technology
Podczas gdy Assetto Corsa Evo nie moze sie pozbierac osmieszaja ja cudownie oldskulowe wyscigi rodem z ery PS2 - Motoprzeglad Drauga
Tokyo Xtreme Racer przyby zeby zrekompensowac nam Assetto Corse Evo oferujac cudownie oldskulowy gameplay w bardzo dopracowanym wczesnym dostepie. Poza tym mamy FH5 na PS5 i nowosci w GT7 czy WRC a tworcy art of rally zapowiedzieli kolejny projekt.Informacja Podczas gdy Assetto Corsa Evo nie moze sie pozbierac osmieszaja ja cudownie oldskulowe wyscigi rodem z ery PS2 - Motoprzeglad Drauga zostaa opublikowana przez GRYOnline.pl 2 lutego 2025.
Wiadomość gry 2 lutego 2025, 15:43 autor: Krzysztof Mysiak Podczas gdy Assetto Corsa Evo nie może się pozbierać, ośmieszają ją cudownie oldskulowe wyścigi rodem z ery PS2 - Motoprzegląd Drauga Tokyo Xtreme Racer przybył, żeby zrekompensować nam Assetto Corsę Evo, oferując cudownie oldskulowy gameplay w bardzo dopracowanym wczesnym dostępie. Poza tym mamy FH5 na PS5 i nowości w GT7 czy WRC, a twórcy art of rally zapowiedzieli kolejny projekt. Źródło fot. Playground Games i Spis treści: AC Evo jak się położyło, tak leży Tokyo Xtreme Racer: odtrutka po AC Evo WRC – powrót po prawie roku Forza Horizon 5 hamuje, jadąc na PS5 Forzę Motorsport czekają cichsze dni Gran Turismo 7 buduje kapitał dla GT8? over the hill: nowość twórców art of rally Le Mans Ultimate: czwarte DLC rozbite Motokurier (JDM, TDU, AMS2, iRacing) Okienko na Tor Poznań Liczyłem, że po dwóch tygodniach będę miał jeszcze sporo do powiedzenia o Assetto Corsie Evo , uzyskawszy dostęp do uprzednio zablokowanych funkcji – dostępu jednak nadal nie przyznano, więc zajmę się innymi tematami. Tych na szczęście mam pod dostatkiem. Wieści dostarczyło zwłaszcza uniwersum Forzy , zaczynając wprawdzie od rozczarowujących nowin, ale kończąc na sensacyjnych rewelacjach o przenosinach na PS5. Rewelacją okazało się też Tokyo Xtreme Racer wydane we wczesnym dostępie tydzień po AC Evo . Poza tym pomówię o WRC , Gran Turismo 7 i jeszcze paru innych grach. AC Evo jak się położyło, tak leży Assetto Corsa Evo jest z nami już przeszło dwa tygodnie... i jej wspomnienie chyba szybko wietrzeje z głów zainteresowanych osób. Liczba aktywnych graczy na Steamie zaczęła błyskawicznie topnieć – nic dziwnego, zważywszy że wciąż jest to de facto wersja demo (w dodatku mocno zarobaczona), a obiecany system progresji ze szkołą jazdy, licencjami i ekonomią nadal nie działa , bo twórcy nie mogą uporać się ze swoimi nieszczęsnymi serwerami (obecnie przewidywany termin ich włączenia: „wkrótce”). Innymi słowy, wrażenia, które spisałem kilkanaście dni temu, jeszcze prawie wcale się nie zdezaktualizowały: Assetto Corsa Evo ma zadatki na stanie się potęgą. Po starcie wczesnego dostępu dostaje jednak żółtą kartkę Studio Kunos Simulazioni wypuściło wprawdzie cztery „hotfixy”, ale wprowadzone w nich zmiany są kosmetyczne . Ot, gra przestała mi resetować ustawienia sterowania, wydajność w trybie VR ponoć stała się minimalnie lepsza (ale pozostaje słaba), używanie interfejsu stało się minimalnie mniej frustrujące, muzyka w menu została urozmaicona, a Chevrolet Camaro i Lotus Emira zyskały poprawione dźwięki silników dzięki temu, że ktoś odnalazł zgubione odgłosy kompresorów. Aha, udało mi się też włączyć prawe lusterka w autach, gdy dowiedziałem się