Blogs
Home/business/Inwestorzy w Compie graja pod wzrost

business

Inwestorzy w Compie graja pod wzrost

Ustabilizowanie biznesu oraz transfer zysku do akcjonariuszy pozwoliy na poprawe oceny Compu w oczach inwestorow. Nowa strategia pokaze jak spoka chce dalej rosnac.

Inwestorzy w Compie grają pod wzrost
February 06, 2025 | business

Na początku lutego za jedną akcję Compu trzeba było zapłacić 150 zł. Ustanowiony w tym roku nowy rekord notowań był wyższy od tego z 2007 r., który przez lata wydawał się nieosiągalny. Kiedyś Comp był przede wszystkim kojarzony z kasami fiskalnymi, a jego rozwój zależał od tego, czy kolejne grupy przedsiębiorców były obarczane obowiązkiem posiadania takiego urządzenia. Jednocześnie każde opóźnienie w tym zakresie wpływało negatywnie na firmę, czasami wprowadzając ją wręcz w problemy finansowe. Konieczna okazała się zmiana modelu biznesowego. - Spółka skupiła się na wykorzystaniu kas fiskalnych, które wprowadziła na rynek – to jest ponad 500 tys. urządzeń i ponad połowa rynku w Polsce. Te urządzenia częściowo zostały połączone w sieć, co pozwala spółce na podejmowanie prób monetyzacji – mówi Tomasz Rodak, analityk z Domu Maklerskiego BOŚ. - W segmencie kas fiskalnych rynek oczekuje, że najbliższe trzy lata będą jeszcze lepsze niż ostatnie dwa ze względu na sezon odnowień kas fiskalnych. Dodatkowo spółka informowała, że podniosła cenę urządzeń przed spodziewaną kumulacją popytu. Są także efekty restrukturyzacji w tym obszarze – ostatni sezon był raczej niskim, a mimo to udaje się wypracowywać wysoką marżę – mówi Dominik Niszcz, analityk z Trigon Domu Maklerskiego. Segment IT w Compie wyspecjalizował się w rozwiązaniach związanych z cyberbepieczeństwem. Wybuchu wojny za wschodnią granicą zwiększył świadomość tego typu zagrożenia, co zwiększyło popyt zarówno ze strony firm, jak również instytucji publicznych. - Segment IT dobrze się rozwinął w ostatnich latach. Spółka przeskalowała zyski – same przychody nie urosły, ale za to marża poszła w górę. Wydatki w instytucjach państwowych oraz firmach na cyberbezpieczeństwo nie powinny spadać w najbliższych latach. Segment jest rozwojowy, a Comp jest jednym z wiodących specjalistów w tym obszarze. Zyski w tym segmencie już sporo urosły, ale zanosi się, że nie będą spadać – mówi Dominik Niszcz. Spółka zmieniła się z typowej spółki integracyjnej na taką, która częściowo działa w modelu SaaS (oprogramowanie jako usługa), co zwiększa wartość powtarzalnych przychodów. Szansa na dalszą poprawę wyników nie brakuje - spółka chciałaby być m.in. uczestnikiem systemu kaucyjnego, w którym sklepy muszą rejestrować i przyjmować opakowania po produktach spożywczych, do czego mogłyby być wykorzystane kasy fiskalne. System, który ma monitorować obieg opakowań szklanych, ma wystartować 1 października 2025 r. Obowiązkiem odbioru opakowań zostaną obłożone duże sklepy powyżej 200 mkw. - Spółka uczestniczy w wielu przetargach dotyczących systemu dozoru elektronicznego wykorzystywanego w więziennictwie, który pozwala niektórym więźniom na odbywanie kary w domu, ograniczając ich możliwość poruszania się np. do miejsca pracy. W Polsce spółka taki system już wdrożyła, kolejne szanse na kontrakty są za granicą – mówi Tomasz Rodak. Zmiana zaszła także w zakresie tego, jak gotówka jest dystrybuowana do akcjonariuszy - obecnie odbywa się to w formie skupu akcji własnych. Zarząd już poinformował, że w tym roku planuje przeznaczyć na ten cel 42,7 mln zł, czyli o 5 mln zł więcej niż rok temu. - Kiedyś Comp dość oszczędnie dzielił się zyskiem z akcjonariuszami, a ostatnio otrzymują oni regularny i do tego rosnący w stosunku do kapitalizacji skupy akcji własnych. Co więcej, mimo tych płatności dług netto do EBITDA spada, co także podoba się rynkowi – mówi Dominik Niszcz. Comp poinformował, że wskaźnik długu netto do EBITDA na koniec 2024 r. wyniósł ok. 0,75x. Już w listopadzie podniesiono prognozę wyniku EBITDA w 2024 r. do 120 mln zł. W I połowie tego roku spółka ma przedstawić strategię na kolejne lata, gdzie nakreślone będą także cele finansowe do osiągnięcia po 2025 r. - Zgodnie z zapowiedziami zarządu spółka chce dalej rosnąć, a kluczowym wskaźnikiem ma być wynik EBITDA. Ja w prognozach nie zakładałem wzrostu tego wskaźnika w kolejnych latach, a moja wycena akcji spółki jest zbliżona do rynkowej. Jeżeli nowa strategia będzie zakładała wzrost EBITDA, to może to zostać pozytywnie odebrane przez inwestorów. Zwłaszcza, że ostatnie prognozy zarządu były realizowane – mówi Tomasz Rodak.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS