Blogs
Home/entertainment/Martyna Wojciechowska oburzona zachowaniem mediow. "To jest przemoc"

entertainment

Martyna Wojciechowska oburzona zachowaniem mediow. "To jest przemoc"

Do Martyny Wojciechowskiej dotary zdjecia ktore zrobio jej paparazzi jednego z portali plotkarskich. Synna podrozniczka nie krya swojego oburzenia widzac artyku z fotografiami na ktorym zostaa okreslona jako "wychudzona i zapuchnieta". Tego typu zachowanie mediow nazwaa przemoca dlatego zdecydowaa sie podzielic swoja historia "Syszaam ze swietnie wygladam a ja wtedy byam przerazona bo walczyam z ciezka choroba".

Martyna Wojciechowska oburzona zachowaniem mediów. "To jest przemoc"
January 21, 2025 | entertainment

Martyna Wojciechowska postanowiła odpowiedzieć na artykuł jednego z portali plotkarskich, który opublikował jej zdjęcia zrobione przez paparazzi. Jak wspomniała, została wówczas nazwana "wychudzona i zapuchnięta" . W odpowiedzi dodała dwa zdjęcia – jedno, które wywołało oburzenie, oraz drugie wykonane innego dnia, aby pokazać, jak bardzo różnią się te fotografie. Tak, to ja. Na drugim zdjęciu też. Dzieli je jeden dzień. Dzieli je też dobre światło i makijaż. No i "życzliwość" paparazzi i portalu, który opublikował moje fotografie. Jest ich kilkanaście, szukałam wśród nich chociaż jednego, na którym wyszłam choć trochę korzystnie. Nie znalazłam — czytamy w obszernym poście na Instagramie. "Ale brzydka, stara, ale zrobiona, ale zaniedbana... Kto by ją chciał? Nic dziwnego, że samotna, kijem od szczotki bym jej nie popchnął" — napisała. Martyna Wojciechowska podzieliła się trudną historią. "Walczyłam z chorobą" Słynna podróżniczka była rozżalona opublikowanym artykułem, który odebrała jako uprzedmiotawianie kobiet. Tym razem jestem "Wychudzona i zapuchnięta sfotografowana na ulicy. Co się z nią dzieje?!". Serio? Naprawdę wciąż będziemy to robić? Uprzedmiotawiać i seksualizować kobiety? Oceniać i wciąż komentować? Wspomniała, że stara się być postrzegana przez swoje działania i "zmienianie świata na lepsze" zamiast przez swój wizerunek: "A mimo wszystko i tak mój wygląd jest komentowany w » artykułach « tworzonych przez » dziennikarzy « i w komentarzach pod moimi postami". Chcąc pokazać internautom, jak wyglądała na różnych etapach życia, Martyna Wojciechowska opublikowała kilka zdjęć na swojej relacji. "Waga? Nie tak dawno temu 84 kg, teraz ponad 15 kg mniej. Najwięcej komplementów w życiu dostawałam w 2016 r., kiedy ważyłam niewiele ponad 60 kg przy wzroście prawie 180 cm" — wspomniała. Słyszałam, że świetnie wyglądam, a ja wtedy byłam przerażona, bo walczyłam z ciężką chorobą i przechodziłam żałobę po śmierci Marysi taty. Nie wiedziałam jak przeżyć, ale byłam szczupła. A kiedy faktycznie byłam najszczęśliwsza w moim życiu to słyszałam, że się "zapuściłam" i że mam grubą d**ę. Ostatecznie Wojciechowska powiedziała sobie "dość" i nie wyraża zgody, aby oceniać jej osobę poprzez wizerunek: "To, że jestem osobą publiczną nie daje nikomu prawa żeby tak o mnie (i o innych kobietach!) pisać". Czy komentujecie na głos wygląd pani wychowawczyni waszego dziecka? Czy mówicie pani urzędniczce, że jest gruba. Nie? A to też są przecież osoby, które pełnią funkcje publiczne. Że tak wprost, w oczy to się nie mówi? Pisanie komentarzy jest dokładnie tym samym. To jest przemoc. Naprawdę chcesz w tym uczestniczyć? Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .

SOURCE : plejada
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS