entertainment
Zaczyna od sprzatania hangarow teraz ma wasna firme lotnicza. Nie ukrywa jak to zrobi
Przyznaje ze zgromadzi majatek poniewaz znalaz sie w odpowiednim miejscu i w odpowiednim momencie. Zbigniew Niemczycki od lat plasuje sie w czoowce najbogatszych Polakow a w czasach PRL to on sprowadzi do Polski... Smerfy.
Zbigniew Niemczycki, jeden z najbogatszych Polaków, przez całe życie bardzo intensywnie budował biznesowe imperium, które wyceniane jest obecnie nawet na 2,2 mld zł. Świętujący w 2025. r. 78. urodziny przedsiębiorca poświęcił wiele, aby zapewnić sobie i swojej rodzinie wszystko, o czym będą marzyć. A i jego marzenia udało mu się spełnić. Tekst jest kolejną odsłoną cyklu "Milionerzy". Prezentujemy w nim sylwetki słynnych przedsiębiorców i osób, które dzięki swojej ciężkiej pracy dorobili się fortuny . Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo : Zbigniew Niemczycki. Pasja i praca Niektórzy mają szczęście w życiu i mogą liczyć na wielkie fortuny rodzinne lub majątki, które otrzymują w spadku. Takich jednak jest znacznie mniej i do nich nie należał także Zbigniew Niemczycki. Urodzony 23 stycznia 1947 r. w Nisku chłopiec nie miał zamożnych rodziców, ale miał zapał i wielką chęć osiągnięcia sukcesu. Marzył o tym, by być na szczycie, a w marzeniach szybował ponad szarą i ciężką rzeczywistość PRL . I to dosłownie szybował, bo od dziecka interesowało go lotnictwo. Wychowywał się w Stalowej Woli, gdzie było lotnisko. To na nim młody chłopiec puszczał modele samolotów, które składał w pobliskiej modelarni. Wówczas połknął bakcyla lotniczego , który poniósł go wysoko ponad standardy życia i majętności. Bardzo chciał latać samemu, ale zanim do tego doszło, spędzał długie godziny w otoczeniu samolotów. W wywiadzie dla magazynu "Business and Beauty" wspominał: " Początkowo sprzątałem hangary, wypychałem szybowce, starałem się pomagać . Za dobrą pracę instruktor zabrał mnie do kukuruźnika, otwartego dwupłatowca. Wtedy po raz pierwszy uniosłem się w powietrze. Było to niesamowite przeżycie. Nie spałem dwie noce – jedną przed lotem i drugą – po . Dodatkową atrakcją było to, że podczas naszego lotu przed szkołą odbywał się apel z okazji rozpoczęcia roku szkolnego i moim zadaniem było zrzucenie z samolotu na płytę boiska wiązanki kwiatów". Realizacja pasji musiała jednak poczekać. Najpierw była nauka, która zaprowadziła Zbigniewa Niemczyckiego na Politechnikę Warszawską, gdzie uzyskał tytuł inżyniera. W czasie studiów za wszelką cenę starał się zarobić, żeby utrzymać się z dala od domu rodzinnego . W wywiadzie dla "Forbes" Niemczycki wspominał: "Od młodych lat działałem w harcerstwie, które nauczyło mnie aktywnego współdziałania, poszukiwania nowych pomysłów i inicjatywy. W okresie studiów współtworzyłem pierwsze międzynarodowe hotele studenckie . Podczas wakacji zamienialiśmy akademiki na miejsca noclegowe dla obcokrajowców. Pieniądze szły na studenckie stypendia. Tak wyglądały moje początki przedsiębiorczości". Zbigniew Niemczycki. Pierwszy milion Czasy, w których przyszło Zbigniewowi Niemczyckiemu szukać możliwości zarobku, były trudne. Większość Polaków pracowała w państwowych przedsiębiorstwach, jednak dla absolwenta Politechniki Warszawskiej taka przyszłość nie była atrakcyjna . Chciał stanowić o swoim sukcesie lub porażkach. Nie wyobrażał sobie co prawda tego drugiego wariantu i starał się robić wszystko, żeby nie tylko osiągnąć sukces, ale przede wszystkim zapewnić godny byt swojej rodzinie. Po studiach Zbigniew Niemczycki poślubił Katarzynę Frank . O swoich początkach biznesmen opowiedział w "Dzienniku Polonijnym": "Kiedy się pobraliśmy, zaczynaliśmy swoje życie od zera. Żona sprzedała samochód, a ja pojechałem na kilka miesięcy na Wybrzeże prowadzić dyskotekę . Za zarobione pieniądze, mając 200 czy 300 dolarów w kieszeni, wyruszyliśmy do Ameryki. Nie mieliśmy zamiaru tam pozostać. Chcieliśmy trochę zarobić, coś zobaczyć. Zrezygnowaliśmy z zaproszenia brata mojej żony i jej rodziny, którzy byli w Ameryce, aby spędzić z nimi wakacje na Florydzie, co miało stanowić prezent ślubny . Właściwie natychmiast przystąpiliśmy do pracy, aby jak najszybciej zdobyć pieniędzy i powrócić do Polski. Ale zakochałem się w Ameryce, praktycznie od pierwszego dnia". Jak można się spodziewać, Zbigniew Niemczycki wraz z żoną mieli nadzieję na swój "american dream", dzięki któremu mogliby wrócić do kraju z jakimś kapitałem. W Stanach Zjednoczonych młody mężczyzna imał się wielu zajęć, m.in. reklamował parasolki, pracował w warsztacie samochodowym i w studiu nagrań, ale los uśmiechnął się do niego dopiero w Indianapolis. I to całkowicie przypadkiem. Późniejszy przedsiębiorca wspominał o nim w wywiadzie dla serwisu Bankier.pl: "Pojechałem po przyjaciół, którzy pracowali w rezydencji dr SerVassa. Kiedy na nich czekałem SerVass wyszedł i zapytał, czy nie zagrałbym z nim w tenisa, bo jego partner w ostatniej chwili odmówił, zagrałem i pojechałem do domu . Po pewnym czasie zatrudniłem się w jednej z firm SerVassa, z resztą bez jego wiedzy. Pewnego dnia spotkaliśmy się w firmie, jak się okazało, poznał mnie. Po pewnym czasie zaproponował mi stanowisko swojego asystenta. I tak się zaczęło ". Należy dodać, że wspomniany dr Beurt SerVass był miliarderem, a praca u niego była jednym z marzeń Niemczyckiego. Jak sam przyznaje, prawdziwy biznes w jego życiu rozpoczął się właśnie od tego spotkania. W ciągu kolejnych 12 lat Polak przebył całą zawodową drogę awansu w firmie, aby ostatecznie wykupić udziały założyciela i zostać właścicielem firmy . Właściwie w tamtym momencie życia Zbigniew Niemczycki mógłby na stałe osiąść w USA. Zamiast tego powrócił do Polski, gdzie otworzył przedstawicielstwo amerykańskiej firmy. Zbigniew Niemczycki. Miliard w biznesie Powrót do Polski otworzył przed Niemczyckim nowe możliwości, chociaż bycie przedsiębiorcą w latach 80. i 90. było obarczone wielkim ryzykiem, obostrzeniami, przeciwnościami, ale przede wszystkim ciężką pracą. Zbigniew Niemczycki od Beurta SerVaasa wykupił firmę Cutris International i w 1991 r. powoła Curtis Group, która zajmowała się m.in. handlem, sprowadzaniem z Azji sprzętu elektronicznego, a później także produkcją telewizorów. Te ostatnie były produkowane w zakładach w Mławie. Po pewnym czasie przedsiębiorca sprzedał zakłady gigantowi LG , chociaż do dzisiaj w ramach grupy Curtis działa jedna z największych fabryk obudów do telewizorów LCD. Niemczycki nie ograniczał się do jednej branży. Co ciekawe, według ustaleń dziennikarzy "Gazety Wyborczej", jeszcze w latach 80. Niemczycki miał mieć swój udział w sukcesie bajki "Smerfy" . Biznesmen dowiedział się bowiem o upadającym studiu animacji w Bielsku-Białej i udał się do USA na spotkanie z przedstawicielem hollywoodzkiego studia Hanna-Barbera. Wcześniej założył spółkę joint-venture, za której sprawą zdobył dla polskiego studia intratne zlecenie. To polscy animatorzy tworzyli część grafik do słynnej bajki. Grupa zajmuje się realizacjami i inwestycjami na rynku nieruchomości, posiada hotel, działa w branży farmaceutycznej, dla której produkuje żelowe kapsułki niezbędne do produkcji leków . Zapotrzebowanie jest tak wielkie, że w ostatnich latach firma musiała uruchomić nowe zakłady produkcyjne, przez co stała się jednym z liderów w branży. Nie da się ukryć, że kapitał zarobiony w USA polski przedsiębiorca bardzo umiejętnie pomnażał. Do tego stopnia, że był w stanie spełnić jedno ze swoich młodzieńczych marzeń. W rozmowie z serwisem Bankier.pl biznesmen wspominał: "W pewnym momencie mój status finansowy pozwolił, bym mógł wrócić do swojej pasji -latania. Kupiłem sobie samolot i nim latałem. Później nabyłem też helikopter, ale było to połączenie pasji z koniecznością szybkiego przemieszczania się , wizytowania różnych moich firm w Polsce. To było łączenie przyjemnego z pożytecznym. Następnym krokiem było założenie firmy, kiedy te kolejne kupowane przeze mnie samoloty czy śmigłowce zaczęły wykonywać pewne prace pod określone kontrakty. Tak właśnie powstała White Eagle – czyli pierwsza prywatna firma lotnicza w Polsce". Od kilku lat Zbigniew Niemczycki, który w 2025 r. świętuje swoje 78. urodziny, nie pracuje tak intensywnie jak kiedyś. Wcześniej, co przyznawał w wywiadach, pracował po kilkanaście godzin dziennie, aby mieć pieczę nad wszystkim. Obecnie biznesmen spędza znacznie więcej czasu w powietrzu oraz na spotkaniach z dziećmi. Doczekał się z żoną trzech synów, a jeden z nich - Michał - przejął część obowiązków w firmie ojca. Co ciekawe Michał Niemczycki w przeszłości przysporzył ojcu nie lada zmartwień. Był dość krnąbrnym i niesfornym młodzieńcem, którego bardziej ciągnęło do zabawy, niż do biznesu . Ukończył amerykańską szkołę filmową, a także marketing i zarządzanie na Uniwersytecie w Ohio. Niemniej "popularność" zdobył z powodu zatrzymania w 2006 r. pod zarzutem handlu i przemytu narkotyków. Spędził w więzieniu dwa lata, po czym nadeszło opamiętanie. Możliwe, że stała za tym także miłość do Anny Czartoryskiej, która ostatecznie została jego żoną i matką jego dzieci. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .
PREV NEWSBya krolowa polskiej sceny zachwyca sie nia Stalin. "Bog nie stworzy mnie do roli sierotki Marysi"
NEXT NEWSAgnieszka Chylinska w koncu pokazaa go swiatu. "To prawdziwa miosc"
Andrzej Grabarczyk ma wnuczke z zespoem Downa. "Bylismy kompletnie nieprzygotowani"
Andrzej Grabarczyk w rozmowie z Michaem Misiorkiem dla Plejady opowiedzia o swojej wnuczce ktora ma zespo Downa. Spedzamy ze soba duzo czasu chodzimy razem na grzyby ogladamy bajki integrujemy sie. Widzimy ze Lenka czuje sie przy nas bezpiecznie zaznaczy.
Agata Sawicka z Life on Wheelz czuje sie jak "ofiara linczu". W sieci wybucha burza
W obliczu skandalu ktory wybuch po opublikowaniu filmow stawiajacych w zym swietle tworcow kanau "Life On Wheelz" Agata Sawicka postanowia zabrac gos. W oswiadczeniu podkreslia ze razem z byym mezem poczuli sie jak "ofiary nieuzasadnionego linczu". Internauci nie szczedzili jej sow krytyki a niektorzy sugerowali by Sawicka posza do pracy.
Nie zyje znany dziennikarz. TVP przekazao smutna wiadomosc
Media obiega bardzo przykra informacja. Nie zyje Maciej Kieres znany dziennikarz rezyser i muzyk. Mia 51 lat.
By Julia MistarzNie zyje legendarny kompozytor. To on wypromowa najwieksze polskie gwiazdy
W niedziele nadesza smutna wiadomosc dla caej polskiej branzy rozrywkowej. Zmar znakomity kompozytor Wojciech Trzcinski ktory by pomysodawca synnej nagrody polskiego przemysu fonograficznego. O smierci artysty poinformowaa rodzina.
Dodatkowa opata za ogladanie Mona Lisy. Luwr zapowiada
Wazna informacja dla turystow ktorzy planuja wybrac sie do paryskiego Luwru. Dyrektorka Muzeum zapowiedziaa wprowadzenie oddzielnego biletu pozwalajacego zobaczyc synna Mona Lise.
Maryla Rodowicz gorzko o wizycie w "Dzien dobry TVN". "Powinnam sie cieszyc ze dostaam az 10 min"
Maryla Rodowicz pojawia sie w programie sniadaniowym TVN gdzie opowiedziaa o poczatkach swojej kariery. Niedugo pozniej opublikowaa wpis na Instagramie z ktorego wynikao ze nie do konca bya zadowolona z rozmowy a przede wszystkim jej ograniczonego czasu.