Blogs
Home/business/Premier Polskie konsulaty w USA beda gotowe. Polonia za to bagatelizuje zagrozenie deportacjami

business

Premier Polskie konsulaty w USA beda gotowe. Polonia za to bagatelizuje zagrozenie deportacjami

Premier zwrociem sie do szefa MSZ aby przygotowac nasze konsulaty w Stanach Zjednoczonych by byy przygotowane na ewentualne deportacje naszych obywateli. PAP

Premier: Polskie konsulaty w USA będą gotowe. Polonia za to bagatelizuje zagrożenie deportacjami
January 21, 2025 | business

Przeważająca większość Polonii amerykańskiej nie demonstruje strachu w związku z zapowiedzią prezydenta Donalda Trumpa o masowych deportacjach. Chociaż nie są jeszcze znane konkretne działania nowych władz USA, Polacy w tym kraju zachowują spokój. Zdaniem rozmówców PAP deportacje nie dotknęłyby wielu Polaków. fot. Jacek Szydlowski / / FORUM Polska przygotowuje się na zapowiadane deportacje nielegalnych imigrantów z USA - poinformował premier Donald Tusk. Polacy w USA zachowują spokój. Zdaniem rozmówców deportacje imigrantów zapowiadane przez prezydenta Donalda Trumpa nie dotknęłyby wielu Polaków. "Zwróciłem się do MSZ, aby przygotować konsulaty tak, aby były one przygotowane do ewentualnych konsekwencji po zapowiedziach deportacji. Na razie nie mamy żadnych informacji od nowej administracji" - powiedział Tusk. "Musimy być przygotowani i dlatego placówki konsularne będą docierały do obywateli i będą oni mogli liczyć na pomoc ze strony rządu i urzędników konsularnych" - dodał. Większość Polonii ignoruje ryzyko deportacji zapowiedzianych przez prezydenta Trumpa Konsul generalny RP w Nowym Jorku Mateusz Sakowicz powiedział, że jego placówka nie zaobserwowała, by społeczność polonijna obawiała się masowych deportacji. Podkreślił, że nawet w miniony weekend miał kontakt z dużą liczbą rodaków na różnych wydarzeniach i w żaden sposób nie zdominowało to rozmów. "Nawet nie powiedziałbym, żeby ktokolwiek ten temat podnosił. Nie wpadałbym w defetystyczny ton. W mojej ocenie problem deportacji Polaków nie ma charakteru masowego z uwagi na fakt, że w zdecydowanej większości mają uregulowany status imigracyjny. Trochę spekulujemy, bo nie posiadamy dokładnych danych, ale nie jest to zjawisko dominujące" – wyjaśnił Sakowicz. Zastrzegł, że nie chce spekulować na temat decyzji nowej administracji USA. "Na razie to deklaracje; poruszamy się zatem we mgle" - podkreślił polski konsul generalny w Nowym Jorku. "Będziemy to oceniać w ślad za konkretami i odpowiednio reagować. Mogę zapewnić, że jeśli byłaby taka potrzeba, będziemy rzecz jasna pomagać rodakom. Polska jest krajem, który się znakomicie rozwija, o wyjątkowym wzroście gospodarczym, więc w tym sensie powrót do kraju może być opcją dla osób, które to rozważają" – zaznaczył Sakowicz. Zdaniem wiceprezes Kongresu Polonii Amerykańskiej ds. polskich Bożeny Kaminskiej Polacy, którzy nie są kryminalistami, mordercami, nie złamali prawa karnego absolutnie nie mają się czego obawiać. "Jesteśmy przekonani, że deportacje nie dotyczą Polaków, którzy nie są kryminalistami. Nie ma takiej obawy. Polacy, którzy pracują, rozliczają się z podatków mogliby starać się o stały pobyt" – podkreśliła wiceprezes KPA. "Prezydent Trump twierdził wielokrotnie, że Polacy, to ciężko pracująca grupa etniczna. Są ludźmi, którzy chcą osiągnąć sukces. Musimy zastanowić się, jakie działania podjąć, aby pomóc i zalegalizować pobyt tych rodaków, którzy mogli przekroczyć nielegalnie granicę i zostali schwytani przez administrację Joe Bidena. Jako grupa etniczna mamy potencjał, żeby zacząć lobbing w sprawie amnestii tak, jak to już kiedyś było" – oświadczyła Kaminska. Nawiązała w ten sposób do ustawy o reformie i kontroli imigracji (IRCA), którą w 1986 r. podpisał republikański prezydent Ronald Reagan, a której częścią była amnestia. Celem IRCA było m.in. uregulowanie statusu prawnego części nieudokumentowanych imigrantów, którzy już mieszkali w USA. Ustawa przyznała wówczas status prawny około 3 mln osób, które osiadły w USA przed 1 stycznia 1982 roku. "Nie będzie masowych deportacji Polaków w USA" - powiedział PAP właściciel największej polskiej kancelarii prawnej w Stanach Zjednoczonych i były kandydat do Senatu stanu Nowy Jork Sławomir Platta. "Nasi rodacy przebywający w USA w znaczącej większości zalegalizowali już swój pobyt i poniekąd zniknęli z radaru urzędów imigracyjnych. Pamiętajmy jednak, że pozostawanie w USA tylko na +zielonej karcie+ to ogromny błąd. Zapominamy, że nie chroni ona przed deportacją spowodowaną nawet nieumyślnie popełnionym przestępstwem. W interesie każdego Polaka, który na stałe przebywa w USA, jest zatem, by w jak najkrótszym czasie zamienił +zieloną kartę+ na obywatelstwo" – podkreślił prawnik. Dodał, że nawet spowodowanie wypadku, który pociąga za sobą odpowiedzialność karną, oznacza wyrok sądowy, a nie deportację. Sławomir Platta zwrócił też uwagę, że Polonusi, którzy mają obywatelstwo USA, mogą głosować w wyborach i mieć bezpośredni wpływ na życie polityczne kraju. "Trump już w poprzedniej kadencji prowadził znaczące akcje deportacyjne. Skierowane były przede wszystkim wobec przestępców, ukrywających się w USA lub nielegalnych przybyszów zza południowej granicy USA. Nowa administracja nie ma żadnego interesu w szukaniu masowych deportacji wśród Polonii, która tak licznie poparła kandydaturę Republikanina w wyborach prezydenckich" – podkreślił adwokat. Dziennikarka z Chicago Małgorzata Ptaszyńska przypomniała, że jeszcze w grudniu zapowiedziano, że od wtorku zaczną się masowe deportacje w tym mieście. Obecnie administracja w Waszyngtonie mówi o konieczności dopracowywania tego projektu. "Lokalni kongresmani Delia Ramirez i Jesus Garcia publikują w mediach społecznościowych informacje o tym, jakie prawa przysługują imigrantom. Zachęcają do korzystania z aplikacji +Know Your Rights 4 immigrants+. Rada miasta w zeszłym tygodniu nie dopuściła nawet do tego, by głosować nad zniesieniem statusu Chicago jako miasta +sanktuarium+ dla imigrantów" – podkreśliła rozmówczyni PAP. Dodała, że Polonia jest podzielona w tej kwestii. Z jednej strony ludzie o nieuregulowanym statusie obawiają się konsekwencji zapowiedzianej akcji. Z drugiej panuje przekonanie, że zapowiedzi masowych deportacji nie dotkną Polaków. "Demografia Chicago zmienia się ostatnio. Wielu naszych rodaków przeprowadziło się na przedmieścia, do odległych miejscowości lub do sąsiednich stanów. Wiele osób w ostatnich latach uregulowało swój status migracyjny bądź korzysta z dostępnych opcji uzyskania stałego pobytu. Stąd zapowiedzi akcji deportacyjnych w samym Chicago dla wielu Polaków nie brzmią groźnie" – oświadczyła Ptaszyńska. Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski map/ osz/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS