Aleksander ukaszenko moze liczyc na Budapeszt. Wegry blokuja oswiadczenie UE

Przyjęcie wspólnego stanowiska przez Unię Europejską wymaga jednomyślnej zgody 27 krajów członkowskich. Jak podkreśliło unijne źródło, weto Węgier w sprawie wspólnych oświadczeń nie jest niczym nowym. W poprzedniej kadencji takie oświadczenia zamiast całej UE wydawali Josep Borrell jako wysoki przedstawiciel ds. zagranicznych i obronnych oraz komisarz z Węgier odpowiedzialny za rozszerzenie Olivier Varhelyi (notabene współpracownik węgierskiego premiera Viktora Orbana, nominowany przez niego na komisarza ponownie na obecną kadencję KE). Ważą się losy sankcji na Rosję W poniedziałek ważą się natomiast losy przedłużenia sankcji gospodarczych na Rosję — obecne obostrzenia, nałożone w związku z rosyjską agresją na Ukrainę wygasną z końcem stycznia. Na przedłużenie sankcji co sześć miesięcy musi się zgodzić 27 państw członkowskich. Węgry wetowały dotychczas kolejne, zazwyczaj rutynowe przedłużenie, najpierw argumentując to zbliżającymi się wyborami w USA, a po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta — oczekiwaniem na jego zaprzysiężenie. Tak głosowali Białorusini. Poszedł na wybory, bo bał się, że go "wyśledzą" W poniedziałek rano zebrali się w tej sprawie w trybie nadzwyczajnym ambasadorowie krajów członkowskich. Kallas powiedziała jednak dziennikarzom przed posiedzeniem ministrów spraw zagranicznych UE, że liczy na to, iż sankcje uda się przedłużyć. Kaja Kallas zapowiada sankcje przeciwko reżimowi w Mińsku Szefowa unijnej dyplomacji po tzw. wyborach prezydenckich na Białorusi w niedzielę zapowiedziała kolejne sankcje przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki. Według wyników exit poll podanego przez media państwowe nieuznawany przez Zachód lider miał zdobyć 87,6 proc. głosów. We władzach Białorusi jest jeden tajemniczy Polak. To szef KGB [FRAGMENT KSIĄŻKI] "UE będzie nadal nakładać restrykcyjne i ukierunkowane środki przeciwko reżimowi, jednocześnie wspierając finansowo społeczeństwo obywatelskie, białoruskie siły demokratyczne na uchodźstwie i białoruską kulturę" — podkreśliła Kallas w oświadczeniu wydanym w niedzielę wieczorem wspólnie z unijną komisarką ds. rozszerzenia Martą Kos.