Z Rosji masowo znikaja chinskie salony samochodowe

Według Aleksandra Kornewa, szefa działu współpracy z importerami w Gazprombank Autoleasingu, w 2024 r. w Rosji było 2,78 tys. salonów chińskich samochodów, a ich udział w rynku wynosił 66,9 proc. Pomimo zamknięcia setek salonów, liczba chińskich salonów w ciągu roku wzrosła o 19,8 proc. — Biorąc pod uwagę obecne niewielkie wolumeny rynkowe i brak warunków do wzrostu, rosyjska sieć dealerska jest zbędna — uważa Kornew. Zgodnie z prognozą Autostatu sprzedaż nowych samochodów osobowych w Rosji w 2025 r. spadnie o 10 proc. Będzie to efekt wysokiej kluczowej stopy procentowej banku centralnego, wzrostu opłaty za użytkowanie pojazdów, osłabienia rubla i rosnących cen. W 2024 r. w Rosji sprzedano 1,57 mln samochodów, z czego — według Autostatu — 905,95 tys. pojazdów stanowiły marki z Chin. Danił Szkurygin, dyrektor ds. rozwoju i sprzedaży w Auto.ru Business, uważa, że w 2025 r. rywalizacja między dealarami rosyjskimi i chińskimi jeszcze bardziej wzrośnie. Kornew uważa z kolei, że biorąc pod uwagę brak warunków dla dalszego rozwoju rynku samochodowego, w 2025 r. setki salonów przeformatują się lub zakończą działalność. — Całkowita wielkość sieci [dealerskiej] pod koniec roku może ponownie skurczyć się do poniżej 4000 punktów sprzedaży — uważa. Donald Trump grozi Putinowi i naciska na Xi Jinpinga. Kreml pod coraz większą presją. Ameryka zadała już potężny cios Andriej Olchowski, dyrektor generalny Autodom Group of Companies, uważa, że rosyjski rynek motoryzacyjny wciąż jest w fazie formowania, a chińscy producenci nie zdecydowali jeszcze o liczbie partnerów. Jego zdaniem kwestia ta rozstrzygnie się w ciągu roku lub dwóch lat.