Donald Trump zama kluczowa obietnice. Jego czowiek dosta nowy termin

— To wojna, która umiera z pragnienia, by ją rozstrzygnąć. Rozwiążę ją, zanim jeszcze zostanę prezydentem — mówił Donald Trump podczas debaty ze swoją kontrkandydatką Kamalą Harris we wrześniu 2024 r. — przypomina NBC News. Później zmienił zdanie i przesunął termin zakończenia wojny na dobę po oficjalnej inauguracji na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zapowiedział, że zrobi to w ciągu 24 godzin po zaprzysiężeniu. Dziennikarze mu tego nie zapomnieli i zadali pytanie już w poniedziałek 20 stycznia 2025 r. w Gabinecie Owalnym. Odpowiedział wymijająco. Donald Trump prezydentem USA. Takie decyzje podjął w pierwszych godzinach urzędowania Wysłannik Donalda Trumpa ma rozwiązać problem Ukrainy Donald Trump już od dawna zapowiada, że porozmawia osobiście z Władimirem Putinem i doprowadzi do zakończenia wojny w Ukrainie. Do tej pory nie wykonał jednak w tym kierunku żadnego ruchu oprócz ogólnych komentarzy w przemówieniu inauguracyjnym. Zapytany w poniedziałek przez dziennikarzy o słynne 24 godziny, odpowiedział: — Cóż, zostało mi jeszcze pół dnia. Zobaczymy. Chcemy to zrobić. Zapytany później ponownie o to samo, Trump powiedział, że musi porozmawiać z Putinem i zasugerował, że rozmowa ta "może odbyć się już wkrótce" — informuje NBC News. Donald Trump rozważa kolejny ruch wobec Rosji. "Brzmi prawdopodobnie" Według informacji "The Wall Street Journal" Donald Trump powołał specjalnego wysłannika do spraw Ukrainy i Rosji, który ma za zadanie znaleźć rozwiązanie sprawy. Emerytowany gen. Keith Kellog jeszcze na początku stycznia miał złożyć wizytę w Kijowie, ale ostatecznie jego misję przełożono na okres po inauguracji Trumpa. Kellog dostał polecenie zakończenia konfliktu ukraińsko-rosyjskiego w ciągu 100 dni.