Koszmar Fabiana Drzyzgi sie dopeni. Teraz wroci do Polski to juz pewne

Z pewnością nie tak Fabian Drzyzga wyobrażał sobie występy w aktualnej edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów. Dwukrotny mistrz świata i jego Fenerbahce Stambuł zakończyło rywalizację w fazie grupowej prestiżową porażką z Olympiakosem Pireus i ostatecznie pożegnało się z rozgrywkami. Teraz turecki zespół "spada" do Pucharu CEV. I tam trafia na świetnie znanego Drzyzdze przeciwnika, czyli jego były klub i obrońcę trofeum w jednym. Utytułowany rozgrywający na jeden mecz wróci więc do Polski. Fabian Drzyzga latem rozpoczął nowy rozdział kariery w lidze tureckiej. Nie tylko podpisał kontrakt z Fenerbahce, ale też z miejsca został wybrany kapitanem drużyny . Na razie jednak wyniki zespołu ze Stambułu w tym sezonie nie zachwycają. Fenerbahce w tabeli Efeler Ligi ustępuje nie tylko dysponującym potężnymi pieniędzmi drużynom z Ankary, czyli Ziraatowi Bankasi i Halkbankowi, ale również Galatasaray oraz Spor Toto, choć ma o jeden mecz rozegrany mniej niż ten ostatni zespół. Fiaskiem zakończyła się też próba awansu z grupy w Lidze Mistrzów . Początek był jeszcze całkiem dobry, Fenerbahce wygrało dwa z trzech pierwszych meczów, a porażka z Vero Volley Monza zaskoczeniem nie była. Gorzej, że rywalizację w grupie C turecki zespół zakończył serią trzech porażek . Koszmaru w fazie grupowej dopełnił jeszcze ostatni mecz z Olympiakosem Pireus. Mistrzowie Polski bezlitośni dla Niemców. Siatkarski nokaut już na początek W prestiżowej turecko-greckiej rywalizacji Fenerbahce prowadziło przed własną publicznością 2:1. W czwartym secie rywale z Grecji uciekli gospodarzom, ale ci doścignęli ich w końcówce, którą jednak przegrali po grze na przewagi. Tie-break od początku był za to wyrównany, ale turecka drużyna przegrała go 15:17 . Drzyzga wystąpił w podstawowym składzie, zdobył cztery punkty - dwa blokiem i dwa zagrywką. Porażka 2:3 z Olympiakosem oznacza, że Fenerbahce kończy fazę grupową jako trzeci zespół w klasyfikacji drużyn z trzecich pozycji w grupach. Tylko najlepszy w tym rankingu Saint-Nazaire VB będzie grać w barażach o ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Pozostałe drużyny, w tym Fenerbahce, dostaną jeszcze szansę w Pucharze CEV . I właśnie w ćwierćfinale tych rozgrywek turecki zespół trafia na Asseco Resovię . Zespół z Podkarpacia sięgnął po historyczny puchar przed rokiem, w tym sezonie znów rywalizuje w tych rozgrywkach, i dotąd bez porażki pokonał w dwumeczach rywali z Holandii, Czech i Cypru. Awans do ćwierćfinału Resovia wywalczyła po wtorkowej wygranej 3:0 z Pafiakosem Pafos . Los sprawił więc, że Drzyzga zagra przeciwko zespołowi, z którym w przeszłości sięgał po laury . Jeszcze w poprzednim sezonie Drzyzga był kapitanem Resovii i to właśnie on odbierał Puchar CEV po zwycięskim finale. W Rzeszowie grał w latach 2013-2017 i 2020-2024. Zdobył z klubem również m.in. mistrzostwo Polski, Superpuchar Polski oraz srebro Ligi Mistrzów. Na Podkarpacie zawita nie tylko Drzyzga, ale też inna gwiazda światowej siatkówki. Od niedawna zawodnikiem Fenerbahce jest bowiem również Earvin Ngapeth , dwukrotny mistrz olimpijski, MVP ostatnich igrzysk w Paryżu. Związał się z klubem do końca przyszłego sezonu . Kontrakt z tureckim klubem na kolejne rozgrywki przedłużył już również Drzyzga. Do Rzeszowa przyjedzie na mecz rewanżowy pod koniec lutego . Dwa tygodnie wcześniej Resovia i Fenerbahce spotkają się w Turcji. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.