Blogs
Home/entertainment/Antoni Pawlicki potwierdzi plotki krazace od lat. To bya jego babcia

entertainment

Antoni Pawlicki potwierdzi plotki krazace od lat. To bya jego babcia

Antoni Pawlicki gwiazdor "Czasu honoru" "W rytmie serca" czy "Mecenas Porada" od lat ma bardzo trudne relacje rodzinne. Gosno byo o jego konflikcie z wasnym bratem. Jest jednak osoba - poza zona - w ktorej zawsze mia oparcie. Plotki o tym komu zawdziecza to jaka sciezke obra w zyciu byy prawdziwe.

Antoni Pawlicki potwierdził plotki krążące od lat. To była jego babcia
January 22, 2025 | entertainment

Antoni Pawlicki zyskał ogólnopolską popularność dzięki roli Janka Markiewicza w serialu "Czas honoru". Później angaże posypały się jak z rękawa. Produkcje "Komisarz Alex", "W rytmie serca", "Mecenas Porada" i "Echo serca", "Papusza" czy "Gierek" to tylko najważniejsze tytuły z jego udziałem. Aktor ma też szczęśliwą rodzinę. W 2018 roku poślubił Agnieszkę Więdłochę , z którą doczekał się dwójki dzieci. Jednak poza tym relacje w jego rodzinie są - delikatnie mówiąc - skomplikowane. Antoni jest synem operatora filmowego Tadeusza Pawlickiego. Ma też starszego brata Jana - dziennikarza , który w 2016 roku objął stanowisko dyrektora programowego TVP1 za czasów prezesa Kurskiego. Pawlicki w 2006 roku ukończył studia na Wydziale Aktorskim Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie. Jeszcze w tym samym roku zagrał w serialu "Królowie śródmieścia", a nieco później "Jutro idziemy do kina". Jego kariera rozwijała się prężnie. Choć wiele osób w jego rodzinie działa w mediach lub filmie, naprawdę dobrze - i to od dziecka - rozumiał się tylko z jedną osobą . Ojciec Antoniego, Tadeusz Pawlicki, nie bez powodu został operatorem filmowym. Jego matka to słynna aktorka, Barbara Rachwalska. Część osób może nie skojarzyć jej od razu, bo zazwyczaj błyszczała w drugoplanowych rolach. A jednak to właśnie ją widzieliśmy w serialu "Dom" w roli Marii Talar, w "Alternatywach 4" jako Teklę Wagnerównę oraz "Nocach i dniach" w roli Julki, służącej Niechciców. To właśnie ona zaszczepiła u wnuka miłość do kinematografii i pasję do aktorstwa. Mało kto wie, jak bardzo Antoni poświęcił się upamiętnieniu swojej babci. Nawet wiele lat po jej śmierci to u niej szukał pocieszenia. Zawsze miał ją blisko, ze sobą. Barbara Rachwalska zmarła 23 grudnia 1993 roku. Grała do końca - ostatnia produkcja z jej udziałem, czyli spektakl telewizyjny "Ładna historia" wyemitowano właśnie w tym roku, w którym odeszła. W 1991 roku zdążyła jeszcze zagrać w "Rozmowach kontrolowanych" . Wcieliła się tam w ciotkę Jarząbka, ukrywającą Ochódzkiego. Antoni Pawlicki wiele lat później nosił miał jej zdjęcie na tapecie telefonu komórkowego. Było jego talizmanem, który pomagał mu odzyskać spokój w trudnych chwilach. A to nie wszystko. "Dzięki temu, że babcia była aktorką, w moim domu mówiło się bardzo dobrze o aktorstwie. Miało to niewątpliwie pośredni wpływ na to, że zdecydowałem się zdawać do szkoły teatralnej. A na studiach postanowiłem, że napiszę o babci pracę magisterską " - mówił w jednym z wywiadów, cytowany przez WP Film. Barbara wystąpiła w ponad 150 spektaklach. Była współzałożycielką Teatru Nowego w Łodzi, grała na deskach Teatru Narodowego i Ateneum. Występowała nawet po przejściu na emeryturę w 1979 roku. "Na palcach jednej ręki można policzyć jej role pierwszoplanowe, ale potrafiła docenić to, co miała. Nie była aktorką sfrustrowaną, nigdy też nie aspirowała do bycia gwiazdą " - mówił Antoni w wywiadzie dla "Twojego Stylu", podkreślając, że choć nie chodziła na bankiety i nie szukała uwagi mediów, została zapamiętana jako wybitna artystka. Zobacz też: To nie były plotki o rodzinie Pawlickiego i Więdłochy. Aktor zabrał głos Więdłocha i Pawlicki wywiedli wszystkich w pole

SOURCE : pomponik
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS