world
"Nie chcemy tego gwna". Donald Trump jest wscieky. Oto przebiegy plan Chin by wykoleic Ameryke
To jedna z najokrutniejszych odson wojny handlowej Stanow Zjednoczonych z Chinami. Wasnie kolejny lont zosta podpalony. Donald Trump oskarza Panstwo Srodka o eksport do USA fentanylu i wykorzystywanych do produkcji opioidow srodkow chemicznych. Liczba ofiar smiertelnych w caej Ameryce jest przerazajaca. Pekin umywa rece wskazujac palcem Meksyk ale w Waszyngtonie wiedza ze srodki zaradcze moga tylko rozjuszyc Xi Jinpinga. Chiny dysponuja duzym arsenaem broni by proceder ten ukrocic ale zachowuja sie bardzo tajemniczo i tego nie robia. Plan komunistycznego rezimu jest jednak jasny.
21 stycznia br., dzień po swojej inauguracji, Donald Trump jest wściekły. Prezydent USA mówi Xi Jinpingowi , że "nie chcemy tego g*wna w naszym kraju. Musimy to powstrzymać". Chiny żadnych obietnic nie składają. Wręcz przeciwnie. Mówią jedno, robią drugie. Twarde podejście jedynie zachęciło firmy chemiczne do eksportu substancji mających często legalne zastosowania. Problem polega na tym, że stanowią także budulec dla fentanylu. Zamiast wysyłać narkotyk bezpośrednio do Ameryki, co było normą, chińskie firmy zaczęły eksportować surowe chemikalia do meksykańskich karteli. A stamtąd do USA już blisko. "Produkt niemal idealny" wykańcza Amerykę. Opioidowa spirala zagłady pochłania więcej ofiar niż wszystkie wojny USA W ten sposób Chiny pośrednio mogą osłabić najbardziej delikatną tkankę narodu amerykańskiego. I to w białych rękawiczkach. A to dopiero początek. Bo Trump może się zemścić. Prezydent Donald Trump od dawna groził rozpoczęciem wojny handlowej, ale ta, którą rozpoczął 1 lutego br. przeciwko Kanadzie, Chinom i Meksykowi, splątana jest z wściekłymi oskarżeniami o inną wojnę: narkotykową. Pokerowa zagrywka Chin. Tak Pekin może wywrócić światowy stolik. Putin się przeliczył Jego zarządzenia wykonawcze stwierdzają, że Kanada i Meksyk nie kontrolują przepływu narkotyków i migrantów przez ich granice, i częściowo uzasadniają amerykańskie 25 proc. cła na nie jako odpowiedź karną, wykorzystując ustawę o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych z 1977 r. Ale najbardziej zapalczywe twierdzenia Trumpa są zarezerwowane dla Chin. Partia komunistyczna, jak twierdzi, "subsydiowała i w inny sposób zachęcała" chińskie firmy do "eksportu fentanylu i powiązanych prekursorów chemicznych , które są wykorzystywane do produkcji syntetycznych opioidów sprzedawanych nielegalnie w Stanach Zjednoczonych". Chiny, zdaniem amerykańskiego prezydenta, "zapewniają wsparcie i bezpieczną przystań" dla międzynarodowych organizacji przestępczych. Donald Trump "jest kuszony" umową z Chinami. Może wywrócić stolik i zakończyć wojnę. Putin zostanie na lodzie W rezultacie Trump nałożył kolejne 10 proc. cła na chińskie towary . Zarządzenia wykonawcze ograniczają również zakres tak zwanych zwolnień z ceł na małe paczki wysyłane przez granice: to poważnie zaszkodzi chińskim firmom e-commerce, które sprzedają do Ameryki . Chiny odpowiedziały , że zakwestionują cła za pośrednictwem Światowej Organizacji Handlu, co raczej nie zastraszy Trumpa, ale prawdopodobne są dalsze działania ze strony Republiki Ludowej. Fentanyl. Złoty środek Chin, by uderzyć w USA Twierdzenia Trumpa dotyczące handlu opioidami są hiperboliczne, a jego środki zaradcze przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego, ale nie ma wątpliwości, że handel narkotykami syntetycznymi jest problemem i że Chiny mogą zrobić więcej . Liczba ofiar śmiertelnych jest przerażająca. Według oficjalnych szacunków do sierpnia 2024 r. prawie 90 tys. Amerykanów zmarło z powodu przedawkowania narkotyków, głównie fentanylu. 