z listy naprawionych błędów (lub nie do końca naprawionych, jak w tym przypadku), co powodowało ich brak. Innymi słowy, Assetto Corsa Evo ma przed sobą jeszcze bardzo daleką drogę przez wczesny dostęp , a wstępna „mapa drogowa” z każdym dniem jest coraz mniej realistyczna. Otwarty świat latem? Wersja 1.0 jesienią? Może 2026 roku... Oczywiście twórcy nie muszą się nigdzie spieszyć (zwłaszcza że już teraz aż 72% klientów na Steamie jest zadowolonych z tego, w jakim stanie dostało grę); im dłuższy Early Access, tym bardziej dopracowany będzie produkt końcowy . Życzę sobie tylko bardziej transparentnej komunikacji z ich strony na przyszłość. Przemycenie funkcji online w ten sposób to był naprawdę brzydki numer – na dodatek nieudany... Tokyo Xtreme Racer: odtrutka po AC Evo Przeglądając dyskusje na forach, widzę, że wszelkie zarzuty pod adresem AC Evo rozbijają się o jeden kontrargument, powtarzany do znudzenia przez armię wyznawców Kunos Simulazioni: „To wczesny dostęp!”. Wspaniała sprawa. Twórcy mogą dziś zarabiać pieniądze, wydając swoje dzieła z dowolną liczbą niedoróbek, a gracze będą wyrozumiale klepać ich po plecach i bronić, warcząc na malkontentów. Aż dziw, że wydawcy gier AAA jeszcze nie zaadoptowali Early Accessu w swojej polityce. Na szczęście wystarczył tydzień, żeby znalazł się ktoś, kto utrze nosa wielbionym Włochom i pokaże, iż wczesny dostęp może (i powinien) wyglądać zupełnie inaczej . Ten ktoś to japońskie studio Genki, które 23 stycznia wypuściło grę Tokyo Xtreme Racer – jedną z najprzyjemniejszych niespodzianek ostatnich lat. W szczegółach opowiem Wam o tym tytule w osobnym tekście, który powinien zostać opublikowany w niedalekiej przyszłości. Tutaj ograniczę się do ogólników. Choć nie grałem w poprzednie odsłony tej serii z 31-letnią (!) tradycją, bez wahania wierzę graczom wznoszącym peany na cześć omawianej gry (ma aż 95% pozytywnych recenzji na Steamie ). Chwalą ją za wierność oryginalnej formule cyklu – i ja zresztą czuję się przy niej, jakbym wrócił do złotej ery samochodówek z czasów PS2. Nie ma tu żadnych sieciowych funkcji, prowadzenia za rączkę czy innych współczesnych udziwnień . Wskakujemy prosto do gry, wybieramy startowy samochód i po oszczędnym fabularnym wprowadzeniu już toczymy nocne bitwy na tokijskich trasach szybkiego ruchu, zaglądając okazjonalnie do garażu, by dłubać przy swojej maszynie. I chociaż model jazdy jest mało wyszukany (to czysty arcade), grafika nie olśniewa, brakuje regulacji poziomu trudności i widoku z wnętrza aut, a progresja wymaga trochę „grindu”, to oldskulowość całego tego doświadczenia ma nieodparty urok. Co zaś najbardziej urzekło mnie po kontakcie z AC Evo – ten wczesny dostęp jest bardziej dopracowany niż większość gier, które debiutują w pełnej wersji . Jakichkolwiek błędów trzeba tu szukać z lupą. Da się? Poza tym Tokyo Xtreme Racer wyszedł od razu z relatywnie bogatą zawartością (mniej więcej pół trybu fabularnego), więc nic dziwnego, że trzyma przy sobie graczy znacznie skuteczniej niż dzieło Kunos Simulazioni. I kosztuje tyle samo – 138,99 zł. Serdecznie polecam. WRC – powrót po prawie roku Electronic Arts zaoferowało mi przedpremierowy dostęp do nowego DLC Le Maestros do WRC (szkoda, że publikacja Motoprzeglądu wypadła później), więc miałem dobry pretekst, by wrócić do gry po prawie rocznej przerwie i sprawdzić, jak się zmieniła. Otóż zmieniła się... troszkę. Mniej, niż bym sobie życzył. Model jazdy i force feedback nadal jawią mi się drażniącymi krokami wstecz względem DiRT Rally 2.0 (choć same w sobie są przyzwoite), a wydajność szwankuje. Wprawdzie mikroprzycięcia są zdecydowanie łagodniejsze niż na premierę, ale nadal je czuję i mi przeszkadzają. Grafika też nie zachwyca, choć po przesiadce na RTX-a 4080 i ekran 4K zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż przed rokiem (podobnie jest z klatkarzem, acz nawet z DLSS notuję sporadyczne spadki poniżej 60 fps). Jeśli chodzi o pozytywy, nadal imponuje mi bogactwo zawartości, którą oferuje WRC . Mamy już łącznie aż 20 lokacji z setkami kilometrów znakomicie zaprojektowanych dróg (choć żałuję, że w Polsce i na Łotwie nie odtworzono oesów z bardziej charakterystycznymi miejscówkami), a jeździć po nich możemy prawie setką samochodów. DLC Le Maestros dodało dwa dość długie oesy w Monte Carlo i Portugalii oraz uzupełniło garaż o sześć francuskich modeli , takich jak kultowy Citroen Xsara Kit Car czy Peugeot 206 S1600. 45 zł to uczciwa cena za takie atrakcje. Poza tym wielkim atutem WRC wciąż jest tryb kariery , który pozwala bawić się całą tą zawartością (no, prawie całą – nowości z Le Maestros na razie nie są w nim dostępne) w urozmaicony, dość kreatywny sposób przez dziesiątki godzin. Niestety, mimo to nie spodziewam się, by WRC długo zabawiło na moim dysku. Nie znam gry, której aktualizowanie byłoby bardziej uciążliwe - nawet małe patche wymagają ode mnie zwolnienia ponad 100 GB (bo instalator musi rozpakować skompresowane pliki) i wgrywają się wieki. Łatwiej usunąć całość i pobrać od nowa. Tym niemniej chętnie wrócę do WRC raz jeszcze, gdy wyjdzie następne DLC z historycznymi autami: zaplanowane na wiosnę Hard Chargers . Może wtedy zobaczymy wreszcie kultowe Toyoty? Forza Horizon 5 hamuje, jadąc na PS5 To były bardzo interesujące dwa tygodnie dla Forzy Horizon 5 . Najpierw poznaliśmy zawartość (skromną) lutowej aktualizacji Midnight Muscle , której towarzyszyła informacja o drastycznym spowolnieniu rozwoju tej gry: FH5 ma w sobie już mało życia, ewidentnie robi miejsce dla Forzy Horizon 6. Nie oczekujcie wiele po nadchodzących update'ach Jednak tydzień później okazało się, że gra ma do osiągnięcia jeszcze przynajmniej jeden milowy kamień – być może największy w dziejach całej serii. Otóż FH5 skończy z xboksowo-pecetową ekskluzywnością Forzy i wiosną pojawi się na PS5 . To zdecydowanie najbardziej sensacyjna wieść minionych dwóch tygodni. Nic dziwnego, że „nowości”, które studio Playground Games jeszcze szykuje z myślą o tej grze, skupiają się głównie na wprowadzaniu świeżych metod „recyklingu” zawartości z minionych trzech lat – na czele z dopiero co zapowiedzianą funkcją Horizon Realms, pozwalającą doświadczać sezonowych lokacji z poszczególnych aktualizacji bez czasowych restrykcji. I chociaż sam nie zamierzam grać w FH5 na PS5, bo po 900 godzinach jestem już zmęczony Meksykiem, to ciekawią mnie trzy rzeczy. Primo, jak wielu graczy oderwie się od Gran Turismo , by zaspokoić ciekawość, doświadczając po raz pierwszy osławionej konkurentki z Xboksów (i jak długo będzie się nią bawić, zanim wróci do „ojczystej” gry). Secundo: czy to będzie śmiertelny cios dla The Crew: Motorfest . I tertio: czy Forza Horizon 6 zadebiutuje od razu na PlayStation obok PC i konsol Microsoftu. Przypuszczam, że nie, zważywszy tonę zawartości do odblokowania w „piątce”, ale kto wie... Forzę Motorsport czekają cichsze dni Nie najlepsze wieści przypłynęły do nas z obozu Forzy Motorsport w ostatnim czasie. Twórcy zakomunikowali, że musieli dokonać „reewaluacji” planów ogłoszonych prawie pół roku temu i najbliższe miesiące będą raczej chude. Do kwietnia będziemy dostawali tylko zawartość pokroju samochodów i zawodów (bez torów i nowych funkcji w grze), a następną trasę zobaczymy dopiero w maju – zapowiedziano przynajmniej, że będzie to „ulubienica fanów”, co ożywiło nadzieje na powrót kultowego Fujimi Kaido. Nad dwiema możliwymi przyczynami tego przestoju w rozwoju Forzy Motorsport dumałem już w osobnej wiadomości: Microsoft chyba podkopuje swoje realistyczne wyścigi. Forza Motorsport dostanie serię skromnych aktualizacji, choć maj może przynieść coś wyjątkowego Nie wziąłem tam jednak pod uwagę jeszcze jednego scenariusza: studio Turn 10 być może zostało zmuszone do oderwania się na dłuższą chwilę od własnej gry, by pomóc zespołowi Playground Games , który ma w tym momencie na głowie nie tylko Fable i praktycznie przesądzoną Forzę Horizon 6 , ale także – jak się właśnie okazało – przenoszenie FH5 na PS5. Wszystkie te projekty są przewidziane na bieżący rok, więc Brytyjczycy pewnie już „crunchują”. W każdym razie mam nadzieję, że przestój w rozwoju Forzy Motorsport jest jedynie tymczasowy. Głupio by było, gdyby Microsoft złamał obietnicę wspierania tej gry przez wiele lat... Gran Turismo 7 buduje kapitał dla GT8? W tym tygodniu doczekaliśmy się pierwszej od dwóch miesięcy aktualizacji Gran Turismo 7 . Wprowadziła one cztery samochody, a poświęconą jej wiadomość zatytułowałem tak: Gran Turismo 7 coraz bardziej staje się tym, czym były kultowe poprzedniczki: przytułkiem dla aut, których nie chcieliby twórcy żadnej innej gry Zainspirowały mnie do tego dwa spośród modeli dodanych w owej aktualizacji: Toyota C-HR ’18 i Honda Civic Si Extra ’87. Razem z nimi gra zawiera łącznie 523 samochody – i jest wśród nich wiele podobnych wozów, które dobrze pasują do charakteru serii Gran Turismo . Mówię o tych wszystkich „zwyklakach” (zwłaszcza japońskich), kojarzących nam się raczej z codzienną jazdą po mieście, a nie wyścigami na torach, takich jak Mazda 3, Renault 4, Suzuki Jimny, Volvo 240 czy Toyota Alphard. W GT7 jest z nimi tylko jeden, mały problem – są w zasadzie bezużyteczne. Mogłyby stanowić adekwatne samochody startowe w tradycyjnym trybie kariery, ale „siódemka” odrzuciła tradycję, wprowadzając Cafe, gdzie progresja przypomina bardziej Forzę Horizon , z samochodami wjeżdżającymi nam do garażu co chwila, i to w hurtowych ilościach. Dlatego mam nadzieję, że wypuszczając aktualizacje z takimi „bezużytecznymi” autami, Polyphony Digital w istocie buduje park maszyn z myślą o spodziewanym Gran Turismo 8 , gdzie będą miały one faktyczne zastosowanie – jeśli nie w ramach klasycznej progresji, to przynajmniej w jakichś specjalnych wyzwaniach. Oby za dodaniem dwóch wariantów dostawczej Toyoty HiAce też krył się jakiś głębszy sens... Jeśli chcecie nadrobić – bądź przypomnieć sobie – poprzednie Motoprzeglądy, zapraszam Was tutaj . Pod linkiem znajdziecie chronologiczną listę tekstów. over the hill: nowość twórców art of rally W mediach społecznościowych już od jakiegoś czasu pojawiały się znaki, że Funselektor Labs robi nową grę (obok raczej skromnego projektu Golden Lap ) – i w końcu dowiedzieliśmy się, co to takiego. Produkcja nazywa się over the hill i, tak jak sugerowały teasery, będzie poświęcona jeździe terenowej . Podobnie jak w art of rally, deweloper skupi się na złotej erze tej „dyscypliny”, tj. udostępni nam samochody z lat 60., 70. i 80. – na zwiastunie (poniżej) widać nielicencjonowane odpowiedniki Land Rovera, Forda Bronco i Toyoty Land Cruiser z klasycznych generacji. W ogólnym zarysie gra przypomina ubiegłoroczne Expeditions, przy czym stawia na mniej realistyczną, stylizowaną oprawę (znak rozpoznawczy Funselektor Labs) i bardziej relaksującą rozgrywkę. Tym niemniej trzeba będzie uważać na grząskie, poddawane dynamicznej deformacji błoto i inne przeszkody. Jeśli zaś utkniemy, możemy wezwać na pomoc znajomych z wciągarką w ramach sieciowego co-opa . Steam jest na razie jedyną potwierdzoną platformą, na którą zmierza over the hill . Terminu premiery nie podano (estymuję, że wyjdzie w przyszłym roku). Le Mans Ultimate: czwarte DLC rozbite Twórcy Le Mans Ultimate nakreślili plany rozwoju gry na kolejne miesiące. Nadal skupiają się na wprowadzeniu zawartości z sezonu 2024 World Endurance Championship (WEC) – został im jeden tor i pięć samochodów klasy LMGT3 (Aston Martin Vantage, Ford Mustang, Lamborghini Huracan, Lexus RC F, Porsche 911) – i wygląda na to, że prace trochę się przeciągną. Pierwotny zamysł przewidywał zamknięcie tych nowości w jednym płatnym dodatku, ale Studio 397 postanowiło rozbić go na dwa, bo ma opóźnienie w tworzeniu trasy. Pod koniec lutego dostaniemy trzy samochody, w tym jeden za darmo , a pozostałe dwa w małym DLC 2024 Pack 4 . Wypuszczona równolegle aktualizacja wprowadzi zaś alternatywne warianty już istniejących tras i prawdopodobnie dorzuci do tego ulepszony model opon. Na początek maja zaplanowano zaś 2024 Pack 5 z ostatnimi dwoma pojazdami i torem Lusail International Circuit w Katarze. Pojawią się też wtedy funkcje zmiany kierowców w trakcie wyścigów oraz zakładania swoich zespołów. Subskrybenci RaceControl Pro i Pro+ otrzymają dodatkowo możliwość nakładania na karoserie własnych malowań oraz rywalizowania w zespołowych mistrzostwach przez sieć. Jeśli chodzi o dalszą przyszłość, twórcy zapewnili tylko, że LMU czeka „jeszcze dużo nowości” – np. singleplayerowy tryb mistrzostw (choć ma obecnie niski priorytet). Nie liczcie jednak na tak obfity napływ zawartości jak w ostatnich miesiącach – po uzupełnieniu ubiegłorocznej stawki z sezonu 2025 WEC w grze będzie brakowało jedynie Astona Martina Valkyrie w klasie Hypercar oraz BMW M4 GT3 Evo (różniącego się tylko minimalnie od dotychczasowego M4 GT3). Motokurier (JDM, TDU, AMS2, iRacing) Polski JDM: Japanese Drift Master ma datę premiery – 26 marca (na razie tylko PC) i nowy zwiastun rozgrywki , prezentujący zarys całego projektu. Cena gry wyniesie 29,99 dolara (ok. 120 zł). Tylko do jutra do godz. 15:00 możecie wypróbować demo Rise of the Scorpion . Wcześniej twórcy ze studia Gaming Factory zapowiadali debiut swojego dzieła na wiosnę, więc... technicznie rzecz biorąc, dotrzymali