technology
Aplikacje wykorzystuja i zarabiaja na danych. Jesli cos jest darmowe zwykle produktem jestes ty sam
Nie jest zaskoczeniem ze aplikacje mobilne przetwarzaja nasze dane. Czesto jest to konieczne aby mogy poprawnie dziaac przykadowo aplikacja GPS nie byaby zbyt uzyteczna jesli nie miaaby dostepu do naszej lokalizacji. Ale sa tez takie aplikacje ktore maja niepohamowany apetyt na dane uzytkownikow i trudno uzasadnic dlaczego potrzebuja ich az tak duzo. Lub inaczej mozna to uzasadnic i chodzi po prostu o to ze na nas zarabiaja.
Obecnie monetyzowanie danych jest na tak zaawansowanym poziomie, że praktycznie wszystkie aplikacje mobilne mogą lub mogłyby w jakimś stopniu zarabiać na naszych danych. . Najlepszy sposób na to, aby dowiedzieć się, co konkretnie przetwarza i wykorzystuje jakaś aplikacja to oczywiście lektura takich dokumentów jak polityka prywatności czy warunki użytkowania. Tylko kto rzeczywiście poświęca na to czas? Niedawno świat podbiła sztuczna inteligencja DeepSeek. Miliony osób pobrało aplikację, bo ta zapewniała zaawansowane możliwości i była darmowa, ale mało kto czytał, że dane użytkowników , gdzie tak do końca nie wiadomo, co się z nimi dzieje. Jeśli chcemy skorzystać np. ze sztucznej inteligencji, to chcemy to zrobić szybko i bezboleśnie, a czytanie dokumentacji technicznej lub prawnej nie jest zazwyczaj ani szybkie, ani szczególnie przyjemne. , jakie dane (i do czego) wykorzystuje właśnie zainstalowana aplikacja. Nadmierne zbieranie danych Aplikacje do dostawy żywności czy prognozy pogody muszą znać naszą lokalizację, ale czasami pobierają więcej danych, niż można uzasadnić. Marin Marinčić, szef działu infrastruktury IT w firmie technologicznej Nsoft, przeprowadził i przeanalizował wiele popularnych aplikacji. , które wykorzystują bardzo dużo danych — zdecydowanie więcej niż można by przypuszczać. Top 5 najbardziej inwazyjnych aplikacji to Facebook/Messenger oraz Instagram/Threads (traktowane jako jedna pozycja), LinkedIn, Amazon, YouTube i X (dawniej Twitter). . Jak wynika z raportu, przekazują odpowiednio 68,6 proc. danych osobistych stronom trzecim, a także 68,6 proc. danych zbierają na potrzeby reklam i marketingu. Aż 85,7 proc. danych jest wykorzystywanych zaś na potrzeby personalizacji doświadczenia, a 91,4 proc. Meta wykorzystuje, aby same aplikacje mogły działać (tzw. funkcjonalność aplikacji). 71,4 proc. to z kolei dane zbierane do innych celów. W przypadku LinkedIn liczby te wynoszą od 37,1 proc. (dane przekazywane stronom trzecim) do 74,3 proc. (dane potrzebne do funkcjonowania aplikacji) i podobne wyniki ma YouTube, X czy Amazon. Te pozycje w rankingu nie są szczególnie zaskakujące. . To, co niepokoi, to oddawanie danych stronom trzecim. Są to przeróżne narzędzia i platformy do analityki i handlu informacjami. Wszystko, co udostępniamy w sieci, może być w większym lub mniejszym stopniu przetwarzane i analizowane, zwłaszcza jeśli trafia na platformy społecznościowe. Z tego powodu powinniśmy zawsze dobrze przemyśleć, czy chcemy coś udostępnić, czy jednak lepiej zachować to dla siebie i bliskich. Pełne zestawienie najbardziej inwazyjnych aplikacji: Co ciekawe, w rankingu 20 najbardziej inwazyjnych aplikacji na ostatnim miejscu znalazła się aplikacja WhatsApp Business, ponieważ wymaga danych osobowych (57,1 proc.) do działania. Jest to . Google z dużymi zapotrzebowaniem na dane Google (wyszukiwarka), Google Pay (system płatności), Google Maps i poczta Gmail to cztery rozwiązania Alphabetu, które znalazły się w rankingu. I tak Gmail wymaga wielu danych osobistych do funkcjonowania (57,1 proc.), bo w końcu przetwarza nasze wiadomości. Jednocześnie ponad 48 proc. danych Gmail wykorzystuje na potrzeby swojej analityki. Google Maps z kolei ma duży apetyt na dane przy zastosowaniach takich jak funkcjonowanie aplikacji (62,9 proc.) i analityka (54,3 proc.), . Pozostałe usługi Google'a, czyli system płatności Pay i wyszukiwarka Google są już dość wysoko w zestawieniu. Obie wymagają ponad 60 proc. danych osobistych do funkcjonowania, a także ponad 28 proc. wykorzystują przy personalizacji swoich usług. Dodajmy, że YouTube to również własność Alphabetu, a ma przecież wysoką pozycję w zestawieniu. Wysoko na liście znalazł się również Uber i Uber Eats. Aplikacje mają porównywalne wyniki i obie przekazują ok. 40 proc. danych osobistych do swoich mechanizmów reklamowych i marketingowych, a także wymagają 57,1 proc. (Uber) i 60 proc. (Uber Eats) takich danych do funkcjonowania. Warto zauważyć, że . Co można z tym zrobić? Długo można się rozwodzić o tym, jakie aplikacje i ile danych osobistych wykorzystują, a także, w jakich konkretnie celach. Co jednak możemy zrobić, aby nasz telefon nie był przekaźnikiem wysyłającym prywatne dane na zewnątrz? Tutaj niestety pojawia się rozczarowanie, bo zrobić możemy niewiele. Najlepszym sposobem na zapobieganie pobieraniu danych przez firmy jest . Zamiast pobierać aplikację na swoje urządzenie, możemy korzystać z wersji uruchamianej w przeglądarce internetowej. To jednak zdecydowanie mniej wygodne, a czasami nawet niemożliwe (niektóre usługi nie będą działać poprawnie w przeglądarce). Druga opcja to korzystanie z aplikacji, ale z zachowaniem ostrożności. Czyli w tym wypadku trzeba po pierwsze wiedzieć, aby niektórych treści nie udostępniać, a po drugie — nie przechowywać w pamięci telefonu poufnych, osobistych rzeczy, jak np. prywatnych zdjęć i dokumentów. Trzecia rzecz: czytanie polityk prywatności i warunków użytkowania, aby uzyskać informacje o tym, jakie dane przetwarza dana aplikacja, zanim ją zainstalujemy. . Dlaczego? Możemy wstawić do nich cały dokument dotyczący polityk i warunków danej aplikacji, a następnie poprosić o przeanalizowanie go pod kątem ewentualnego naruszania naszej prywatności i danych. Dzięki temu . Każda aplikacja musi udostępniać takie informacje w sklepach Google Play i Apple App Store. Wystarczy skopiować dany tekst i wkleić do narzędzia AI z odpowiednim poleceniem. Jeśli okaże się, że dana aplikacja potrzebuje dostępu do danych, do których raczej nie powinna go mieć, np. darmowy kalkulator będzie chciał przeglądać naszą bazę kontaktów i zdjęcia, wtedy . Warto też wykonać takie ćwiczenie, jeśli masz sporo aplikacji na telefonie i nigdy nie poświęciłeś chwili, by ocenić je pod kątem inwazyjności. Być może uznasz, że pora się z nimi pożegnać i poszukać zmiennika.
PREV NEWSPodczas gdy Assetto Corsa Evo nie moze sie pozbierac osmieszaja ja cudownie oldskulowe wyscigi rodem z ery PS2 - Motoprzeglad Drauga
NEXT NEWSMroczne slaskie RPG wreszcie otrzymao polska wersje. To zasuga oddanego fana ktory niczym prawdziwy bohater przetumaczy 1428 Shadows over Silesia
Tajemnicze zakrzywione znaki. Rewolucyjna metoda przewidywania trzesien ziemi
Tajemnicze zakrzywione znaki. Rewolucyjna metoda przewidywania trzesien ziemi
By Bogdan StechDla jednych smieci dla nas skarby. Czy nasze kolekcje czeka okrutny los
Dla jednych smieci dla nas skarby. Czy nasze kolekcje czeka okrutny los
By Adam BednarekSredniowieczna strategia o budowaniu miasta pozwala zmienic sasiada w marionetke i zmusic go do mrocznych czynow. Polityka w Norland ewoluuje
Strategia Norland otrzymaa aktualizacje pozwalajaca zamienic innych wadcow w marionetki ktore bez wahania wykonaja kazdy rozkaz. Nie obca bedzie im takze brudna robota w tym porwania napady oraz morderstwa.Informacja Sredniowieczna strategia o budowaniu miasta pozwala zmienic sasiada w marionetke i zmusic go do mrocznych czynow. Polityka w Norland ewoluuje zostaa opublikowana przez GRYOnline.pl 2 lutego 2025.
Podczas gdy Assetto Corsa Evo nie moze sie pozbierac osmieszaja ja cudownie oldskulowe wyscigi rodem z ery PS2 - Motoprzeglad Drauga
Tokyo Xtreme Racer przyby zeby zrekompensowac nam Assetto Corse Evo oferujac cudownie oldskulowy gameplay w bardzo dopracowanym wczesnym dostepie. Poza tym mamy FH5 na PS5 i nowosci w GT7 czy WRC a tworcy art of rally zapowiedzieli kolejny projekt.Informacja Podczas gdy Assetto Corsa Evo nie moze sie pozbierac osmieszaja ja cudownie oldskulowe wyscigi rodem z ery PS2 - Motoprzeglad Drauga zostaa opublikowana przez GRYOnline.pl 2 lutego 2025.
Mroczne slaskie RPG wreszcie otrzymao polska wersje. To zasuga oddanego fana ktory niczym prawdziwy bohater przetumaczy 1428 Shadows over Silesia
Brutalne action RPG 1428 Shadows over Silesia doczekao sie polskiej wersji jezykowej. Za tumaczenie gry nie odpowiada jednak czeskie studio KUBI Games lecz jeden z zaangazowanych czonkow spoecznosci.Informacja Mroczne slaskie RPG wreszcie otrzymao polska wersje. To zasuga oddanego fana ktory niczym prawdziwy bohater przetumaczy 1428 Shadows over Silesia zostaa opublikowana przez GRYOnline.pl 2 lutego 2025.
Unikniecie bedow w grze z otwartym swiatem pokroju GTA 6 to zupenie inna sprawa niz w przypadku Wiedzmina 3 weteran Rockstara nie ma zudzen
Zdaniem byego pracownika Rockstar Games unikniecie bedow w grach pokroju GTA 6 znacznie rozni sie od innych produkcji z otwartym swiatem takich jak Wiedzmin 3. Rozchodzi sie tu gownie o nieprzewidywalnosc graczy.Informacja Unikniecie bedow w grze z otwartym swiatem pokroju GTA 6 to zupenie inna sprawa niz w przypadku Wiedzmina 3 weteran Rockstara nie ma zudzen zostaa opublikowana przez GRYOnline.pl 2 lutego 2025.