Blogs
Home/health/Wybuch granatnika na komendzie. Jest akt oskarzenia

health

Wybuch granatnika na komendzie. Jest akt oskarzenia

Byy komendant gowny policji genera Jarosaw Szymczyk zosta oskarzony w sprawie wybuchu granatnika w gmachu KGP w Warszawie - przekaza rzecznik Prokuratury Okregowej w Warszawie prok. Piotr Skiba.

Wybuch granatnika na komendzie. Jest akt oskarżenia
January 28, 2025 | health

Zmień miejscowość Popularne miejscowości Były komendant główny policji generał Jarosław Szymczyk został oskarżony w sprawie wybuchu granatnika w gmachu KGP w Warszawie - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba. Na dawnym szefie polskich służb ciążą dwa zarzuty - za jeden grozi mu do ośmiu lat więzienia, zaś za drugi do pięciu lat. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował, że były komendant Jarosław Szymczyk jest oskarżony o to, że od 12 do 14 grudnia 2022 roku posiadał granatnik RGW-90 bez wymaganej koncesji. Generał miał wejść w jego posiadanie w Ukrainie i nie dopełnił obowiązku zgłoszenia przewozu broni funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli drogowej na przejściu granicznym w Dorousku. Jest akt oskarżenia wobec gen. Jarosława Szymczyka. Chodzi o wybuch granatnika W komunikacie czytamy, że w dniu 14 grudnia 2022 roku w gmachu Komendy Głównej Policji w Warszawie przy ulicy Puławskiej gen. Jarosław Szymczyk "nieumyślnie sprowadził zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób (...) i mieniu w wielkich rozmiarach", ponieważ zwolnił zabezpieczenie granatnika i doprowadził do jego wystrzału. Dowodzić ma temu opinia wydana przez Wojskowy Instytut Technicznego Uzbrojenia. "Czyn pierwszy zarzucany oskarżonemu, zagrożony jest karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu; czyn drugi zagrożony jest karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu" - czytamy. Prok. Piotr Skiba podkreślił jednocześnie, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie w dalszym ciągu nadzoruje śledztwo w sprawach niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych, polegających na "niepodjęciu działań w zakresie kontroli minersko-pirotechnicznej przedmiotów otrzymanych przez komendanta głównego policji jako podarunki podczas delegacji zagranicznej", a także na "zaniechaniu przeprowadzenia ewakuacji siedziby KGP po wystąpieniu zdarzenia nadzwyczajnego w postaci wystrzału granatnika RGW-90 wewnątrz budynku". Gen. Jarosław Szymczyk utrzymuje, że nie wiedział o zagrożeniu Przypomnijmy, że gen. Jarosław Szymczyk otrzymał dwie tuby po granatnikach podczas swojej wizyty w Ukrainie pod koniec 2022 roku - jedna z nich miała być zupełnie pusta, druga zaś miała być przerobiona na głośnik. Prezenty przekazali ówczesny komendant główny policji ukraińskiej Ihor Kłymenko oraz wiceszef Państwowej Służby Ukrainy do spraw nadzwyczajnych gen. Dmytro Bondar. Do wybuchu miała przyczynić się broń, która rzekomo była przerobiona na głośnik. Gen. Jarosław Szymczyk utrzymuje, że nie zdawał sobie sprawy, że ma do czynienia z prawdziwą bronią. W wyniku zdarzenia ucierpiał sam komendant główny policji oraz jeden pracownik cywilny KGP - obaj trafili do jednego z warszawskich szpitali. Sprawa wobec byłego dowódcy polskich służb została wszczęta w marcu 2024 roku z zawiadomienia ówczesnego szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. We wrześniu 2023 roku europoseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza zamieścił w swoich mediach społecznościowych zdjęcia ukazujące skutki wybuchu w gmachu KGP. "Ujawniam najbardziej strzeżoną tajemnicę państwa PiS. Te zdjęcia nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego" - napisał polityk KO. ----- PAP/INTERIA.PL

SOURCE : interiawydarzenia
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS