Blogs
Home/sports/Prawie jak siostra dla Igi Swiatek. Wasnie wrocia przeomowa chwila w Polsce

sports

Prawie jak siostra dla Igi Swiatek. Wasnie wrocia przeomowa chwila w Polsce

17 miesiecy temu po awansie do 4. rundy US Open Iga Swiatek powiedziaa w Nowym Jorku ze "nie ma wielu dobrych znajomych". I zaznaczya ze wasnie wygraa ze swoja najlepsza przyjacioka wrecz ja rozbia. - Nie podobao mi sie to - mowia. Nie chodzi tu bynajmniej o Maje Chwalinska z ktora raszynianka ma tez swietny kontakt. Ta tenisistka jest Kaja Juvan ktora wspolnie z Iga swietowaa sukcesy w zmaganiach modziezowych. Sowenka wygraa wasnie pierwsze spotkanie po ponad rocznej przerwie od tenisa. Stao sie to w Polsce.

Prawie jak siostra dla Igi Świątek. Właśnie wróciła, przełomowa chwila w Polsce
February 03, 2025 | sports

17 miesięcy temu, po awansie do 4. rundy US Open, Iga Świątek powiedziała w Nowym Jorku, że "nie ma wielu dobrych znajomych". I zaznaczyła, że właśnie wygrała ze swoją najlepszą przyjaciółką, wręcz ją rozbiła. - Nie podobało mi się to - mówiła. Nie chodzi tu bynajmniej o Maję Chwalińską, z którą raszynianka ma też świetny kontakt. Tą tenisistką jest Kaja Juvan, która wspólnie z Igą świętowała sukcesy w zmaganiach młodzieżowych. Słowenka wygrała właśnie pierwsze spotkanie po ponad rocznej przerwie od tenisa. Stało się to w Polsce. Iga Świątek nie jest człowiekiem, który na lewo i prawo "chwali się" swoimi przyjaźniami w tourze, choć wydaje się, że w ostatnich miesiącach i tak stała się osobą mniej zamkniętą. Widać to było już podczas jesiennego WTA Finals, a później World Tennis League, gdy pokazywała się wspólnie m.in. z Aryną Sabalenką . I widać to było podczas zmagań reprezentacyjnych, gdy była blisko swojej przyjaciółki od lat - Mai Chwalińskiej . Obie wspólnie wygrywały juniorskie mistrzostwo świata, doszły do finału juniorskiego Australian Open w grze podwójnej. A jednak jest jeszcze jedna szczególnie bliska zawodniczka naszej wiceliderce rankingu WTA. To Kaja Juvan , starsza od Polki o pół roku Słowenka, z którą poznały się 11 lat temu, na zawodach Tennis Europe. O ile Polka wciąż jest niemal na szczycie, to Juvan wraca z niebytu - nie jest nawet notowana na światowej liście. Pierwsze zwycięstwo po ponad rocznej przerwie odniosła właśnie w Lesznie. Z Kają Juvan Iga osiągała spore sukcesy w zmaganiach juniorskich - wspólnie doszły do półfinału Wimbledonu i US Open w 2016 roku oraz wielkiego turnieju w Roehampton. Przede wszystkim jednak wygrały młodzieżowe igrzyska olimpijskie w Buenos Aires - w październiku 2018 roku. W singlu Iga przegrała wtedy w ćwierćfinale z Clarą Burel, gdyby nie to, walczyłaby pewnie z Kają o złoto. A tak Słowenka pokonała Francuzkę i została podwójną mistrzynią. W profesjonalnych zmaganiach Polka mierzyła się ze swoją przyjaciółką trzy razy - w 2021 w Melbourne w Gippsland Tropy (2:6, 6:2, 6:1), trzy miesiące później w Roland Garros (6:0, 7:5), wreszcie 1 września 2023 roku w trzeciej rundzie US Open (6:0, 6:1). Ro wtedy, mimo rozgromienia rywalki, Polka długo ją ściskała pod siatką. I coś tłumaczyła do ucha. Dla Słowenki początek tamtego roku był trudny, miała wątpliwości co do kontynuowania kariery po śmierci ojca, chciała zrobić przerwę. Skończyło się na kilku tygodniach odpoczynku, wróciła na kort. A podczas Wimbledonu spotkała się z Igą na obiedzie w jednej z londyńskich restauracji. Później zaś została przez Polkę ograna w Nowym Jorku, ich mecz trwał zaledwie 50 minut. - To moja najlepsza przyjaciółka w tourze, więc sytuacja jest nieco skomplikowana - mówiła Polka przed tamtym spotkaniem . A po nim powiedziała : Wcale nie podobało mi się to, że wygrywałam ze swoją najlepszą przyjaciółką. Wiedziałam, że muszę być niezwykle skupiona i nie myśleć o tym, bo dla mnie była to jak rywalizacja z siostrą. Znamy się tak długo. Nie mam wielu dobrych znajomych, ale ona jest moją najlepszą przyjaciółką ~ Iga Świątek po meczu z Kają Juvan Juvan swoje ostatnie spotkania rozegrała w zeszłorocznym Australian Open, pokonała wtedy rozstawioną Anastazję Potapową , później jednak uległa kwalifikantce Anastazji Zacharowej . I zniknęła ze świata sportu. W maju zeszłego roku Słowenka ogłosiła, że zrobiła przerwę, bo "osiągnęła poziom, którego nie była już w stanie przeskoczyć" . Nie podała długości pauzy, a ta wyniosła równy rok. Straciła więc wszystkie punkty w rankingu WTA, teraz zaczyna od zera. Jej pierwszy start przypadł w zawodach ITF w Glasgow, przegrała tam jednak już pierwszy mecz kwalifikacji z Amerykanką Lilian Poling . Przeniosła się do Leszna, tu w zawodach ITF W75 też musiała zacząć od kwalifikacji. I rozbiła Czeszkę Ivanę Sebestovą 6:1, 6:1, co ta była rozstawiona. Jeśli w poniedziałek Słowenka ogra Japonkę Manę Ayukawę , zagra w głównej części zmagań. Nie powinno też zdziwić, jeśli 24-letnia tenisistka odniesie w Wielkopolsce sukces i zacznie się wspinać w rankingu WTA. Jeszcze niedawno była w nim na 58. miejscu. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS