sports
Z polskim paszportem nie przestaje zadziwiac. Turniejowa jedynka wyrzucona
Linda Klimovicova bya nadzieja czeskiego tenisa na kolejna zawodniczke w scisym swiatowym topie w juniorskim Wimbledonie dotara nawet do cwiercfinau. Od trzech miesiecy ma jednak polski paszport w weekend dotara do pierwszego zawodowego finau w biao-czerwonych barwach. I kontynuuje te passe w kolejnym turnieju ITF W50 w La Marsa w teorii trafia najgorzej jak mozna na rozstawiona z jedynka Woszke Lucrezie Stefanini. To jednak rywalka miaa pecha przegraa z Linda 63 36 46.
Linda Klimovicova była nadzieją czeskiego tenisa na kolejną zawodniczkę w ścisłym światowym topie, w juniorskim Wimbledonie dotarła nawet do ćwierćfinału. Od trzech miesięcy ma jednak polski paszport, w weekend dotarła do pierwszego zawodowego finału w biało-czerwonych barwach. I kontynuuje tę passę, w kolejnym turnieju ITF W50 w La Marsa w teorii trafiła najgorzej jak można, na rozstawioną z jedynką Włoszkę Lucrezię Stefanini. To jednak rywalka miała pecha, przegrała z Lindą 6:3, 3:6, 4:6. Ogłoszenie faktu, że Linda Klimovicova będzie reprezentowała Polskę, było sporym zaskoczeniem. Utalentowana 20-latka miała jednak o tyle pecha, że od razu nie mogła się pokazać na korcie jako reprezentantka Polski. A była w drugiej setce rankingu WTA, miała realne szanse na grę w kwalifikacjach Australian Open. Sęk w tym, że uniemożliwiła jej to kontuzja, straciła sporo punktów, co wiązało się też ze spadkiem w rankingu. No i zamiast lecieć do Australii, zaczęła starty w północnej Afryce już w 2025 roku. Celem zawodniczki, co podkreślał szef jej klubu z Bielska-Białej Piotr Szczypka , jest uzyskanie przepustki do kwalifikacji Roland Garros w maju. Już teraz można powiedzieć, że Klimovicova jest na dobrej drodze, by tak się właśnie stało. 20-letnia Linda zaczęła starty w małym turnieju w Monastyrze - takim, który pozwolił jej "odrdzewieć" po blisko czteromiesięcznej przerwie. A później były już zawody rangi ITF W50, w którym zaprezentowała się znakomicie. Pokonała kilka wyżej notowanych rywalek, dotarła do finału. W nim uległa Belgijce Hanne Vandenwinkel . Niemniej i tak już sam fakt dotarcia tak daleko pozwoli jej zyskać na światowej liście niemal 30 pozycji. Kolejny krok może uczynić w drugich zawodach w La Marsa w Tunezji - już do zresztą poczyniła. Wyeliminowała najwyżej rozstawioną Włoszkę Lucrezię Stefanini , przejęła jej "jedynkę" w turniejowej drabince. I teraz powinno być już łatwiej. Stefanini to zawodniczka 26-letnia, półtora roku miała swój najlepszy moment w karierze, gdy wskoczyła na setne miejsce w rankingu. I aspirująca do tego, by być znacznie wyżej. Ona poleciała na Antypody, zaczęła zmagania w Auckland - przeszła ta kwalifikacje, ale później uległa triumfatorce turnieju Clarze Tauson . Nie przeszła też eliminacji Australian Open. Zamiast czekać na większe turnieje ITF czy challengery WTA, zdecydowała się na start w Tunezji, w zawodach ITF W50. I dla faworytki ten turniej zakończył się już po pierwszym meczu, co jednak jest sporą niespodzianką. Z Klimovicovą rozegrały blisko trzygodzinny bój, w którym było aż 15 przełamań - po pięć w każdym z setów. Włoszka wygrała pierwszą partię 6:3 , potrzebowała do tego piątego setbola. W drugim zaś Stefanini wygrywała 2:1, mając już w zapasie breaka, ale nic to jej nie dało. Klimovicova wygrała cztery kolejne gemy, a później i seta - także 6:3. O awansie do drugiej rundy decydował więc trzeci set, w którym Włoszka wygrywała już 3:1. I co z tego, skoro później lepsza była Linda. To ona wywalczyła arcyważne przełamanie na 5:4, na dodatek do zera. A za chwilę dopełniła dzieła, wygrała 6:4 . Upadek na bandę, Melbourne zamilkło. Aż nie do wiary, co stało się potem Teraz 20-latce powinno być łatwiej, bo przejmuje rozstawienie Stefanini. W drugiej rundzie powalczy z doświadczoną Macedonką Liną Gjorczeską , a spore wyzwanie może czekać reprezentantkę Polski w półfinale. Na jej ścieżce na tym etapie jest bowiem znów Vandenwinkel. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSOrganizatorzy AO podgrzewaja atmosfere. Od razu przypomnieli sowa Swiatek
NEXT NEWSChojniczanka Chojnice ma nowego pikarza. Szykuje tez transfer z Betclic I ligi
Zaskakujace wyznanie Probierza. W to zagraby z Trumpem
Donald Trump rozpocza swoja druga kadencje jako gowa Stanow Zjednoczonych. Co ciekawe z prezydentem USA chetnie spotkaby sie Micha Probierz. Selekcjoner reprezentacji Polski w radiu RMF FM przyzna w czym chciaby sie zmierzyc z 78-latkiem.
Jest powrot. Znamy skad Polakow na loty narciarskie
Thomas Thurnbichler ogosi skad Polakow na nadchodzacy weekend lotow narciarskich w Oberstdorfie. Szkoleniowiec zaskoczy wyborami.
Gdzie ogladac hit Paris Saint-Germain - Manchester City w Lidze Mistrzow Transmisja stream live
Paris Saint-Germain - Manchester City to spotkanie 7. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzow. Zaplanowano je na srode 22 stycznia godzine 2100. Sprawdz gdzie sledzic te rywalizacje.
Organizatorzy AO podgrzewaja atmosfere. Od razu przypomnieli sowa Swiatek
Iga Swiatek wygraa 61 62 z Emma Navarro i awansowaa do pofinau Australian Open. W nim zmierzy sie z Madison Keys i nie ulega watpliwosci ze bedzie murowana faworytka. Organizatorzy turnieju opublikowali juz artyku bedacy zapowiedzia nadchodzacego starcia. Dosc niespodziewanie przywoali sowa Polki z 2022 roku. O jaka wypowiedz konkretnie chodzi
By Agnieszka PiskorzChojniczanka Chojnice ma nowego pikarza. Szykuje tez transfer z Betclic I ligi
Chojniczanka Chojnice wykazuje coraz wieksza aktywnosc na zimowym rynku transferowym. Wasnie zatrudnia nowego pikarza dopina tez transfer kolejnego.
LM siatkarek Numia Vero Volley Milano VakifBank Stambu. Relacja live i wynik na zywo
To bedzie hit ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyn siatkarek. Vero Volley Milano podejmie VakifBank a stawka tego starcia bedzie pierwsze miejsce w grupie C. Kiedy i o ktorej godzinie mecz Kto wygra to spotkanie Relacja live i wynik na zywo z meczu Numia Vero Volley Milano VakifBank Stambu na Polsatsport.pl.