Znamy juz kandydata na nastepce Nuriego Sahina. To utytuowany trener

Już od kilku dni media pisały, że posada tureckiego szkoleniowca Borussii Dortmund wisi na włosku. W ubiegłym tygodniu kandydatem na następcę był Łukasz Piszczek, natomiast aktualnie to bardzo doświadczony menedżer. W tym artykule dowiesz się o: W środę Borussia Dortmund oficjalnie poinformowała o zwolnieniu dotychczasowego trenera Nuriego Sahina . Drużyna słabo gra w lidze, a we wtorkowy wieczór przegrała mecz Ligi Mistrzów z Bolonią (1:2). Od razu po rozwiązaniu umowy z Turkiem pojawiły się doniesienia na temat potencjalnego następcy Sahina. Według niemieckiego dziennikarza Floriana Plettenberga, na celowniku zarządu klubu jest Roger Schmidt . To były szkoleniowiec takich drużyn jak: Benfika, PSV Eindhoven, Bayer Leverkusen i RB Salzburg. Schmidt zdobył trofeum za mistrzostwo Austrii oraz Portugalii. Z PSV oraz Salzburgiem wygrał puchar odpowiednio Holandii i Austrii. Z klubem z Eindhoven w 2022 roku zwyciężył w Superpucharze kraju. ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz! 57-letni szkoleniowiec ostatni raz prowadził drużynę z Lizbony, lecz został zwolniony w sierpniu tego roku. Warto wspomnieć, że Niemiec chce przez pozostałą część sezonu 2024/25 być bez klubu i dopiero od rozpoczęcia nowych rozgrywek zacząć pracę. Oprócz zainteresowania przez Borussię Dortmund Schmidt jest także na celowniku RB Lipsk. Jest on faworytem do zastąpienia ich obecnego szkoleniowca, ponieważ zna struktury klubów spod znaku Red Bulla. Innym możliwym kandydatem na pierwszego trenera klubu z Dortmundu jest Niko Kovac , który byłby dostępny od zaraz. To były szkoleniowiec m.in. Bayernu Monachium czy AS Monaco. Jak ogłosił ośmiokrotny mistrz Bundesligi, w następnym meczu z Werderem Brema (25.01, godz. 15.30) drużynę tymczasowo poprowadzi Mike Tullberg, który do tej pory był trener rezerw BVB. Była gwiazda niemieckiego klubu Łukasz Piszczek aktualnie pracował jako asystent trenera w ekipie z Signal Iduna Park. W zeszłym tygodniu media pisały, że był rozpatrywany jako możliwy kandydat na objęcie stanowiska pierwszego szkoleniowca drużyny.