Sciany kamienicy w Lublinie zaczey pekac. Lokatorzy wywoza rzeczy

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Meble, sprzęt AGD i osobisty dobytek mieszkańców kamienicy przy ul. Farbiarskiej w Lublinie trafia do samochodów i na przyczepki. Wszystko w pośpiechu jest wywożone do rodzin i przyjaciół, gdyż istnieje obawa, że z dnia na dzień mogą oni stracić możliwość wejścia do swoich mieszkań. Spodziewają się decyzji o ewakuacji. Zapowiadają protest Źródłem ich obaw są nie tylko widoczne pęknięcia, ale także prowadzona w bezpośrednim sąsiedztwie budowa apartamentowca. Podejrzewają, że to właśnie prace budowlane mogły przyczynić się do destabilizacji zabytkowej kamienicy — informuje RMF FM. Rozmówca "Dziennika Wschodniego" — jeden z mieszkańców kamienicy — przyznaje, że ściany zaczęły pękać kilka dni temu. — Doszło do tego po tym, jak budowlańcy rozpoczęli wbijanie w ziemię 12-metrowych elementów z falistej blachy — mówi. Tragiczny pożar w mieszkaniu w Gdyni. Lądował śmigłowiec LPR Choć o potencjalnym ryzyku mówiło się od dawna, o możliwej ewakuacji mieszkańcy mieli dowiedzieć się w czwartek po południu. Przedstawiciel administracji budynku przekazał im, że mają w nocy się spakować i w piątek rano być gotowi do pozostawienia swoich mieszkań. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lublinie powiedział w rozmowie z lokalną gazetą, że kamienica prawdopodobnie zostanie wyłączoną z użytkowania , a inwestycja budowlana po sąsiedzku wstrzymana do czasu ustalenia przyczyny pęknięć. Jeśli zostanie podjęta decyzja o ewakuacji, mieszkańcy kamienicy zapowiadają protest pod ratuszem. Kilka tygodni wcześniej doszło w Lublinie do katastrofy budowlanej. Runęła kamienica przy ul. Bernardyńskiej. Wcześniej doszło do ewakuacji mieszkańców.