Sprzedany przez Rakow za 48 miliona euro. Ma wrocic do Ekstraklasy. Media Zagra w Legii Warszawa

Legia Warszawa wciąż nie zakończyła transferowych łowów i zamierza wzmocnić się przed decydującą częścią sezonu. W ostatnim czasie do zespołu z Pogoni Szczecin dołączył Wahan Biczachczjan, ale działacze planują już kolejne ruchy. Ten najnowszy jest wręcz sensacyjny. Portugalczycy informują, że "Wojskowych" zasili były gwiazdor Rakowa Częstochowa, który niedawno świętował z tym zespołem mistrzostwo kraju. Trwająca od kilku miesięcy kampania nie układa się w wymarzony sposób dla stołecznej drużyny . Podopieczni Goncalo Feio zachwycają poza granicami kraju, już zapewnili sobie zresztą bezpośredni awans do 1/8 Ligi Konferencji . Gorzej sytuacja wygląda w PKO BP Ekstraklasie. Po zimowej przerwie Legia znów straciła cenne punkty i do prowadzącego Lecha traci łącznie osiem "oczek". Nic więc dziwnego, że portugalski szkoleniowiec apelował do działaczy o pilne wzmocnienia. Na razie musi obejść się smakiem. Oficjalnie do stolicy przybył tylko Wahan Biczachczjan . Działacze jednak to co najlepsze szykują chyba na koniec okienka. Choćby niedawno informowaliśmy o zakusach warszawian na Yusufa Demira . Austriak rozegrał w przeszłości kilka spotkań dla FC Barcelona i to nawet w Lidze Mistrzów . Do Polski miałby się udać na zasadzie wypożyczenia . Jeszcze bardziej zaskakujące informacje kolportują Portugalczycy. Na portalu "record.pt" pojawił się artykuł dotyczący Vladana Kovacevicia . Bośniak poszukuje nowego klubu po tym, gdy stało się jasne, że Sporting CP nie wiąże z nim dalszej przyszłości. Sytuację próbuje wykorzystać Legia. "Otworzyły się drzwi do warszawskiego klubu, który rozglądał się za bramkarzem. Mając już podstawy umowy, kluby omawiają teraz możliwość uwzględnienia opcji zakupu. Polacy chcą jak najszybciej sfinalizować transakcję, aby Bośniak mógł wystąpić w Lidze Konferencji" - czytamy w tekście Ricardo Granady. Gdyby przenosiny doszły do skutku, z miejsca zostałyby okrzyknięte hitem zimowego okienka PKO BP Ekstraklasy . Golkiper doskonale znany jest kibicom w kraju nad Wisłą, zwłaszcza tym spod Jasnej Góry. W barwach Rakowa świętował w końcu jedyne w swojej karierze mistrzostwo Polski, po czym przeniósł się do Sportingu za 4,8 miliona euro z bonusami. Jego przygoda na Półwyspie Iberyjskim, jak widać, nie potrwała długo . W Legii od razu będzie ciążyła na nim ogromna presja. "Wojskowi" wciąż mają szansę na tytuł. Ponadto chcą kontynuować dobrą passę w Lidze Konferencji. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.