Blogs
Home/sports/To dlatego Swiatek nie awansowaa do finau AO. Wielu nawet nie pomyslao

sports

To dlatego Swiatek nie awansowaa do finau AO. Wielu nawet nie pomyslao

- To brutalny moment - mowi krotko dla Sport.pl Tim Henman po przegranym przez Ige Swiatek pofinale Australian Open. Sam szesc razy dociera do tego etapu turniejow wielkoszlemowych i za kazdym razem przegrywa walke o fina. - Iga bya spieta i nerwowa. Moze to dlatego ze we wczesniejszych meczach nie miaa zadnych problemow - zastanawia sie Barbara Schett.

To dlatego Świątek nie awansowała do finału AO. Wielu nawet nie pomyślało
By Łukasz Jachimiak | January 24, 2025 | sports

miała piłkę meczową w półfinale Australian Open z Madison Keys, ale przegrała 7:5, 1:6, 6:7 (8-10) i odpadła z pierwszego w tym roku turnieju wielkoszlemowego. Triumf Amerykanki notowanej na 14. miejscu światowego rankingu nad Polką, która zajmuje drugie miejsce, to spora niespodzianka. Komentują ją eksperci z całego świata. - Już wcześniej zaobserwowaliśmy, że na nawierzchni twardej Świątek może się za bardzo spieszyć. W z Keys zdarzało jej się to często i nie była w dobrym rytmie. Ona bała się tego spotkania. Miała piłkę meczową i mogła dotrzeć do swojego pierwszego finału w Australii. Nie ulega wątpliwości, że taki wynik to duże rozczarowanie – . Dla Sport.pl odpadnięcie Świątek komentują inne gwiazdy tenisa, które pracują dla Eurosportu. – Iga miała piłkę meczową na finał. I to przy własnym serwisie [przy stanie 7:5, 1:6, 6:5, 40:30]. Nie wykorzystała jej i odpadła. To brutalny moment – ocenia krótko Tim Henman. Brytyjczyk – kiedyś numer cztery rankingu ATP – doszedł w swojej karierze do sześciu półfinałów wielkoszlemowych (cztery razy na Wimbledonie i po razie na Roland Garros oraz ), ale wszystkie przegrał. On na pewno dobrze czuje to, co teraz przeżywa Świątek, która była o włos od pierwszego w życiu finału Australian Open. Ciekawe spojrzenie na brak awansu Igi do tego finału ma Barbara Schett. Była tenisistka notowana najwyżej na siódmym miejscu światowego rankingu, uważa, że Świątek mogła przegrać zacięty mecz z Keys dlatego, że we wcześniejszych rundach Australian Open 2025 nie miała ani jednego trudnego momentu. – Madison Keys fenomenalnie uderzała, czym sprawiała Idze wiele problemów. We wcześniejszych meczach Iga z niczym takim się nie mierzyła. Nie miała większych kłopotów od początku turnieju i może właśnie tego jej zabrakło. Zadziwiające jest, że w drugim secie nie wygrała żadnego punktu po swoim drugim serwisie. Generalnie Iga była coraz bardziej spięta i nerwowa, a Keys wytrzymała ten mecz świetnie i nigdy się nie poddała, nawet gdy Świątek miała piłkę meczową – podkreśla Austriaczka. W sobotnim finale Keys zmierzy się z wielką faworytką, Aryną Sabalenką. Białorusinka może wygrać Australian Open po raz trzeci z rzędu. Ale Keys gra naprawdę wspaniały turniej – przed trzysetowym thrillerem ze Świątek wygrała m.in. trzysetówki z Eliną Switoliną i Jeleną Rybakiną. Natomiast w roku 2025 Amerykanka wygrała już 13 meczów, a przegrała tylko jeden i za chwilę wróci do top 10 światowego rankingu. Czy w finale zdoła sprawić kolejną niespodziankę? Mecz o tytuł zaplanowano na sobotni poranek czasu polskiego ( . 9.30). Transmisja w Eurosporcie, relacja na żywo na Sport.pl.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS