Blogs
Home/sports/To by poczatek meczu na jaki czekalismy Co za emocje w meczu Widzewa

sports

To by poczatek meczu na jaki czekalismy Co za emocje w meczu Widzewa

Jagiellonia ze Stala Rakow z GKS-em Katowice i Legia z Piastem Gliwice. Do niedzieli czoowka tabeli solidarnie przegrywaa swoje mecze. Cracovia moga zmienic ten trend i wygrac w odzi. Podopiecznym Dawida Kroczka sie to jednak nie udao. Kibice na Stadionie Widzewa zobaczyli dwa gole. Emocji nie brakowao zwaszcza w pierwszej poowie. To byo ekstraklasowe granie na jakie czekalismy.

To był początek meczu, na jaki czekaliśmy! Co za emocje w meczu Widzewa
By Filip Macuda | February 09, 2025 | sports

Widzew, choć piłkarską wiosnę rozpoczął od sromotnej klęski w Poznaniu (1:4), to do niedzielnego meczu z Cracovią mógł przystępować z umiarkowanym optymizmem. Wszystko przez to, że w pierwszym starciu z "Pasami" w tym sezonie wygrał 3:1. Daniel Myśliwiec na poziomie ekstraklasy miał stuprocentową skuteczność w meczach przeciwko Dawidowi Kroczkowi. Szkoleniowiec Cracovii wraz ze swoim zespołem chciał pokusić się o zwycięstwo i wykorzystać fakt, że zespoły czołówki (Jagiellonia, Raków i Legia) poniosły w 20. kolejce porażki. Mecz przy al. Piłsudskiego zapowiadał się więc niezwykle ciekawie. Dwa gole w Łodzi. Cracovia znów nie wygrała Już od pierwszych minut na murawie w Łodzi działo się naprawdę sporo, a przed upływem 20. minuty kibice zobaczyli już dwa gole. Najpierw błąd popełnił David Olafsson. Islandczyk, będąc naciskanym przez Saida Hamulicia, próbował interweniować, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza. Szczęście gospodarzy nie trwało jednak długo. Trzy minuty później Marek Hanousek faulował w polu karnym Benjamina Kalllmana i sędzia Daniel Stefański wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. To nie był koniec emocji w pierwszej części gry. Sebastiana Madejskiego próbował zaskoczyć Sebastian Kerk, a pod drugą bramką poprzeczkę obił Jakub Jugas. Druga połowa spotkania mogła rozpocząć się od mocnego uderzenia. Mick Van Buren o mały włos skierowałby piłkę do własnej siatki. Holender w 57. minucie mógł zdobyć gola do właściwej bramki, ale uderzył obok słupka. Rafał Gikiewicz w świetnym stylu powstrzymał z kolei Benjamina Kallmana. Bliski wyprowadzenia gości na prowadzenie był także Filip Rózga. W drugiej połowie to Cracovia była lepszym zespołem, ale ostatecznie mecz skończył się remisem. Widzew Łódź w następnej kolejce wybierze się do Wrocławia na starcie z czerwoną latarnią ligi. Mecz ze Śląskiem Wrocław zaplanowano na sobotę 15 lutego o 14:45. Dzień wcześniej Cracovia o 18:00 rozpocznie 21. kolejkę ekstraklasy domowym meczem z Koroną Kielce, która w niedzielę pokonała Motor Lublin 1:0.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS