Joanna Szczepkowska ma dwie corki. Obie poszy w jej slady nie daabym im odczuc ze...

Joanna Szczepkowska dorastała w sławnej rodzinie. Jest bowiem córką cenionego aktora Andrzeja Szczepkowskiego i Romy z Parandowskich oraz wnuczką Jana Parandowskiego, autora "Mitologii". Artystka, która debiutowała na scenie 50 lat temu, w 1979 r. poślubiła popularnego aktora Mirosława Konarowskiego , z którym rozstała się na początku lat 90. Para doczekała się jednak dwóch córek, Marii i Hanny , które także obrały artystyczną drogę. Fani seriali z pewnością pamiętają Marię Konarowską z serialu "Kopciuszek" , w którym zagrała główną rolę. Przez długi czas pracowała też na planie " Pierwszej miłości ", gdzie wcielała się w postać żony Artura Kulczyckiego, Berenikę. Była też uczestniczką pierwszej edycji programu " Azja Express ". Z kolei młodsza z córek Joanny Szczepkowskiej – Hanna – posiada jeszcze dłuższe CV aktorskie . Zagrała m.in. w takich produkcjach, jak: " Na dobre i na złe ", "Lejdis", "PitBull", "Planeta singli. Osiem historii" , "Barwy szczęścia" czy też " M jak miłość ", w którym występuje od 2023 r. Joanna Szczepkowska ma dwie córki. Obie poszły w jej ślady Joanna Szczepkowska udzieliła teraz wywiadu Tomaszowi Raczkowi , w którym poruszony został temat życiowej drogi córek aktorki . Gwiazda przyznała, że zawsze daje swoim pociechom wolną rękę i wspiera je w walce o angaż nawet do takich produkcji, w których sama nigdy nie chciałaby wziąć udziału. Wspomniała m.in. o reklamach. "Reklamy bywają arcydziełami, absolutnie tak. Chodzi o tę zależność aktor – reklama. Ja po prostu nie wzięłabym udziału. Należę do takiej garstki aktorów. Natomiast moje córki – jak najbardziej . I teraz dochodzi do sytuacji, w której ja trzymam kciuki, żeby dostały te reklamy, które chcą. Ja, przeciwniczka tego!" – tłumaczy Joanna Szczepkowska i dodaje: Dlatego, że to jest ich droga i one mają naprawdę pełne prawo do tego . Nie ma tutaj mowy o jakichś przemówieniach, "że to komercja", "co wy robicie" itd. Nigdy w życiu czegoś takiego nie było. To dotyczy w ogóle wszystkiego. To jest trudne Joanna Szczepkowska o karierze córek: nie dałabym odczuć żadnej mojej córce, że coś robi źle Tomasz Raczek zapytał następnie swoją rozmówczynię o to, czy komentuje grę swoich córek lub doradza im, co mogłyby zrobić lepiej. To są jednak moje córki. Też gram ze swoją córką Hanią w takiej sztuce "ADHD i inne cudowne zjawiska". Ja jestem reżyserką i też okiem reżyserskim . Ja pracuje tylko na "tak". To znaczy, że mnie się podoba, ewentualnie spróbujmy tutaj jeszcze tak. Nigdy nie denerwuję się, nie mówię: co ty mi tu robisz! To jest beznadziejne, nie ma takich sytuacji. "Raz była taka sytuacja, że przyszłam na premierę, patrzę i czegoś tak strasznego nie widziałam w życiu. Co tu się dzieje w ogóle? Ona i ten chłopak grają jakoś tak, że... Potem jest przerwa i myślę sobie: uciekać czy co mam robić? Schowałam się gdzieś w kuluarach po czym idzie drugi akt i okazuje się, że to było specjalnie, więc są też takie sytuacje, natomiast myślę, że ja bym nie dała odczuć żadnej mojej córce, że coś robi źle . Na pewno nie. Jeżeli ona gdzieś gra i jest tam reżyser, to on jest od tego. Myślę, że ja jestem jednak w tym wypadku mamą, która ma dać dobrą energię" – podsumowała Joanna Szczepkowska. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .