Co za emocje Francja z brazowym medalem mistrzostw swiata

Francja, wielki przegrany turnieju, grała o trzynasty medal w mundialu. Portugalia, która w marcu dwukrotnie zagra z Polską w kwalifikacjach Euro 2026, po raz pierwszy w historii miała szansę stanąć na podium imprezy tej rangi. Mecz był bardzo wyrównany. Oba zespoły, grając na wysokim procencie skuteczności, zdobywały na przemian gole. Bramkarze (efektywność obron ok. 20 procent) długo nie odgrywali wiodących ról. Walka trwała na całym boisku, ale zawodnicy w pierwszej części gry nie otrzymali ani jednej kary. W finałowych minutach przed przerwą zaczęła zarysowywać się przewagą "Trójkolorowych". Po kontrze zakończonej przez Ludovica Fabregasa tablica wskazała ich prowadzenie 15:12. Cztery minuty drugiej połowy wystarczyły, aby Portugalia po trafieniu obrotowego Victora Iturrizy wyrównała straty (19:19). Jego kolega z drużyny bramkarz Gustavo Capdeville (MVP meczu) popisał się kilkoma interwencjami sam na sam. Pozwoliło to drużynie Paulo Pereiry uzyskać prowadzenie 26:24. Po chwili ponownie był remis. Pół minuty przed końcem regulaminowego czasu trener Guillaume Gille poprosił o czas. Rozgrywający Melvyn Richardson, który od nowego sezonu będzie zawodnikiem Orlen Wisły Płock, trafił z karnego. Portugalczycy mieli 16 sekund, aby doprowadzić do dogrywki. Rzut Antonio Areii z prawego skrzydła obronił jednak Charles Bolzinger. W zespole brązowych medalistów grali m.in. skrzydłowi Industrii Kielce Benoit Kounkoud i Dylan Nahi. Reprezentacja Polski zakończyła mistrzostwa świata na 25. miejscu. W meczu o Puchar Prezydenta Biało-Czerwoni ograli USA. Francja - Portugalia 35:34 (19:17) Najwięcej bramek: dla Francji - Aymeric Minne 10, Dylan Nahi 6; dla Portugalii - Francisco Costa 8, Victor Iturriza 7, Martim Costa 5. Sędziowali: Gjorgji Nachevski, Slave Nikolov (Macedonia Płn.).