Obraz nedzy i rozpaczy. Tym polskie skoki musza sie pocieszac po klesce w USA

"Tydzień temu w Willingen była dziewiąta w stawce dziesięciu drużyn. Od ostatniego miejsca uchroniła nas wówczas tylko dyskwalifikacja jednego z Finów. Wtedy nie śmy do drugiej serii. Teraz z automatu skakania w niej Polki i Polacy byli pewni. Ale chyba lepiej by było, gdyby i tym razem mogli skończyć zawody już po pierwszej serii. Lepiej na pewno dla nas, widzów" - tak o siódmym miejscu Polski w sobotnim konkursie mikstów w Lake Placid pisał dziennikarz Sport.pl, Łukasz Jachimiak. To była prawdziwa klęska w USA. I po tym, jak polski mikst wyprzedził w tych zawodach tylko Japonię, nie ma wielu pozytywów. Trzeba by się ich naprawdę dobrze naszukać. Jeśli za taki nie uznać solidnych Pawła Wąska, to my znaleźliśmy tylko jeden. Oto obraz nędzy i rozpaczy. Polska broni się przed Szwajcarią i Japonią w Pucharze Narodów To fakt, że w klasyfikacji Pucharu Narodów skoczków po tym konkursie Polacy nie tylko pozostali na piątym miejscu, ale też powiększyli przewagę nad dwoma zagrażającymi nam . Nad szóstą Szwajcarią, która nie wystawiła drużyny w sobotniej rywalizacji, mamy w tym momencie 79 punktów przewagi. Od siódmych Japończyków, którzy jako jedyni byli od nas gorsi, dzieli nas 127 punktów. To dobre wieści, ale trzeba przyznać, że klasyfikacja sama w sobie wygląda dla nas jak obraz nędzy i rozpaczy. Piąta Polska traci aż 832 punkty do wyprzedzającej ją Słowenii i nie ma najmniejszych szans, żeby ją wkrótce dogonić. Prawdopodobnie do końca sezonu pozostanie jej tylko oglądanie się za siebie i starania, żeby nie skompromitować się zakończeniem zimy za Szwajcarami, czy wyjątkowo słabymi w tym sezonie Japończykami. To przykre. Na szczycie rankingu bez zmian: prowadzą Austriacy, którzy uzbierali już 6130 punktów. W zasadzie już teraz można byłoby im wręczyć Kryształową Kulę za zwycięstwo w tej klasyfikacji, to niczego nie zmieni. Za nimi są Norwegowie (3296 punktów) i Niemcy (3163 punkty), którzy dzięki zwycięstwu w mikście nieco się do nich zbliżyli. Przewaga Norwegów stopniała ze 158 do 133 punktów. Wspomnianym Słoweńcom (2079 punktów) do podium brakuje dużo - aż 1084 punktów. 1. Austria - 6130 punktów 2. Norwegia - 3296 punktów 3. Niemcy - 3163 punkty 4. Słowenia - 2079 punktów 6. Szwajcaria - 1168 punktów 7. Japonia - 1120 punktów 8. USA - 672 punkty 9. Finlandia - 265 punktów 10. Francja - 167 punktów 11. Estonia - 151 punktów 12. Bułgaria - 110 punktów 13. Włochy - 84 punkty 14. Ukraina - 81 punktów 15. Turcja - 42 punkty 16. Kazachstan - 39 punktów 17. Czechy - 3 punkty Polki zbliżają się do Top10 Pucharu Narodów. Brakuje im już tylko 30 punktów W przypadku Pucharu Narodów skoczkiń sytuacja Polek jest nieco inna. Oczywiście w klasyfikacji są dużo niżej niż skoczkowie - na 11. miejscu. Ono jest jednak sporym krokiem naprzód w stosunku do poprzednich lat, gdy w PN nie miały prawie w ogóle punktów za indywidualne konkursy i dźwigały je - bardzo małe - zdobycze z mikstów. Teraz Anna Twardosz i ostatnio Pola Bełtowska dołożyły nieco do tego dorobku. Polsce po mikście w Lake Placid brakuje 30 punktów do Top10. Zamyka ją Francja, która nie wystawiła drużyny w sobotnim konkursie i Polki odrobiły do rywalek 50 punktów. To ich bezpośredni i jedyny przeciwnik w walce o jak najwyższą pozycję w Pucharze Narodów. Wyżej są Amerykanki, ale one mają raczej zbyt dużą przewagę, żeby myśleć o tym, że uda się ją odrobić - 162 punkty. Teraz powiększyły ją o 50 punktów dzięki dobremu występowi w mikście. Za to za Polkami znajdują się Chinki, które tracą do nich 69 punktów. I wydaje się, że nie powinny im zagrozić: od sześciu konkursów nie punktowały, a do tego rzadko zdobywają więcej niż po kilka-kilkanaście punktów. W kobiecym Pucharze Narodów walka jest bardziej zacięta niż w męskim. Prowadzi Norwegia (3210 punktów) przed Niemcami (3148 punktów) i Austrią (2526 punktów). 1. Norwegia - 3210 punktów 2. Niemcy - 3148 punktów 3. Austria - 2536 punktów 4. Słowenia - 2183 punkty 5. Japonia - 1477 punktów 6. Kanada - 859 punktów 7. Finlandia - 469 punktów 8. Włochy - 465 punktów 9. USA - 326 punktów 10. Francja - 194 punkty 12. Chiny - 95 punktów 13. Czechy - 17 punktów 14. Szwajcaria - 1 punkt Kolejna szansa na zdobycze punktowe dla skoczków jeszcze w ten weekend w Lake Placid. Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs indywidualny, która ma się rozpocząć o 16:00 polskiego czasu. Półtorej godziny wcześniej odbędą się kwalifikacje. Skoczkinie skończyły już swoją walkę o punkty w USA i za tydzień czekają je zawody w Ljubnie. Transmisje z konkursów w Eurosporcie, TVN i na platformie Max.