słowa, ale i tak wydają grę zaskakująco wcześnie. Sam pierwszy kwartał 2025 r. może okazać się znacznie lepszy dla samochodówek niż cały poprzedni rok... Test Drive Unlimited: Solar Crown dostał nową, małą łatkę . Twórcy skupili się w niej na oszustach, implementując w wersji PC system SARD Anti-Cheat oraz resetując rankingi wszystkich wyścigów czy prób czasowych (na każdej platformie). Naprawili też garść drobnych błędów . Kolejny istotny update pojawi się w marcu , wraz ze startem trzeciego sezonu. Automobilista 2 dostał aktualizacje 1.6.3.5 oraz 1.6.3.6 . Studio Reiza wprowadziło szereg ulepszeń , przede wszystkim w agresji komputerowych przeciwników, fizyce i AI dla gokartów i bolidów F-USA (IndyCar) oraz w wyglądzie toru Spielberg (w wariantach współczesnych i historycznych), na czele z zamianą roślinności 2D na 3D. Deweloper zapowiedział przy tym, że na ten rok jest zaplanowana seria mniejszych aktualizacji , w których będzie regularnie dodawał samochody i trasy, a przy tym odświeży zawartość, która pamięta jeszcze pierwszego Automobilistę , szykując się do odpalenia trybu kariery w dalszej przyszłości. iRacing stał się dostępny w nietypowej promocji z okazji partnerstwa między FIA i twórcami gry dot. Formuły 4. Gracze mają szansę uzyskać bezpłatnie 12-miesięczną subskrypcję (na nowe konto), wysyłąc e-mail do lokalnego przedstawicielstwa FIA – w naszym przypadku jest to PZM (adres: [email protected] ). Promocja wprawdzie była już wcześniej, ale wtedy na mapie kontaktów brakowało Polski. Do SnowRunnera zmierza nowe DLC: Mack Dual Pack . Zadebiutuje 11 lutego i wprowadzi dwie licencjonowane ciężarówki tytułowej marki: modele Pinnacle i TerraPro. Do Old School Rally trafiło sporo zawartości w aktualizacji 1.0.98 . Dodano dwie trasy (w Arizonie i Wielkiej Brytanii), codzienne wyzwania oraz cztery samochody: Lionne RC200 (Peugeot 307 WRC), Gemini Dino 1 (Ford Escort Mk1), Balo 1 Turbo (BMW M1) oraz zagadkowy sekretny pojazd, potencjalnie inspirowany grą Bloodborne Kart . Do #DRIVE Rally dodano kolejne nowe auto – La Lunette 1996 (wzorowane chyba na Renault Megane) w trzech wariantach – w aktualizacji 0.6.0.7 . Łatka poprawia też fizykę samochodów i działanie hamulca ręcznego. W CarX Street na PC pojawiły się cztery nowe samochody . Dwa zostały udostępnione za darmo w aktualizacji 1.4.0 (Z35 i FX7), a pozostałe dwa wypuszczono w DLC Pure Pulse (TSL i B8I). Dodatek kosztuje obecnie 14,39 zł, cena wzrośnie do 23,99 zł od 14 lutego. Rally Mechanic Simulator zadebiutował 22 stycznia i zbiera w większości pozytywne recenzje . Na Steamie ma obecnie ocenę 83% (z 75 opinii). Gracze zwracają uwagę na podobieństwa do Car Mechanic Simulatora i wytykają błędy, ale doceniają rajdową otoczkę, dzięki której gameplay jest bardziej angażujący, a samochody interaktywne. Okienko na Tor Poznań Jeśli nie zawitaliście na Tor Poznań tydzień temu, macie czego żałować. Ominęły Was cztery parady samochodów i okazja do przejechania się w fotelu pasażera w ok. 20 wyścigowych maszynach, takich jak Alfa Romeo 156 Cup, Ford Escort Mk2, Mini Cooper Super S Cup czy BMW E36. A także w wozie strażackim i milicyjnej Nysie. Następna szansa za rok – przy okazji 34. finału WOŚP. Na zachętę zostawiam galerię z wydarzenia. Za tydzień zaś widzimy się na kolejnej edycji SuperOES-u .
