Blogs
Home/sports/Przypomina kartoflisko nieoczekiwane problemy faworyta. Kibice zobaczyli i sa przerazeni

sports

Przypomina kartoflisko nieoczekiwane problemy faworyta. Kibice zobaczyli i sa przerazeni

Rok temu INNPRO ROW Rybnik sprzatna im awans sprzed nosa. Teraz Abramczyk Polonia Bydgoszcz zbudowaa druzyne za miliony zeby drugi raz nie przezywac rozczarowania. Pojawia sie jednak nieoczekiwana trudnosc. Domowy tor ktory by najwieksza bronia Polonii w 2024 jest rozkopany. Prace potrwaja do konca lutego. Nawet trener Polonii przyznaje ze jesli w marcu nie bedzie pogody to atwo nie bedzie. Na kopotach z torem przejecha sie juz Orlen Oil Motor Lublin.

Przypomina kartoflisko, nieoczekiwane problemy faworyta. Kibice zobaczyli i są przerażeni
January 29, 2025 | sports

Rok temu INNPRO ROW Rybnik sprzątnął im awans sprzed nosa. Teraz Abramczyk Polonia Bydgoszcz zbudowała drużynę za miliony, żeby drugi raz nie przeżywać rozczarowania. Pojawiła się jednak nieoczekiwana trudność. Domowy tor, który był największą bronią Polonii w 2024, jest rozkopany. Prace potrwają do końca lutego. Nawet trener Polonii przyznaje, że jeśli w marcu nie będzie pogody, to łatwo nie będzie. Na kłopotach z torem przejechał się już Orlen Oil Motor Lublin. Dwa lata temu Orlen Oil Motor Lublin miał takie problemy z torem, że nawet w połowie maja miał problem z rozegraniem u siebie meczu. Nawet Bartosz Zmarzlik nie uchronił Motoru od porażki w pierwszym domowym spotkaniu z Betard Spartą Wrocław. Było tak źle, że Motor nie mógł u siebie jeździć i normalnie trenować. To odbijało się na wynikach. Prędkości są przerażające. Trener Biało-Czerwonych napisał do światowych władz Teraz część kibiców martwi się, że to samo może spotkać Abramczyk Polonię Bydgoszcz. W internecie ukazały się zdjęcia rozkopanego toru. Słyszymy, że Polonia może zacząć sezon poza Bydgoszczą. Nie wygląda to dobrze. Trener Tomasz Bajerski co prawda uspokaja, ale wątpliwości nie brakuje. - Robimy odwodnienie liniowe. Inwestycja potrwa do końca lutego. Jeśli jednak w marcu będzie pogoda, to nie powinno być większych problemów - mówi nam Bajerski. Pogoda w Polsce lubi być jednak kapryśna, o czym nie raz już się przekonaliśmy. Motor odczuł to boleśnie na własnej skórze. - Dlatego mamy plan B i C - dodaje szkoleniowiec Polonii, ale nie precyzuje, o co chodzi. Kolejna sprawa, to, że Cellfast Wilki Krosno po modernizacji stadionu przed startem w PGE Ekstralidze też miały gigantyczny problem przez większą część sezonu. Ciężki sprzęt jeździł po torze i bardzo długo nie nadawał się on do jazdy. Wilki w końcu zostały nawet ukarane walkowerem za stan toru, choć do końca upierały się, że to nie ich wina, że tor po remoncie stał się trudny do ułożenia. Bajerski uważa, że Polonia nie podzieli losu ani Motoru, ani Wilków. Mówi, że w Bydgoszczy rozkopany jest niewielki pas od krawężnika, gdzie i tak nikt nie jeździ. Bo przecież w Bydgoszczy jeździ się od połowy toru do bandy. Oczywiście trudno dyskutować z fachowcem, ale pamiętamy, że w Lublinie i Krośnie też byli dobrej myśli i nikt nie przypuszczał, że w trakcie sezonu może stać się coś złego. A w przypadku Polonii tor odgrywa kluczową rolę. W 2024 to był olbrzymi atut. Polonia na 2025 zakontraktowała zawodników, którzy na tym torze potrafią jeździć. Liderem ma być Krzysztof Buczkowski, który dotąd mógł powiedzieć, że tor zna, jak własną kieszeń. Każda komplikacja (zwłaszcza jeśli dojdzie do przenosin na innych stadion) może sprawić, że drużyna uważana za faworyta będzie mieć problem z wywalczeniem awansu. Wtedy cały plan związany z uczynieniem domowego obiektu twierdzą nie do zdobycia przez rywali nie powiedzie się. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS