Blogs
Home/sports/Wyrzuca milionera z ligi. Polski klub rusza na ratunek

sports

Wyrzuca milionera z ligi. Polski klub rusza na ratunek

Grozba wyrzucenia z polskiej ligi wisi nad Jasonem Doylem. Mistrz swiata mia oddac 420 tysiecy zotych Bayersystem GKM-owi Grudziadz ale nie zrobi tego. Jeszcze w pazdzierniku 2024 Doyle chcia sie umowic z GKM-em na raty ale nic z tego nie wyszo a czas biegnie. Do akcji wkroczy nowy pracodawca mistrza ktory w razie braku spaty bedzie najbardziej stratny bo nie bedzie mia gwiazdy w skadzie.

Wyrzucą milionera z ligi. Polski klub rusza na ratunek
February 03, 2025 | sports

Groźba wyrzucenia z polskiej ligi wisi nad Jasonem Doylem. Mistrz świata miał oddać 420 tysięcy złotych Bayersystem GKM-owi Grudziądz, ale nie zrobił tego. Jeszcze w październiku 2024 Doyle chciał się umówić z GKM-em na raty, ale nic z tego nie wyszło, a czas biegnie. Do akcji wkroczył nowy pracodawca mistrza, który w razie braku spłaty będzie najbardziej stratny, bo nie będzie miał gwiazdy w składzie. Jeśli do 10 kwietnia Jason Doyle nie odda Bayersystem GKM-owi Grudziądz 420 tysięcy złotych, to nie zostanie potwierdzony do rozgrywek PGE Ekstraligi. Ryzyko takiego rozwiązanie rośnie , bo strony nie mają ze sobą kontaktu i nie szczędzą sobie uszczypliwości. "Prosty chłopak ze wsi" znów narobił zamieszania. Stracili gwiazdę, cios dla klubu Konieczność zwrotu pieniędzy wzięła się, stąd, że GKM wypłacił Doyle’owi 700 tysięcy z opiewającej na milion kwoty kontraktowej, ale zawodnik doznał kontuzji w lidze angielskiej i pojechał raptem w kilku spotkaniach. Regulamin jasno mówi w takiej sytuacji o zwrocie. Tu został on wyliczony na wspomniane 420 tysięcy. Jeszcze w październiku 2024 Doyle prosił o rozłożenie płatności na raty . Klub na to nie przystał. Potem z Grudziądza poszła informacja, że zawodnik wynajął prawnika i nie ma z nim kontaktu . Teraz jednak do akcji wkroczył Krono-Plast Włókniarz Częstochowa, nowy pracodawca zawodnika. Włókniarz ma interes w tym, żeby pogodzić zwaśnione strony i uchronić Doyle’a przed skreśleniem z ligi. Jeśli częstochowianom się to nie uda, to 11 kwietnia, w meczu z GKM-em będą musieli sobie radzić bez swojej największej gwiazdy . W Częstochowie mają już zarys planu ratunkowego . Wiadomo, że płatność kontraktu Doyle’a we Włókniarzu jest podzielona na sześć rat. Każda z nich ma opiewać na niecałe 200 tysięcy złotych. W lutym klub ma płacić pierwszą ratę, w marcu kolejną. Zdaniem częstochowskich działaczy te dwie raty nie wystarczą jednak do pełnego rozliczenia z GKM-em, dlatego jest pomysł, by delikatnie zrekonstruować budżet i część trzeciej, kwietniowej raty dołożyć do tych dwóch pierwszych, tak żeby kwota się zgadzała. Niewykluczone, że Włókniarz te dwie pierwsze raty przeleje wprost na konto GKM-u. To są jednak technikalia. Dla klubu spod Jasnej Góry najważniejsze jest to, żeby załatwić temat i mieć Doyle’a w składzie na inaugurację ligi. W zasadzie to sama sprawa wszystkich zdumiewa. Wiele osób zastanawia się, jak to możliwe, że Doyle nie ma pieniędzy , żeby zwrócić je klubowi. Zawodnicy kasują przecież w polskiej lidze wielkie pieniądze. To są milionowe kontrakty. Tymczasem Doyle w rozmowie z oficjalną stroną angielskiego klubu z Oxford dowodził, że przez decyzję GKM-u został bez dochodów i przy wysokich kosztach leczenie potrzebował pomocy. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS