Problemy Gazpromu zapoczatkoway efekt domina. Kolejny gigant w Rosji ogasza masowe zwolnienia. "Instrukcje z gory"

Największy rosyjski bank Sbierbank rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę kampanię redukcji zatrudnienia w swoich spółkach zależnych: Cooper, MegaMarket, SbierLogistics i Samokat. Wszystkie cztery jednostki są częścią Ecom.tech, zespołu zajmującego się opracowywaniem rozwiązań dla handlu elektronicznego. Jak donosi CNews, w pierwszej kolejności bank postanowił pozbyć się programistów i deweloperów. Szef jednego z działów w Ecom.tech powiedział serwisowi, że spółka Cooper zwolniła już 20 proc. specjalistów IT (ok. 200 osób), tłumacząc to "oszczędnościami budżetowymi i instrukcjami z góry". Według niego pracownikom zaproponowano odejście za porozumieniem stron. Inne źródło w Ecom.tech powiedziało, że zwolnienia rozpoczęły się już w grudniu, a spółka MegaMarket przygotowuje się do zwolnienia ok. 25 proc. swoich pracowników. Sbierbank nie wydał oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną. Ponad 30 proc. byłoby skłonnych oddać Ukrainie wszystkie ziemie. "Więcej szkody niż pożytku" — Innymi słowy, przychodzą [menedżerowie do pracowników] z ofertą zwolnienia za obopólną zgodą, a następnie negocjują wysokość odprawy — powiedział rozmówca z Ecom.tech. Dodał, że "zwykłym" pracownikom płacą na ogół odprawę w wysokości "dwóch lub trzech pensji", a menedżerom — w wysokości "pięciu lub sześciu" pensji. Zauważył również, że w Cooper, gdzie zwolniono już co piątego pracownika IT, cięcia "będą minimalne", ponieważ jest to "bardziej udany projekt". "Polecenie z góry" Deweloper z Sbiertech powiedział, że na początku grudnia miał spotkanie z przedstawicielami Sbierbanku i powiedzieli mu, że "na polecenie z góry »optymalizują« zarządzanie w nierentownych obszarach". Na razie bank planuje zwolnić tych, którzy zajmują się outsourcingiem, a robi to jedna trzecia zespołu. — Kilka tygodni wcześniej firmy outsourcingowe dowiedziały się, że od grudnia ich kontrakty nie zostaną przedłużone, ale pracownicy byli trzymani w niewiedzy do ostatniej chwili — najwyraźniej myśleli, że sprawa przycichnie. W końcu pewnego dnia dowiedzieli się, że nie mają już projektu — twierdzi rozmówca. Jego zdaniem obecnie zespoły deweloperskie są łączone, a programiści przenoszeni na wolne stanowiska, ale nie ma wystarczającej liczby miejsc dla wszystkich. Według kanału "Związek zawodowy pracowników IT" na Telegramie, który zaczął otrzymywać skargi od pracowników spółek zależnych Sbierbanku, firmy spodziewają się redukcji od 30 proc. do 50 proc. swojego personelu. Przykład Gazpromu Eksperci uważają, że rosyjscy pracownicy IT borykają się z konsekwencjami niestabilności gospodarczej spowodowanej wojną z Ukrainą . Firmy masowo zwalniają takich specjalistów z powodu zerwanych stosunków handlowych, rosnących kosztów importowanych technologii i rekordowej stopy procentowej banku centralnego (21 proc.). To wszystko utrudnia planowanie i wdrażanie długoterminowych projektów IT. Drastyczne kroki Gazpromu. Kurczy się i zwalnia ludzi. Trząsł Europą, teraz nie ma na wynagrodzenia — Głównym powodem zwolnień są niemożliwe do odzyskania koszty przeszacowanych specjalistów IT spowodowane spadkiem działalności w tym obszarze — mówi Maria Rukawisznikowa, założycielka i dyrektorka generalna Getmobit. Wcześniej okazało się, że zwolnienia na dużą skalę planuje także Gazprom . Zamierza on wypowiedzieć umowę 1600 pracowników centrali. Elena Iliuchina, zastępczyni prezesa zarządu, wytłumaczyła to "wyzwaniami" stojącymi przed Gazpromem oraz potrzebą "zoptymalizowania kosztów i procesów produkcyjnych na wszystkich poziomach zarządzania".