Blogs
Home/world/Trzesienia ziemi na Santorini. Polka mieszkajaca na wyspie mamy nadzieje ze najgorsze mineo

world

Trzesienia ziemi na Santorini. Polka mieszkajaca na wyspie mamy nadzieje ze najgorsze mineo

Mieszkajaca na Santorini Polka powiedziaa w rozmowie z PAP ze na wyspie w zwykym trybie dziaaja juz hotele kawiarnie i sklepy. Mamy nadzieje ze najgorsze juz mineo przekazaa Magdalena Sigala. W ostatnich dniach na tej greckiej wyspie wystepuje wzmozona aktywnosc sejsmiczna.

Trzęsienia ziemi na Santorini. Polka mieszkająca na wyspie: mamy nadzieję, że najgorsze minęło
February 04, 2025 | world

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu — Nie jest tu tak niebezpiecznie, jak mówią i pokazują [w mediach]. Od czasu do czasu trzęsie, ale już coraz mniej. Nie ma powodu się bać — tak mówią miejscowi i lokalne władze — zapewniła PAP Polka. — Już wcześniej doświadczyłam takich wstrząsów. Najczęściej trzęsie zimową porą. Bywały mocniejsze trzęsienia, ale na przykład jedno albo dwa dziennie, ale nie trzęsło tak często. Wczoraj z samego rana trzęsło dosłownie co minutę. To było trochę przerażające, najpierw pojawia się [specyficzny] odgłos... — relacjonowała Sigala. Strzelanina w szwedzkiej szkole. Co najmniej pięć osób zostało rannych "Tak już się trzęsło" Władze kontrolują sytuację, nie ma żadnych zniszczeń, jedynie osunęło się trochę ziemi na kalderze, zagłębieniu w szczytowej części wulkanu — podkreśliła rozmówczyni PAP. Przyznała, że wśród części osób przebywających na Santorini wybuchła panika. Dotyczyło to zwłaszcza osób młodych, które nie doświadczyły w swoim życiu poważnych wstrząsów podziemnych. — Kiedy rozmawiam z moją teściową, to uspokaja: przecież to już było, nic [poważnego] nie będzie, nie przejmuj się, tak już się trzęsło — powiedziała. Starsi Grecy zachowują spokój, pracują, żyją po staremu. Z wyspy wyjechali ludzie młodzi i turyści, którzy też nie są przyzwyczajeni do trzęsień ziemi — dodała właścicielka hotelu na Santorini. Kluczowe sześć minut Zbigniewa Ziobry. Wniosek o areszt może być bezzasadny Polka przekazała, że niektórzy zaniepokojeni turyści zwracają się do hotelu, pytając o sytuację na miejscu. Na razie nikt nie odwołuje rezerwacji. Zaznaczyła, że "nikt nikogo nie ewakuował, ludzie sami stąd wyjechali, bo chcieli". Na wyspę latają samoloty i pływają promy. "My też się przestraszyliśmy, bo to nie jest nic normalnego, że trzęsie pod rząd tyle razy. My zostajemy, póki co robi się tego coraz mniej, robi się coraz ciszej, to co najgorsze miejmy nadzieję, że już minęło" — uspokoiła Sigala. Na wyspie otwarte są kawiarnie, hotele, sklepy i restauracje. Na Santorini mieszka niewielka społeczność Polaków.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS