business
Wyspa prawie bezludna. Mieszka tam tylko corka latarnika
Wyspa Wilkow - Islote de Lobos - nalezy do archipelagu Wysp Kanaryjskich. Ma piekne plaze cenione przez surferow fale i tylko jedna oficjalnie zameldowana osobe. Jest nia corka ostatniego latarnika ktora wraz z pomocnikami z innych wysp prowadzi tam jedyna restauracje.
Islote de Lobos (Wysepka Wilków) położona na północ od Fuerteventury, w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Jej obszar obejmuje około 5 km2. Aby ją obejść wystarczą 2,5 godziny. Wyspa wyróżnia się naturalnym pięknem - plażami z krystalicznie czystą wodą, stożkiem wulkanu, parkiem przyrody z chronioną różnorodnością biologiczną i niemal nienaruszonym od stuleci otoczeniem. Przez wieki Lobos była schronieniem dla rybaków i żeglarzy. Ponieważ często zawijali do jej wybrzeży, w XIX wieku zbudowano tam latarnię morską Punta Martiño. Dzięki niej na wyspie osiedliło się kilka rodzin. Wkrótce potem Lobos, o której mówiło się, że jest w stanie półwyludnienia, opuścił ostatni latarnik. Według aktualnych danych, na wysepce mieszka i jest zarejestrowana tylko jedna osoba. - informuje gazeta z Wysp Kanaryjskich, La Provincia. Z opublikowanego artykułu wynika, że jest jedynym oficjalnym mieszkańcem wyspy od lat, “utrzymującym żywy związek z przeszłością tej enklawy”. Zobacz także: Nawet w środku sezonu turystycznego niewiele osób zakłóca spokój jedynej mieszkanki Islote de Lobos. Od sześciu lat obowiązuje tam tzw. system ograniczonego dostępu. Przez cały rok swoje kutry cumują tam rybacy. Często też nurkowie i surferzy, którzy ślizgają się po wyjątkowych - jak twierdzą - falach prawostronnych. Dla nich wszystkich wydzielono miejsce na pole namiotowe. Potomkini ostatniego latarnika prowadzi w porcie restaurację - jedyną, jaka jest na wyspie. Nosi imię ojca właścicielki - “Chiringuito Lobos Antoñito El Farero”. Serwuje ryby i ryż. Przeczytaj: Administracyjnie wyspa należy do gminy La Oliva na Fuerteventurze. Aby tam dotrzeć, trzeba przepłynąć 20 minut statkiem. (w Hiszpanii zwierzę nosi nazwę wilk morski - lobo marino). Jest zagrożonym gatunkiem objętym ochroną. Do jego wyginięcia przyczynili się lokalni rybacy. Twierdzili, że żarłoczność mniszek zmniejsza zasoby morskie tego obszaru. Każde z tych zwierząt potrzebuje dziennie od 30 do 40 kg ryb. Od lat trwają wysiłki, których celem jest ponowne wprowadzenie ich do ekosystemu wyspy.
Tego Polska moze zazdroscic sasiadowi. Tak tworzy firmy warte miliardy dolarow
W niewielkim graniczacym z polskim Podlasiem kraju ktory jeszcze 40 lat temu by czescia Zwiazku Radzieckiego dzis powstaja firmy warte miliardy dolarow. Jak to sie stao ze Litwa obok Estonii zostaa najwazniejszym miejscem rozwoju startupow we wschodniej Europie To historia o tym jak swoje gospodarcze i geograficzne ograniczenia przekuc w atuty.
Zmiany dotyczace fotowoltaiki. Od 17 stycznia nowy obowiazek dla wascicieli
Kazde przedsiebiorstwo ktore dokonuje sprzedazy energii elektrycznej z OZE ma obowiazek zaraportowac umowy sprzedazy do Urzedu Regulacji Energetyki. Od 17 stycznia 2025 r. przedsiebiorcy musza jednak pamietac o tym aby zgoszenia byy dokonane zgodnie z nowymi zasadami.
Cyrk Tuska i Morawieckiego
Prosto zygzakiem II Naprawde trudno mi sie zdecydowac kto dzis mocniej przykada Zielonemu adowi Donald Tusk czy Mateusz Morawiecki.
Co
Wojciech Cejrowski korespondencja z USA II
Kazachstan odbudowuje dawna stolice badan jadrowych. Kurczatow odradza sie po dekadach zapomnienia
Wadze rewitalizuja miasto ktore w czasach ZSRR byo zamknietym osrodkiem nieukazywanym na mapach z powodu sasiedztwa poligonu jadrowego obecnie miesci sie tam Narodowe Centrum Badan Jadrowych Republiki Kazachstanu a miasto zyskao miano doliny krzemowej energetyki jadrowej - informuje portal Zakon.
Donald Trump zacza wojne celna
USA od wtorku wprowadzaja nowe ca na import z Kanady Meksyku i Chin. Kanada juz odpowiada wasnymi cami.