Home/business/NSZZ Solidarnosc chce ratowac miejsca pracy w PKP Cargo

business

NSZZ Solidarnosc chce ratowac miejsca pracy w PKP Cargo

Zarzad Regionu S Pomorza Zachodniego zaapelowa do politykow i samorzadowcow o pilne zwoanie Wojewodzkiej Rady Dialogu Spoecznego oraz Zachodniopomorskiego Zespou Parlamentarnego w sprawie zwolnien w PKP Cargo i Cargotabor. W Szczecinie prace stracic ma 290 osob.

August 23, 2024 | business

Zarząd Regionu „S” Pomorza Zachodniego zaapelował do polityków i samorządowców o pilne zwołanie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego oraz Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego w sprawie zwolnień w PKP Cargo i Cargotabor. W Szczecinie pracę stracić ma 290 osób. / PKP Cargo Zwolnienia grupowe w PKP Cargo i spółkach zależnych to część planu restrukturyzacji, który ogłoszono w lipcu br. z powodu złej sytuacji ekonomicznej firmy. Redukcja zatrudnienia ma objąć 30 proc. pracowników, czyli 4142 osoby. W Szczecinie pracę straci 150 zatrudnionych w PKP Cargo i 140 osób w Cargotabor. „Jednym ruchem wykonuje się redukcję 300 miejsc pracy” – powiedział w piątek przewodniczący zachodniopomorskiej „S” Mieczysław Jurek. W PKP Cargo Zakładzie Zachodnim jest 426 osób przewidzianych do zwolnienia, w tym 150 osób ze Szczecina. "Pozostałe z regionu poznańskiego, ale, jak wiadomo, centrali się nie rusza, raczej oddziały. My jesteśmy oddziałem i obawiamy się, że zwolnienia dotkną przede wszystkim Szczecin” – podkreślił Jurek. Podczas spotkania z dziennikarzami szef regionalnej „S” przedstawił pisma do przewodniczących Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego (wysłane 6 i 22 sierpnia) oraz Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego (13 czerwca). Związkowcy proszą o pilne zwołanie posiedzeń ZZP i WRDS i zajęcie się „dramatyczną sytuacją” oddziału PKP Cargo i PKP Cargotabor w Szczecinie. "Likwidacja tak strategicznego zakładu pracy nie tylko przyniesie dotkliwe skutki społeczne (wykluczenie zawodowe, ubóstwo rodzin), ale postawi pod znakiem zapytania całą działalność przeładunkową w naszym regionie" - podkreślono w piśmie do WRDS. Jurek przekazał, że spotkanie ZZP planowane jest we wrześniu. „Obawiamy się, że to już będzie musztarda po obiedzie” – stwierdził. Dodał, że posiedzenia WRDS „są bojkotowane” przez wojewodę i marszałka województwa. Przewodniczący „S” Pomorza Zachodniego zaapelował do polityków o „dialog”. Zapowiedział, że „S” nie będzie „biernie się przyglądać” sytuacji w kolejowych spółkach. „Zostaje nam ogłoszenie akcji protestacyjnych o różnym kształcie, różnym zakresie i w różnych miejscach” – zapowiedział. Nie podał terminów planowanych protestów. Władysław Szczygielski, przewodniczący organizacji związkowej „S” w PKP Cargotabor", przypomniał, że redukcje mają objać 925 z 2400 pracowników 15 zakładów Cargotabor w Polsce. „Cała północ i zachód zlikwidowane. Zostaje południe. Nas wyrolowano" - stwierdził Szczygielski. „Zlikwidowane mają być zakłady w Szczecinie, Gdyni, Olsztynie” – wyliczał, pokazując mapkę. Jurek zwrócił uwagę, że zamknięte mają zostać zakłady na stacjach końcowych i w strategicznych miejscach, takich jak szczeciński port. Przewodniczący "S" Pomorza Zachodniego przyznał, że sytuacja PKP Cargo w regionie jest trudna, m.in. dlatego że Zakład Wagonownia Szczecin Port Centralny oraz Lokomotywownia są „przerośnięte”. Związkowcy od 15 lat postulowali dywersyfikację działalności, częściową prywatyzację, a przede wszystkim – jak to określił Jurek - uwłaszczenie Cargotabor, by zakład mógł zredukować koszty, nie płacić za dzierżawę terenu. Szef regionalnej „S” przypomniał, że apelował w tej sprawie do premiera Donalda Tuska. Przyznał „z ubolewaniem”, że nie udało się tego załatwić w czasach rządów PiS. „Rozbijaliśmy się o mur ministra [infrastruktury, Andrzeja] Adamczyka”. 25 lipca br. sąd rejonowy w Warszawie otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo. Zarząd PKP Cargo zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę spółki. Przewidywane oszczędności w skali roku sięgną ok. 423,4 mln zł. Według zarządu PKP Cargo trudna sytuacja spółki jest konsekwencją błędów poprzedników. Chodzi m.in. o decyzję węglową. Na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego PKP Cargo, w latach 2022-23, realizowało przewozy węgla importowanego przez PGE Paliwa i Węglokoks, zrywając inne kontrakty i tracąc kontrahentów. W czwartek (22 sierpnia) zarząd PKP Cargo poinformował, że Ministerstwo Aktywów Państwowych przedstawiło stanowisko w zakresie „braku podstaw prawnych do wypłaty na rzecz spółki rekompensaty z tytułu wykonania tzw. decyzji węglowej”. Możliwość specjalnego wsparcia dla PKP Cargo wykluczyło też Ministerstwo Infrastruktury, argumentując, że mogłoby to zostać uznane niedozwoloną pomoc publiczną. Zarząd PKP Cargo i zarządca sanacyjny spółki w oświadczeniu opublikowanym 22 sierpnia stwierdził, że do "tragicznej sytuacji" PKP Cargo doprowadziły m.in. "karygodne decyzje Pana Premiera Mateusza Morawieckiego". Kierownictwo spółki zaznaczyło, że "na szczególne potępienie zasługuje rola Związku Zawodowego NSZZ Solidarność oraz jego przedstawicieli w organach Spółki PKP Cargo, którzy dbali głównie o interesy własne i członków swoich rodzin, a nie pracowników PKP Cargo". Związkowcom zarzucono „nepotyzm” i „kolesiostwo”. Proszony o skomentowanie tego Mieczysław Jurek stwierdził: „Ja się nie czuję winny. Nie moi koledzy byli dyrektorami”. Zapewnił, że „S” „rozliczy” swoich przedstawicieli, którzy zasiadali w radzie nadzorczej i zarządzie PKP Cargo. Stwierdził też, że zarzuty mają charakter polityczny, niekonkretny. „Prosimy o nazwiska! My w Solidarności wyczyścimy sprawę, ale nie możemy poddawać się insynuacjom” Jurek zapowiedział, że w środę w Szczecinie ma odbyć się spotkanie związkowców z przedstawicielem „S” we władzach PKP Cargo. Nie podał szczegółów. PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Grupa PKP Cargo oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy przewozy towarowe na terenie Polski oraz Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji. (PAP) tma/ malk/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier

LATEST INSIGHTS