Wycieta scena z Wiedzmina powraca w anime. Co ukrywa Netflix

. Pokazuje ich relację w "okresie oddalenia i napięcia", jak opisują to twórcy Mike Ostrowski i Rae Benjamin. Scenarzyści zaznaczają, że anime nie zaburza chronologii serialu, ale dodaje kontekst emocjonalny, którego brakowało w serialu. Jednym z najciekawszych elementów jest scena, która miała znaleźć się w pierwszym sezonie live-action, lecz ostatecznie została usunięta. Teraz zyskała drugie życie w animowanej formie. Kluczowym elementem anime będzie relacja Geralta i Yennefer, pełna sprzeczności i emocji. " " - mówi Ostrowski. Yennefer staje się dla niego niemal obsesją - nawiedza jego myśli, nawet gdy chce się od niej odciąć. Twórcy zapowiadają więcej emocji i momentów, które podkreślą tę złożoną dynamikę. Doug Cockle, głos Geralta w grach od , ponownie wciela się w postać białowłosego wiedźmina w wersji anime. Jego charakterystyczny, niski ton stał się synonimem postaci Geralta na całym świecie. W polskiej wersji animacji Geralta najprawdopodobniej zagra , który od lat wciela się w tę postać w grach i innych materiałach związanych z . to kolejny krok w rozwoju uniwersum Wiedźmina. Tymczasem CD Projekt RED również pracuje nad dalszym rozwojem tej marki. W ubiegłym roku studio potwierdziło, że nowa odsłona w roli głównej bohaterki osadzi Ciri (Geralt odegra jedynie rolę drugoplanową). Doug Cockle uznał ten ruch za "eksperyment otwierający nowe możliwości narracyjne". Decyzja ta spotkała się z mieszanymi reakcjami, ale wzbudziła również ogromne zainteresowanie. . Wcześniej Netflix stworzył film animowany Wiedźmin: Zmora Wilka, który opowiadał o młodości Vesemira, mentora Geralta. Produkcja zdobyła pozytywne recenzje i zachęciła platformę do kontynuowania przygody w formie animacji.