PREV NEWSSredniowieczna strategia o budowaniu miasta pozwala zmienic sasiada w marionetke i zmusic go do mrocznych czynow. Polityka w Norland ewoluuje
NEXT NEWSAplikacje wykorzystuja i zarabiaja na danych. Jesli cos jest darmowe zwykle produktem jestes ty sam
Tajemnicze zakrzywione znaki. Rewolucyjna metoda przewidywania trzesien ziemi
Tajemnicze zakrzywione znaki. Rewolucyjna metoda przewidywania trzesien ziemi
By Bogdan StechDla jednych smieci dla nas skarby. Czy nasze kolekcje czeka okrutny los
Dla jednych smieci dla nas skarby. Czy nasze kolekcje czeka okrutny los
By Adam BednarekSredniowieczna strategia o budowaniu miasta pozwala zmienic sasiada w marionetke i zmusic go do mrocznych czynow. Polityka w Norland ewoluuje
Strategia Norland otrzymaa aktualizacje pozwalajaca zamienic innych wadcow w marionetki ktore bez wahania wykonaja kazdy rozkaz. Nie obca bedzie im takze brudna robota w tym porwania napady oraz morderstwa.Informacja Sredniowieczna strategia o budowaniu miasta pozwala zmienic sasiada w marionetke i zmusic go do mrocznych czynow. Polityka w Norland ewoluuje zostaa opublikowana przez GRYOnline.pl 2 lutego 2025.
Aplikacje wykorzystuja i zarabiaja na danych. Jesli cos jest darmowe zwykle produktem jestes ty sam
Nie jest zaskoczeniem ze aplikacje mobilne przetwarzaja nasze dane. Czesto jest to konieczne aby mogy poprawnie dziaac przykadowo aplikacja GPS nie byaby zbyt uzyteczna jesli nie miaaby dostepu do naszej lokalizacji. Ale sa tez takie aplikacje ktore maja niepohamowany apetyt na dane uzytkownikow i trudno uzasadnic dlaczego potrzebuja ich az tak duzo. Lub inaczej mozna to uzasadnic i chodzi po prostu o to ze na nas zarabiaja.
Mroczne slaskie RPG wreszcie otrzymao polska wersje. To zasuga oddanego fana ktory niczym prawdziwy bohater przetumaczy 1428 Shadows over Silesia
Brutalne action RPG 1428 Shadows over Silesia doczekao sie polskiej wersji jezykowej. Za tumaczenie gry nie odpowiada jednak czeskie studio KUBI Games lecz jeden z zaangazowanych czonkow spoecznosci.Informacja Mroczne slaskie RPG wreszcie otrzymao polska wersje. To zasuga oddanego fana ktory niczym prawdziwy bohater przetumaczy 1428 Shadows over Silesia zostaa opublikowana przez GRYOnline.pl 2 lutego 2025.
Unikniecie bedow w grze z otwartym swiatem pokroju GTA 6 to zupenie inna sprawa niz w przypadku Wiedzmina 3 weteran Rockstara nie ma zudzen
Zdaniem byego pracownika Rockstar Games unikniecie bedow w grach pokroju GTA 6 znacznie rozni sie od innych produkcji z otwartym swiatem takich jak Wiedzmin 3. Rozchodzi sie tu gownie o nieprzewidywalnosc graczy.Informacja Unikniecie bedow w grze z otwartym swiatem pokroju GTA 6 to zupenie inna sprawa niz w przypadku Wiedzmina 3 weteran Rockstara nie ma zudzen zostaa opublikowana przez GRYOnline.pl 2 lutego 2025.