business
Zarzuty szpiegostwa i rekrutacji do Grupy Wagnera. Prokuratura wnioskuje o 8 lat wiezienia
Prokuratura domaga sie osmiu lat pozbawienia wolnosci dla dwoch Rosjan oskarzonych o udzia w Grupie Wagnera i o dziaania szpiegowskie na rzecz rosyjskiego wywiadu. Obroncy chca ich uniewinnienia. Wyrok krakowskiego sadu okregowego ma zapasc 14 lutego.
Prokuratura domaga się ośmiu lat pozbawienia wolności dla dwóch Rosjan oskarżonych o udział w Grupie Wagnera i o działania szpiegowskie na rzecz rosyjskiego wywiadu. Obrońcy chcą ich uniewinnienia. Wyrok krakowskiego sądu okręgowego ma zapaść 14 lutego. fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM Andriej G. i Aleksiej T. mieli rozkleić w Krakowie i Warszawie kilkaset naklejek werbunkowych, dzięki którym można było nawiązać kontakt z osobami odpowiedzialnymi za rekrutację w Grupie Wagnera, a także rozprowadzić w polskich miastach oraz w Berlinie i Paryżu plakaty wyśmiewające politykę Unii Europejskiej. Zdaniem prokuratury, mężczyźni działali w zorganizowanym związku zbrojnym określanym jako Grupa Wagnera i prowadzili rekrutację do tej grupy. Usłyszeli także zarzut działalności szpiegowskiej na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej (Służby Wywiadu Zagranicznego). Andriej G. i Aleksiej T. nie przyznali się do tych zarzutów, nie przecząc, że stali za samym rozprowadzeniem naklejek. W poniedziałek sąd wysłuchał mów końcowych stron. Prokurator Tomasz Dudek z Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie wniósł o osiem lat pozbawienia wolności dla obu oskarżonych. Działania mężczyzn umieścił w kontekście szerszej sytuacji geopolitycznej, zarzucając im świadomy udział w wojnie hybrydowej Rosji przeciwko Polsce i państwom Unii Europejskiej. Zdaniem oskarżyciela, mężczyźni jako agenci mieli za zadanie prowadzić akcje dezinformacyjne i propagandowe, co wpisywało się w próbę destabilizacji przez Rosję sytuacji w UE, skłócenia państw sojuszu i wymuszania odstąpienia od pomocy Ukrainie. "Jak wynika częściowo z wyjaśnień oskarżonych, ale głównie zapisów w ich telefonach, takie działania właśnie zlecono oskarżonym. Co pokazuje, iż oskarżeni to nie są osoby przypadkowe, które grzecznościowo lub z chęci zarobku zgodziły się na jednorazowy wyjazd do Polski, nie rozumiejąc celu, ale są to osoby przystosowane i przeszkolone do prowadzenia działań dywersyjnych, hybrydowych na terenie UE. Oskarżeni to są szpiedzy" – podkreślił prok. Tomasz Dudek. W swojej mowie końcowej oskarżyciel wskazywał również na powiązania mężczyzn z organizacjami działającymi w Rosji i "wierchuszką" polityczną. Jak stwierdził, jednego z oskarżonych dzieliły "dwie osoby od Putina". Z kolei obrońca Andrieja G. mec. Dariusz Tokarczyk oraz broniąca Aleksieja T. mec. Junna Romaniuk wnieśli o uniewinnienie oskarżonych. "My nie sądzimy Federacji Rosyjskiej, nie sądzimy Władimira Putina. To, że Federacja Rosyjska jest krajem totalitarnym, stosującym metody, które są obce cywilizowanym państwom, jest faktem znanym, nie trzeba tego uzasadniać. Ale nie sądzimy państwa rosyjskiego ani jego organów. Sądzimy oskarżonych, ściśle według tego, jak się zachowali i jakich czynów dokonali - tylko w tym zakresie nas to interesuje" – wskazywał w mowie końcowej mec. Dariusz Tokarczyk, określając rozlepianie naklejek jako "banalne zdarzenie". Obrońca podnosił brak w zapisach prawa odrębnego przestępstwa, polegającego na braniu udziału w wojnie hybrydowej oraz konieczność rozróżnienia "formalnego bycia agentem" od "działalności, która obiektywnie sprzyja interesom Rosji". Mecenas zgodził się z prokuratorem w kwestii wykorzystywania przez Rosję obywateli do realizacji celów politycznych, jednak kwestionował ich świadomy udział. Z kolei mec. Junna Romaniuk twierdziła, że Aleksiej T. "nie mógł mieć świadomości, że prowadzi podobnego rodzaju działania". Sami oskarżeni podczas poniedziałkowej rozprawy wyrazili żal, twierdząc, że nie mieli świadomości konsekwencji swoich czynów. Wyparli się też związków z Grupą Wagnera i służbami wywiadowczymi. Swoje działania tłumaczyli chęcią zarobienia w trudnej życiowej sytuacji. Proces dwóch Rosjan rozpoczął się w połowie października ub. r. Mężczyźni zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sierpniu 2023 r. w Warszawie. Oskarżonym prokuratura przedstawiła trzy zarzuty. Jeden z nich dotyczy udziału w zorganizowanym związku zbrojnym, mającym na celu popełnienie przestępstw o charakterze terrorystycznym, określanym jako Grupa Wagnera. Drugi jest związany z prowadzeniem rekrutacji do tej Grupy. Trzeci zarzut odnosi się do działalności szpiegowskiej na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej (Służby Wywiadu Zagranicznego) poprzez prowadzenie tzw. wojny hybrydowej w celu destabilizacji sytuacji politycznej w Polsce.(PAP) juka/ agz/ Źródło: PAP
PREV NEWSRynek obligacji USA sygnalizuje obawe stagflacji
NEXT NEWSTrump i Musk zamkna USAID. To najwieksza na swiecie agencja pomocowa
Pace mezczyzn skutecznie uciekaja zarobkom kobiet
Dopiero pod koniec kariery zawodowej w dojrzaym wieku kobiety maja srednio wyzsze pensje niz mezczyzni.
By Aleksandra FandrejewskaStyczniowe dochody Rosji z ropy bliskie rocznego minimum
Dochody Rosji z sektora naftowego w budzecie panstwowym osiagney w styczniu poziom zblizony do najnizszego od roku. Gownymi czynnikami wpywajacymi na ten wynik byy spadek globalnych cen surowca oraz zwiekszone wypaty dla krajowych rafinerii podaje agencja Bloomberg.
Samar import uzywanych aut do Polski w styczniu wzros o 58 proc.
Import uzywanych aut do Polski w styczniu br. wzros o 58 proc. rdr do 76.993 - poinformowa Instytut Samar.
Deficyt handlowy USA wzros w grudniu o 25 proc. Jest wyzszy niz prognozowano
Deficyt handlowy USA wzros wyraznie w grudniu bo importerzy starali sie zdazyc przed wprowadzeniem ce zapowiedzianych przez Donalda Trumpa podczas kampanii prezydenckiej.
Barkin Fed nadal skania sie ku obnizkom stop
Tom Barkin szef Fed w Richmond powiedzia ze bank centralny USA nadal skadnia sie ku obnizkom stop procentowych choc musi lepiej zrozumiec polityke prezydenta Donalda Trumpa informuje Reuters.
Nowosc w bankomatach. Na ekranach pojawia sie kod QR
Wielka zmiana przy bankomatach. Duzy polski bank oferuje zupenie nowa opcje gdzie po wypaceniu lub wpaceniu pieniedzy nie trzeba czekac na papierowe potwierdzenie. BNP Parbias we wspopracy z Planet Cash wyswietli na ekranie bankomatu kod QR. "Obecnie zadna inna instytucja na polskim rynku nie oferuje e-pokwitowan" - czytamy w oficjalnym komunikacie. Cel nowej opcji jest jeden.