Blogs
Home/sports/Kapitalny wyczyn polskiego siatkarza. Wosi nie mieli watpliwosci

sports

Kapitalny wyczyn polskiego siatkarza. Wosi nie mieli watpliwosci

Kamil Semeniuk okaza sie lekiem na problemy Sir Susa Vim Perugii. Polski przyjmujacy bysna w meczu woskiej SuperLegi i pomog zespoowi przeamac serie porazek. Dzieki temu Perugia utrzymuje sie na czele tabeli. Semeniuk ktory przeduzy juz kontrakt z klubem kapitalnie spisa sie zwaszcza w polu serwisowym. A po meczu doczeka sie nagrody - dopiero drugiej w aktualnych rozgrywkach.

Kapitalny wyczyn polskiego siatkarza. Włosi nie mieli wątpliwości
February 03, 2025 | sports

Kamil Semeniuk okazał się lekiem na problemy Sir Susa Vim Perugii. Polski przyjmujący błysnął w meczu włoskiej SuperLegi i pomógł zespołowi przełamać serię porażek. Dzięki temu Perugia utrzymuje się na czele tabeli. Semeniuk, który przedłużył już kontrakt z klubem, kapitalnie spisał się zwłaszcza w polu serwisowym. A po meczu doczekał się nagrody - dopiero drugiej w aktualnych rozgrywkach. Perugia przez większość sezonu była niepokonana, a jej prezes Gino Sirci chwalił się, że nowa filozofia zespołu - bardziej zrównoważony skład kosztem rezygnacji z największych gwiazd - przynosi znakomite efekty. Ale na początku 2025 roku w świetnie funkcjonującej maszynie trenera Angelo Lorenzettiego coś się zacięło . W drużynie pojawiły się pierwsze problemy ze zdrowiem, na kilka spotkań wypadł przyjmujący Ołeh Płotnicki . To wystarczyło, by Perugia przegrała cztery z pięciu ostatnich meczów. Najważniejszym z tych spotkań była porażka w półfinale Pucharu Włoch z drużyną Rana Werona - kosztowała mistrzów kraju utratę szansy na kolejne trofeum. Przełamania Perugia doczekała się dopiero w niedzielę w SuperLedze. Po dwóch ligowych porażkach z rzędu w końcu wygrała, nie dając szans drużynie Gioiella Prisma Taranto. Bohaterem spotkania był Kamil Semeniuk . Plan Michała Winiarskiego się powiódł. Rewolucja w Warcie Zawiercie zdała egzamin Polski przyjmujący po raz kolejny wystąpił w podstawowym składzie mistrzów Włoch. Od początku spotkania jego wielkim atutem była zagrywka. To właśnie nią błysnął najbardziej - wicemistrz olimpijski zanotował bowiem aż pięć asów serwisowych . Do tego dodał pięć punktowych ataków i solidne 54 procent tzw. pozytywnego przyjęcia. To wystarczyło, by otrzymać po meczu nagrodę dla MVP - dopiero drugą taką statuetkę w lidze w tym sezonie. Napędzana zagrywkami Semeniuka Perugia - Polak serwował aż 21 razy - już w pierwszym secie znokautowała rywali 25:13. W drugim było podobnie, faworyci wygrali 25:16. Dopiero w trzeciej partii siatkarze Taranto potrafili nawiązać nieco bardziej wyrównaną walkę, na początku nawet prowadzili, ale Perugia i tak pokonała ich 25:22. Włoskie media po spotkaniu odnotowują też powrót do gry Płotnickiego, który na chwilę pojawił się na boisku w trzecim secie. Ukrainiec pauzował z powodu urazu ścięgna podkolanowego. Dzięki wygranej mistrzowie Włoch utrzymali się na pierwszym miejscu w tabeli Serie A. Przynajmniej na razie odparli atak Itasu Trentino , który pokonał 3:0 Weronę. Wicelider tabeli ma jednak jeszcze w zapasie jedno zaległe spotkanie. Kadrowicz Grbicia zaczął w rezerwie. Później pokazał, na co go stać Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS