Miliardy rubli w boto. Rosstat kupi setki tysiecy sztuk niepotrzebnego sprzetu. Lezy zakurzony w magazynach

W dokumencie rosyjska Izba Obrachunkowa stwierdziła, że Rosstat w ciągu dziewięciu lat zakupił łącznie 391,9 tys. tabletów. Spośród nich na dzień 1 września 2024 r. tylko 17,7 tys., czyli 4,5 proc. całkowitego nakładu, było wykorzystywanych w pracy. Kolejne 42,7 tys. sztuk (10,9 proc.) zostało przekazanych innym organizacjom. Raport nie zawiera informacji o tym, ile tabletów zepsuło się i zostało spisanych na straty. "Cichy podbój". Tajny plan Putina wobec Białorusi. Eksperci ostrzegają przed "dramatycznymi konsekwencjami" dla NATO Izba Obrachunkowa Rosji zauważyła, że większość tabletów (359,9 tys. za łączną kwotę 8,4 mld rubli, ok. 346 mln zł) została zakupiona w 2020 r. od przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego Rostelecom na potrzeby ogólnorosyjskiego spisu powszechnego. Według audytorów pomimo posiadania dużej liczby urządzeń w magazynie Rosstat w ciągu najbliższych dwóch lat planuje wydać 6,9 mld rubli (ok. 284 mln zł) na zakup kolejnych 102 tys. 200 tabletów. Mają one zostać wykorzystane podczas Ogólnorosyjskiego Spisu Rolnego w 2027 r. — Rosstat zakupił taką liczbę tabletów, jaka była niezbędna dla zorganizowania spisu. Następnie zachował urządzenia na potrzeby różnych badań, a pozostałe wysłał do magazynu przed przekazaniem ich innym instytucjom — powiedziało redakcji RBC źródło zaznajomione ze sprawą. Według niego tablety są wyposażone w rosyjski system operacyjny Aurora, który nie jest odpowiedni dla wszystkich instytucji. Jednocześnie rozmówca zauważył, że samemu Rosstatowi nie opłaca się przechowywać takiej liczby tabletów, bo nie są to "dwa pudełka wiśni". "Globalna praktyka" Służba prasowa rosyjskiego urzędu statystycznego poinformowała, że 60 tys. z 359 tys. tabletów zakupionych na potrzeby spisu zostało już przekazanych lub jest w trakcie przekazywania innym departamentom i instytucjom. "Będą one używane we wszystkich regionach Rosji do, przykładowo, sprawdzania elektronicznych biletów" — oświadczył Rosstat w komunikacie. Opłakana sytuacja Rosjan. Nawet władze załamują ręce. "70 proc. rodzin z dziećmi w naszym kraju jest naprawdę biednych" Dodał, że urządzenia są również przekazywane do instytucji edukacyjnych, społecznych i charytatywnych, a także do agencji państwowych w okupowanych regionach Ukrainy. Stwierdził, że "jest to globalna praktyka" — urzędy statystyczne wykorzystują część urządzeń na potrzeby prowadzenia statystyk po zakończeniu spisu powszechnego, a część przekazują innym instytucjom i organizacjom. Jednocześnie Rosstat zaprzeczył planom zakupu nowych tabletów. Opierając się na wynikach audytu, rosyjska Izba Obrachunkowa przesłała rządowi zalecenia dotyczące zmian w ustawodawstwie, które pozwolą "w dłuższej perspektywie znacznie zmniejszyć wydatki Rosstatu na zakup tabletów i innego sprzętu potrzebnego do organizacji spisów powszechnych".