, obwodu w pasie oraz obliczenie wskaźnika masy ciała (BMI), a także ocena miarowości serca. Dla mężczyzn dodatkowo w pakiecie znajduje się oznaczenie PSA, czyli badanie w kierunku raka prostaty. Początkowo nie cieszył się dużą popularnością - resort zdrowia liczył na większy odsetek Polaków, którzy zgłoszą się na badania. Dopiero w 2023 roku odnotowano zwiększone zainteresowanie programem, dlatego zdecydowano o jego przedłużeniu. Program skierowany jest do Polaków, którzy skończyli 40 lat. Na podstawie ankiety generowany jest pakiet badań, które przysługują pacjentowi bezpłatnie we wszystkich placówkach, które mają podpisaną umowę z NFZ na wykonanie założeń tego programu. Można także udać się

Po 40. roku życia wzrasta ryzyko niektórych chorób, dlatego ważna jest profilaktyka i...

Przedłużono ważny program dla osób po 40. roku życia. Masz jeszcze kilka miesięcy

Prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ zaznacza, że ten wirus jest z nami od kilkudziesięciu lat. W iemy o nim od ponad 20 lat, więc mówienie, że to nowy wirus - jest nieco przesadzone. Druga rzecz jest taka, że w tym momencie jest sezon chorób grypodobnych, sezon chorób przeziębieniowych - w związku z czym wirusy krążą częściej i to właśnie się dzieje. Co roku mówimy o zagrożeniu grypą czy wirusem RSV i to dotyczy także wirusów takich jak hMPV. Także to jest problem, który już istnieje - wyjaśnia ekspert i uspokaja, że nie powinniśmy się obawiać scenariusza takiego, jaki pamiętamy w związku z Covid-19. Szaleje w Chinach, są pierwsze przypadki w Europie. Co wiadomo o wirusie hMPV? Tak, jak w przypadku wszystkich chorób układu oddechowego zakażamy się od innych. Wirus hMPV jest prawdopodobnie mniej zaraźliwy niż Covid-19 , ale obowiązują przy nim takie same zasady - kichanie i kaszel, to podstawowy sposób rozprzestrzeniania się. Przebieg też jest podobny. To są objawy grypopodobne i przeziębieniowe... Różnice wynikają z tego, jak na zakażenie zareaguje nasz organizm. Po prostu jest sezon infekcyjny, więc uważajmy na siebie. Jeżeli jesteśmy chorzy to zostańmy w łóżku i nie zarażajmy innych, bo choroby układu oddechowego mogą powodować powikłania. Nie rozróżniamy, czy to jest grypa, czy hMPV - grypa czy covid mogą zresztą dawać więcej powikłań, ale trzeba pamiętać, że i ten wirus jest z nami co roku od wielu lat - dodał prof. Krzysztof Pyrć. Zdaniem eksperta, specjaliści muszą trzymać rękę na pulsie i obserwować, czy na horyzoncie nie pojawił się nowy wariant - na razie jednak nic na to nie wskazuje.

Wysoka gorączka, kaszel, ból gardła – metapneumowirus szybko rozprzestrzenia się w Chinach, ale są już pierwsze potwierdzone przypadki wirusa hMPV w Portugalii. Czy grozi nam kolejna pandemia?

Wirus hMPV w Europie. Czy powinniśmy się bać? Mamy komentarz eksperta

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Posłowie w środę zajmą się tzw. projektem ustawy incydentalnej, czyli rozstrzygania przez Sąd Najwyższy sprawy dotyczącej tegorocznych wyborów prezydenckich. Szymon Hołownia z kolei ogłosi dzisiaj datę pierwszej tury wyborów. Pod uwagę brane są przede wszystkim dwa terminy: 11 lub 18 maja. Ponadto, w Sejmie doszło do ostrej wymiany zdań między posłami. Anna Krupka z PiS stwierdziła, że Donald Tusk próbuje zrobić w Polsce "drugi Magdeburg". Radosław Sikorski we wpisie w mediach społecznościowych uderzył w "suwerenistów". Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo wspólnie z Onetem!

Radosław Sikorski uderza w ''suwerenistów''. W tle spór o Grenlandię [RELACJA NA ŻYWO]

Nowy laser stosowany w zabiegach urologicznych, giętkie fiberoskopy, a także duży monitor do toru laparoskopowego – to sprzęt, który ostatnio trafił na mielecki oddział urologiczny. Pozyskany laser to topowe urządzenie wykorzystywane w urologii. Jak podkreślają eksperci, kruszenie z jego pomocą kamieni m.in. w nerkach, staje się dużo bardziej precyzyjne i wydajne. Dla bezpieczeństwa i komfortu – Jest to z korzyścią dla pacjentów, bo dotychczas wykonywaliśmy cystoskopię tzw. cystoskopami sztywnymi, co nie ukrywam, było mniej przyjemne dla pacjentów – zwłaszcza mężczyzn. Teraz ma się to zmienić – mówi lek. urolog Jarosław Zgajewski, ordynator oddziału. Z kolei duży monitor do toru laparoskopowego znacząco poprawia wizualizację pola operacyjnego. Dzięki temu można dokładniej przyjrzeć się tkankom i jeszcze bezpieczniej operować. – Najnowocześniejsze instrumentarium znacznie ułatwia nam pracę, a dzięki temu możemy bezpieczniej przeprowadzać zabiegi, działamy dużo skuteczniej. Wszystkie te nowości są obliczone na zwiększenie jakości leczenia pacjenta, a to jest przecież najważniejsze – wyjaśnia ordynator, dodając, że techniki małoinwazyjne to przyszłość medycyny, trend nie do odwrócenia. Nowości wprowadza też mielecka Poradnia Urologiczna.

Nowy laser stosowany w zabiegach urologicznych, giętkie fiberoskopy, a także duży monitor do toru laparoskopowego - to sprzęt, który ostatnio trafił na mielecki oddział urologiczny.The post Nowości w mieleckiej urologii korzystne dla pacjentów appeared first on Super Nowości - wiadomości z Rzeszowa i Podkarpacia.

Nowości w mieleckiej urologii korzystne dla pacjentów

W badanej próbce tych ziół do zaparzania były fragmenty tworzyw sztucznych. Produkt nie spełniał wymagań określonych w dokumentacji rejestracyjnej dla parametru "obecność pleśni, szkodników żywych i martwych oraz pozostałości po nich" - czytamy w ekspertyzie przeprowadzonej przez Narodowy Instytut Leków (NIL). Podmiot odpowiedzialny potwierdził podejrzenie wystąpienia stwierdzonej przez NIL wady jakościowej i sam zarekomendował wycofanie serii nr 1074 produktu z obrotu.

Główny inspektor farmaceutyczny wycofał z obrotu zioła zanieczyszczone tworzywami sztucznymi. Chodzi o produkt leczniczy "Liść senesu". Numer serii znajdziecie w komunikacie GIF-u.

Zioła do zaparzania wycofane z obrotu. GIF: Wykryto tworzywa sztuczne

Data wyznaczona została z matematyczną precyzją, a w obliczeniach wzięte zostały pod uwagę takie czynniki jak: przygnębiająca pogoda, zapomniane postanowienia noworoczne oraz powrót do starych nawyków, mocno nadszarpnięty budżet lub nawet długi po świętach i Sylwestrze. Sposoby na chandrę. Jak dotrwać do wiosny? Warto przyjrzeć się temu - co może negatywnie wpływać na nasze dobre samopoczucie i zwrócić uwagę na to, co może służyć naszemu zdrowiu psychicznemu i jego dobrej kondycji. Nie na wszystko mamy wpływ, jak na przykład na: krótki dzień i brak słońca. Warto jednak skoncentrować się na tych zmianach, które są w zasięgu naszych możliwości - mówi dr Jaromira Iwolska-Sokołowska, kierująca Oddziałem Dziennym Psychoterapii w Szpitalu MSWiA w Krakowie i dodaje, że ten trudniejszy czas pozwolą nam przetrwać: Blue Monday. Najbardziej depresyjny dzień w roku? Ekspert wyjaśnia Blue Monday powoduje, że nadużywamy słowa "depresja". Specjaliści ostrzegają, że chandry z początku roku nie możemy porównywać z groźną chorobą. Pierwszymi objawami - które mogą sugerować, że z naszą kondycją psychiczną nie jest dobrze - mogą być stany: nadmiernej drażliwości , napięcia emocjonalnego, braku energii do podejmowania aktywności, braku decyzyjności , izolowania się , stałego zmęczenie , a także: zaburzenia odżywiania , sięganie po używki , zaburzenia snu , zamartwianie się , problemy z pamięcią i koncentracją uwagi, stałe dolegliwości bólowe oraz zmniejszone libido . Mogą to być jedynie symptomy wyczerpania naszych zasobów emocjonalnych i problemy związane z: niedostatecznym poziomem witamin, zaburzeniami hormonalnymi czy chorobami somatycznymi - jednak tych objawów nie należy lekceważyć, gdy nasilają się i kiedy trwają przez dłuższy czas, na przykład ponad 2 tygodnie - tłumaczy dr Jaromira Iwolska-Sokołowska. Wówczas trzeba wziąć pod uwagę, że mogą to być początki depresji - gdy odczuwamy: stałe obniżenie nastroju, niepokój, całkowity bezsens, a dodatkowo: obwiniamy się i brakuje nam energii. W takiej sytuacji, konieczna jest pomoc specjalistyczna: psychiatryczna i psychologiczna.

W kalendarzu mamy wypisane usprawiedliwienie dla gorszego nastroju - to tak zwany Blue Monday, czyli Niebieski Poniedziałek. Trzeci poniedziałek stycznia ma być najsmutniejszym dniem w roku - to teoria rozpropagowana przez Cliffa Arnalla, psychologa i wykładowcę z Cardiff University.

To już w tym miesiącu! Jak przetrwać najbardziej depresyjny dzień?

Najbardziej gwałtowny wzrost, według tamtejszych służb sanitarnych, notuje się na północy kraju. Pojawiają się doniesienia o przeciążonych szpitalach i obawy o wybuch epidemii, bo wielu osobom to, co się dzieje, bardzo przypomina początki pandemii COVID-19. Chińskie władze jednak zachowują spokój i zalecają obywatelom stosowanie środków ostrożności - dbanie o higienę, zakrywanie ust i nosa chusteczką lub zgiętym w łokciu ramieniem podczas kaszlu i kichania, częste mycie rąk wodą z mydłem przez co najmniej 20 sekund, a także noszenie maseczek w zatłoczonych miejscach. Sytuację w Chinach monitorują m.in. kraje sąsiadujące. Wiadomo, że Jak zauważa portugalskie ministerstwo zdrowia, przypadki zakażeń są na razie stosunkowo rzadkie, a wirus hMPV nie jest dominującym wirusem wśród pacjentów leczonych w tamtejszych szpitalach. (przyczynia się do wystąpienia dolegliwości zarówno ze strony górnych, jak i dolnych dróg oddechowych). Został wyizolowany w 2001 roku, ale z badań wynika, że krążył w populacji już znacznie wcześniej, od co najmniej kilkudziesięciu lat. W północnych Chinach obecny wzrost zachorowań zbiega się z niskimi temperaturami, które mają potrwać do marca. Wirus hPMV rozprzestrzenia się poprzez bliski kontakt z zakażoną osobą lub przez kontakt ze skażonym obszarem. takich jak np. zabawki czy klamki, na których znajduje się wirus. Dochodzi do nich także w Polsce. Dorośli z dobrą odpornością przechodzą zakażenia lżej. W przebiegu zakażeń górnych dróg oddechowych wywołanych przez hMPV obserwuje się zwykle: Do najczęściej obserwowanych objawów zakażeń dolnych dróg oddechowych wywołanych przez hMPV należą z kolei: Pacjenci mogą doświadczać zaostrzeń astmy. Większość osób z łagodnymi objawami zakażenia hMPV nie musi zgłaszać się do lekarza, ponieważ choroba powinna ustąpić sama, a leczenie objawowe w domu jest wystarczające. Jednak jeśli objawy się pogorszą i rozwinie się duszność, silny kaszel lub świszczący oddech, należy już udać się po pomoc. Cięższy przebieg, wymagający hospitalizacji, zdarza się głównie w grupach o obniżonej odporności, dotyczy m.in. małych dzieci oraz seniorów. W okresach zwiększonej liczby infekcji warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Te zasady to: regularne mycie rąk ciepłą wodą z mydłem, unikanie zatłoczonych miejsc, unikanie bliskiego kontaktu z osobami chorymi, noszenie maseczki w przestrzeniach zamkniętych w przypadku występowania objawów infekcji, zasłanianie ust podczas kaszlu lub kichania, pozostawanie w domu w przypadku objawów choroby. Jak wskazywał w rozmowie z PAP wirusolog prof. UW Tomasz Dzieciątkowski, , więc raczej nie grozi nam pandemia nimi spowodowana. Do wzrostu zakażeń dochodzi każdego roku w sezonie zimowym, jednak są to infekcje samoograniczające się lub wymagające jedynie leczenia objawowego. "Prawie każde dziecko będzie miało co najmniej jedną infekcję hMPV do piątych urodzin i możemy spodziewać się wielu ponownych infekcji w ciągu całego życia" - cytuje Paula Huntera, profesora medycyny z Uniwersytetu Anglii Wschodniej BBC. Zaleca się standardowe, ogólne środki ostrożności, wymienione wyżej. Źródła: https://www.lung.org/lung-health-diseases/lung-disease-lookup/human-metapneumovirus-hmpv/symptoms-diagnosis. Agnieszka Panasik, Katarzyna Pancer, Zakażenia metapneumowirusem człowieka (HMPV) u małych dzieci, Przegląd Epidemiologiczny 2009; 63: 371-376. https://www.bbc.com/news/articles/c23vjg7v7k0o.

Z Chin płyną doniesienia o gwałtownym wzroście zakażeń wirusem hMPV. Przypadki infekcji potwierdzono również w Europie, w Portugalii - poinformował tamtejszy resort zdrowia. Pojawiły się porównania do początków pandemii COVID-19, niektórzy obawiają się, że "koszmar powróci". Eksperci jednak uspokajają. Co musimy wiedzieć o wirusie hMPV? Jakie objawy powoduje? Jak wygląda leczenie? Odpowiadamy na pytania, które dziś zadaje sobie wiele osób.

Szerzy się w Chinach, jest w Europie. Tak objawia się zakażenie wirusem hMPV

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia - alkohol zajmuje trzecie miejsce wśród czynników zagrażających zdrowiu . Nadużywając go, skracamy życie średnio o 16 lat. Alkohol jest zbyt często uważany za element naszej kultury oraz niezbędny dodatek do świętowania, spotkań towarzyskich, a nawet codziennego życia. Bagatelizujemy wpływ alkoholu na nasze życie, a jest on dużo bardziej długofalowy niż kojarzony z nim ból głowy dzień po spożyciu - czytamy w komunikacie . Zarówno krótkoterminowe jak i długoterminowe picie alkoholu to: Efekty ograniczenia picia widoczne są niemal od razu, bo będziemy lepiej spali , będziemy bardziej skoncentrowani , w lepszym nastroju i lepszych relacjach z ludźmi . Nie bez znaczenia są także oszczędności, jakie niesie ta decyzja. Jesteśmy też mniej narażeni na ryzyko upadków. Alkohol ma także wpływ na życie rodzinne i społeczne. Osoby, które nie potrafią same poradzić sobie z nałogiem - mogą zwrócić się po pomoc , którą oferują:

Pierwszy tydzień stycznia, to czas weryfikacji obietnic, które składaliśmy sobie w blasku fajerwerków. Wśród nich są: rzucanie palenia, regularne ćwiczenia i zrzucanie wagi oraz ograniczenie lub rezygnacja z alkoholu. Na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Sanitarnego pojawił się apel o to, żeby zadbać o zdrowie w roku 2025.

Wazne dla osob po 40. roku zycia. Ministerstwo Zdrowia daje jeszcze kilka miesiecy

Przeduzono wazny program dla osob po 40. roku zycia. Masz jeszcze kilka miesiecy

Wirus hMPV w Europie. Czy powinnismy sie bac Mamy komentarz eksperta

Radosaw Sikorski uderza w ''suwerenistow''. W tle spor o Grenlandie RELACJA NA ZYWO

Nowosci w mieleckiej urologii korzystne dla pacjentow

Zioa do zaparzania wycofane z obrotu. GIF Wykryto tworzywa sztuczne

To juz w tym miesiacu Jak przetrwac najbardziej depresyjny dzien

Szerzy sie w Chinach jest w Europie. Tak objawia sie zakazenie wirusem hMPV

Wytrwaj w tym postanowieniu noworocznym. Apel GIS

LATEST INSIGHTS