Kamala Harris zabraa gos po porazce. "Nie o to walczylismy"

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu — Chce powiedzieć, że moje serce jest dziś pełne wdzięczności za zaufanie, które mi przekazaliście — dodała wiceprezydent, zwracając się do swoich zwolenników. Podziękowała też swojej rodzinie, kandydatowi na wiceprezydenta Timowi Walzowi oraz prezydentowi Bidenowi za wsparcie podczas kampanii wyborczej. — Jestem niezwykle dumna z tego wyścigu i tego, w jaki sposób braliśmy udział w tych wyborach. Nasza kampania trwała 107 dni i w tym czasie bardzo jasno mówiliśmy o tym, by łączyć ludzi zjednoczonych miłością do kraju — powiedziała Kamala Harris. — Musimy zaakceptować wyniki tych wyborów. Rozmawiałam z prezydentem-elektem Trumpem, pogratulowałam mu zwycięstwa , powiedziałam też, że pomożemy jemu i jego zespołowi w przejęciu władzy i będziemy uczestniczyć w pokojowym przekazaniu władzy — dodała amerykańska wiceprezydent. Kamala Harris zabrała głos. "Porażka w tych wyborach boli, nie poddam się" [RELACJA NA ŻYWO] — Gdy przyznaję, że przegrałam wybory, to nie przegrałam walki, która napędzała całą naszą walkę. Jest to walka o wolność, szanse, sprawiedliwość i godność każdego człowieka. Walka o ideały, które leżą w sercu naszego narodu . Nigdy nie porzucę tej walki o przyszłość, w której Amerykanie mogą realizować swoje marzenia, ambicje i dążenia. Gdzie kobiety Ameryki mogą swobodnie podejmować decyzję o własnym ciele, a nie muszą słuchać tego, co rząd każe im robić — stwierdziła Harris. — Bardzo często mówiłam w trakcie kampanii, że gdy walczymy, wygrywamy. Ale czasem taka walka musi trochę potrwać. Najważniejsze jest, żeby nigdy się nie poddawać i kontynuować tę walkę (...) Nie popadajcie w desperację. To czas, by zawinąć rękawy i zmobilizować się na rzecz wolności i sprawiedliwości — dodała wiceprezydent. Harris pogratulowała Trumpowi zwycięstwa w wyborach Wiceprezydent Kamala Harris w rozmowie telefonicznej złożyła w środę Donaldowi Trumpowi gratulacje w związku z wygranymi wyborami . Wkrótce kandydatka Demokratów ma wygłosić przemówienie, w którym oficjalnie uzna swoją porażkę. Jak podała telewizja CNN i inne media powołujące się na doradców Harris, wiceprezydent "zadzwoniła do prezydenta elekta Trumpa, by pogratulować mu zwycięstwa w wyborach prezydenckich 2024 r.". "Wiceprezydent Harris omówiła z nim wagę pokojowego przekazania władzy i bycia prezydentem wszystkich Amerykanów" — przekazał sztab kandydatki. Według CNN rozmowa trwała kilka minut.