17 stycznia br. Trump rozmawiał ze swoim chińskim odpowiednikiem, Xi Jinpingiem , po raz pierwszy od zwycięstwa w wyborach. Wśród tematów, które poruszył z Xi, na pierwszym miejscu znalazł się deficyt handlowy Ameryki z Chinami i fentanyl . Brzmiał optymistycznie: "Oczekuję, że wspólnie rozwiążemy wiele problemów, i to od razu" — napisał w mediach społecznościowych. "To bardzo niepokojące". Rosja poparła USA w kwestii Ukrainy. Kijów przyparty do muru Ale 21 stycznia, dzień po swojej inauguracji, Trump ujął to bardziej dosadnie. Powiedział, że powiedział Xi, iż "nie chcemy tego g*wna w naszym kraju. Musimy to powstrzymać". Chiny i Meksyk odgrywają dużą rolę w kryzysie fentanylowym. Chińskie firmy są głównymi dostawcami chemikaliów, które są "gotowane" w fentanyl przez kartele w Meksyku i przemycane do Ameryki. Trump myli się jednak sugerując, że "ogromne" ilości fentanylu napływają z Kanady . W 2024 r. na południowo-zachodniej granicy Ameryki przechwycono ok. 9,6 tony tego narkotyku. Wykryto mniej niż 20 kg przywiezionych z północy. Chińskie firmy nie eksportują fentanylu w znaczących ilościach. Ich dostawy obejmują głównie "prekursory" i "pre-prekursory" — główne składniki narkotyku i te potrzebne do ich wytworzenia . Trump próbował zrzucić część winy na Joego Bidena, którego oskarża o to, że nie zdołał nakłonić pana Xi do spełnienia obietnicy, którą twierdzi sam amerykański prezydent, chiński przywódca złożył podczas pierwszej kadencji pana Trumpa — a mianowicie, że Chiny będą rozstrzeliwać ludzi za wysyłanie fentanylu do Ameryki . "To by to powstrzymało", mówił dziennikarzom 23 stycznia. "Ale będziemy musieli to powstrzymać za pomocą ceł". "To szaleństwo. Wiele osób umrze". Fatalna decyzja Donalda Trumpa. Wstrzymuje ważną pomoc. "Spowoduje szkody na całym świecie" Chiny nie potwierdziły żadnej takiej obietnicy. A wyroki śmierci nie pomogłyby. Chiny rozprawiły się z fentanylem. W 2019 r. zakazały nieautoryzowanej produkcji wszystkich opioidów typu fentanylu. W tym samym roku, po rzadkim wspólnym dochodzeniu z udziałem chińskich i amerykańskich agencji, chiński sąd skazał mężczyznę na karę śmierci w zawieszeniu za przemyt fentanylu do Ameryki. Osiem innych osób zostało uwięzionych na okres od sześciu miesięcy do dożywocia. Jednak twarde podejście jedynie zachęciło firmy chemiczne do eksportu prekursorów. Prekursory te często mają legalne zastosowania, a także stanowią budulec dla fentanylu. Zamiast wysyłać narkotyk bezpośrednio do Ameryki, co było normą, chińskie firmy zaczęły eksportować surowe chemikalia do karteli. Problem jest częściowo polityczny. Chiny oczekiwały nagród za poważniejsze traktowanie amerykańskich obaw. Były oburzone, gdy administracja Trumpa nałożyła sankcje na instytut medycyny sądowej Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w 2020 r. z powodu jego rzekomych powiązań z represjami wobec etnicznych Ujgurów w zachodnim regionie Chin — Xinjiang. Chiny ograniczyły swoją (nigdy bardzo bliską) współpracę z Ameryką w walce z przestępczością narkotykową . Od lat zajmuje się Rosją. Ujawnia, co musi zrobić NATO, by zatrzymać Putina. "Polska mistrzem" [OPINIA] W 2022 r., podczas administracji Bidena, zerwały taką współpracę w odpowiedzi na wizytę na Tajwanie Nancy Pelosi , przewodniczącej Izby Reprezentantów. Współpraca została wznowiona dopiero po tym, jak Biden zgodził się znieść sankcje w listopadzie 2023 r. podczas przełomowego szczytu w San Francisco z Xi . Fentanyl dostępny od ręki Pomoc Chin w walce z narkotykami jest nadal znacznie mniej produktywna, niż chcieliby tego amerykańscy politycy wszystkich opcji. W styczniu 2024 r. w Pekinie po raz pierwszy spotkało się nowe dwustronne forum do spraw walki z narkotykami. Chiny podjęły dalsze kroki w celu zaostrzenia kontroli nad biznesem związanym z opioidami. Zamknęły 14 stron internetowych i ponad 1000 sklepów internetowych oferujących prekursory na sprzedaż. We wrześniu 2023 r. nałożyły ograniczenia na trzy kolejne składniki fentanylu. Jak tylko coś zostanie uzgodnione na szczeblu międzynarodowym, będą to kontrolować. Daję im za to kredyt zaufania. W niektórych krajach potrzeba bardzo dużo czasu, aby krajowe przepisy nadążyły za międzynarodowymi kontrolami — mówi starszy urzędnik zaznajomiony ze sprawą. Jednak przeprowadzone przez "The Economist" poszukiwania tych i innych substancji chemicznych związanych z fentanylem pokazują, że wiele pozostaje jeszcze do zrobienia. Stron internetowych oferujących te substancje wciąż jest mnóstwo. Jeśli kraj pochodzenia sprzedawców nie jest wyraźny, ich dane kontaktowe obejmujące WeChat, chińską platformę komunikacyjną i chińskie numery telefonów komórkowych, wyraźnie wskazują na Chiny . "Bezpieczna dostawa do Meksyku, USA", pisze sprzedawca na platformie handlu chemikaliami w Szanghaju, rzekomo pochodzący z firmy w prowincji Anhui. Strona internetowa reklamuje 1-boc-4-AP, jeden z prekursorów, przeciwko któremu Chiny podjęły działania w 2024 r. Może to być oszustwo. Jednak w lipcu 2024 r. Agencja Reuters podała, że jej reporterzy zabezpieczyli dostawy prekursorów i prasy do tabletek od sprzedawców internetowych w Chinach w ciągu ostatniego roku. Według agencji produkty te kosztowały łącznie ok. 3600 dol. (ok. 14,7 tys. zł) i mogły wyprodukować 750 tys. tabletek fentanylu o wartości około 3 mln dol. (ok. 12 mln zł). Chiny dysponują ogromnym arsenałem broni do kontroli Internetu i dużą wiedzą w zakresie jej wykorzystania. Niewdrożenie go w pełni przeciwko handlowi związanemu z fentanylem sugeruje, że może brakować woli politycznej. W kwietniu ub.r. dwupartyjna komisja amerykańskiej Izby Reprezentantów opublikowała raport na temat powiązań Chin z fentanylem. Zauważono w nim, że Chiny rutynowo wykorzystują swój aparat bezpieczeństwa przeciwko handlarzom narkotyków, "ale tylko w przypadkach, które mają wpływ na ludność krajową". Stwierdzone zostało, że fentanyl był "cennym narzędziem retorycznym i propagandowym" dla Chin , umożliwiającym im dekadencję zachodnich demokracji. W lipcu ub.r. wysoki rangą amerykański urzędnik powiedział dziennikarzom, że ówczesna administracja Bidena nie miała żadnych informacji na poparcie stwierdzenia komisji, że Chiny faktycznie subsydiowały eksport prekursorów. "Myślę, że istnieje potrzeba ciągłej rozmowy na ten temat" — mówił wówczas urzędnik. Nałożenie przez Trumpa dodatkowej 10 proc. taryfy celnej na chińskie towary (choć mniejszej niż 25 proc. nałożone na Meksyk i Kanadę) nie zachęci Chin do rozmów. "Kryzys związany z fentanylem jest kwestią Stanów Zjednoczonych" — stwierdziło chińskie ministerstwo spraw zagranicznych, podkreślając, że kontrola narkotyków w tym kraju jest jedną z najsurowszych na świecie. Chińczycy przekonują, że wspierali amerykańskie wysiłki w walce z kryzysem fentanylowym, osiągając "znaczące wyniki" i ostrzegli, że opłaty "podważyłyby przyszłą współpracę w zakresie kontroli narkotyków". Vanda Felbab-Brown z Brookings Institution w Waszyngtonie uważa jednak, że Ameryka może mieć przewagę. Chiny chcą zostać usunięte z corocznej amerykańskiej listy głównych krajów produkujących i tranzytujących narkotyki (zostały dodane w 2023 r.). Felbab-Brown uważa, że Chiny mogą być skłonne podjąć dalsze kroki w celu powstrzymania handlu opioidami, jeśli Ameryka zgodzi się na usunięcie tej etykiety. "Chiny są bardzo skoncentrowane na swojej reputacji" — dodaje. Nawet przy najlepszych wysiłkach Chin, problem nie zniknie szybko. Kraj ten ma ogromny i zwinny przemysł chemiczny, który wraz z indyjskim dominuje w światowych dostawach surowców farmaceutycznych. Jego producenci mogą szybko wyprodukować inne odpowiednie substancje chemiczne, jeśli rząd ograniczy sprzedaż konkretnego składnika fentanylu. Ich legalne zastosowania, oprócz tych związanych z produkcją fentanylu, sprawiłyby, że każdy rząd wahałby się przed całkowitym wstrzymaniem ich produkcji. Lokalne władze Chin są zainteresowane ochroną firm, które wspierają słabnący wzrost gospodarczy. Zaostrzenie sankcji w Chinach mogłoby spowodować przeniesienie działalności do innych krajów, np. do Indii . Po stronie podaży, czy to w Meksyku, Chinach czy innych krajach, walka z fentanylem będzie długotrwała. W geopolityce trucizna będzie się długo utrzymywać. © The Economist Newspaper Limited, Londyn, 2 lutego 2025 r.
PREV NEWSKopoty koalicjanta Olafa Scholza. Ta propozycja rozwscieczy wasna partie
NEXT NEWSUE kontynuuje egzekwowanie ustawy o sztucznej inteligencji pomimo ostrzezen Donalda Trumpa
Plany Trumpa dla Strefy Gazy. Biay Dom tumaczy
Stany Zjednoczone nie wysla amerykanskich wojsk do Strefy Gazy a USA nie beda finansowac odbudowy zniszczonego wojna regionu - wyjasnia kontrowersje woko planu Donalda Trumpa Biay Dom. Rzeczniczka Karoline Leavitt podkreslia takze ze prezydent USA "oczekuje" od Egiptu i Jordanii "tymczasowego" przyjecia palestynskich uchodzcow. Wczesniej amerykanski przywodca oswiadczy ze Waszyngton przejmie "dugoterminowa" kontrole nad Strefa Gazy a Ameryka zrowna ten teren z ziemia i stworzy tam "nieograniczona liczbe miejsc pracy".
Atak hakerski na bazy danych NATO. Sprawca nastolatek
18-letni haker zosta zatrzymany w srode przez hiszpanska policje w zwiazku z cyberatakami na strategiczne instytucje krajowe i miedzynarodowe w tym bazy danych NATO. Nastolatek przeprowadzi ponad 40 atakow. Suzby zarekwiroway z jego domu "duza ilosc materiaow komputerowych". Mezczyzna operowa ponad 50 kontami kryptowalut.
"Suzby w stanie gotowosci". otwa odcina sie od Rosji i Biaorusi
Nie mozemy wykluczyc pewnego rodzaju prowokacji. Dlatego otewskie i zagraniczne suzby sa postawione w stan najwyzszej gotowosci - poinformowa prezydent otwy Edgars Rinkeviczs. Jego kraj oraz Litwa i Estonia planuja odaczyc sie od rosyjsko-biaoruskiej sieci elektroenergetycznej. Wczesniej na podobny krok zdecydoway sie inne panstwa Unii Europejskiej.
Sukces Ukraincow w obwodzie kurskim. Zonierze Putina sie poddali
Ukrainska armia pojmaa 21 rosyjskich zonierzy w obwodzie kurskim. Bojownicy Wadimira Putina dobrowolnie oddali sie w rece Ukraincow a o sukcesie powiadomiy oddziay szturmowe. Dodatkowo Ukraincy zaapelowali do rosyjskich wojskowych by "nie speniali fantazji dyktatora" i sie poddali.
Sztuczna inteligencja odprawi nabozenstwo. Napisze kazanie i piesni
Narzedzia oparte na sztucznej inteligencji poprowadza nabozenstwo dla wiernych Koscioa luteranskiego w Helsinkach - informuja finskie media. W parafialnej swiatyni pw. swietego Pawa zgromadzeni wysuchaja kazania napisanego przez AI a takze zaspiewaja wygenerowany przez narzedzie hymn. Program wykorzysta wizerunki duchownych ktorych znaja wierni.
Argentyna idzie droga wytyczona przez Trumpa. Kolejny kraj opuszcza WHO
Argentyna opusci Swiatowa Organizacje Zdrowia Taki krok poleci ministrowi spraw zagranicznych prezydent Javier Milei.