Jagiellonia nie wie czego moze spodziewac sie po Radomiaku. Bedzie inaczej

- Nie jestem w stanie powiedzieć jak Radomiak będzie wyglądał w meczu z nami. Bardziej to my dostarczymy materiału do analizy innym zespołom - mówi trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec. W tym artykule dowiesz się o: Mistrz wraca do rywalizacji w PKO Ekstraklasie. Jagiellonia Białystok w pierwszym meczu o stawkę w 2025 roku zagra na własnym boisku z Radomiakiem Radom. Nowy trener "Zielonych" Joao Henriques zapowiada walkę o zwycięstwo, natomiast Adrian Siemieniec do końca nie wie, czego może się spodziewać po przeciwniku. - Jesteśmy po analizie Radomiaka, rozmawiamy czego możemy się spodziewać, ale do końca sami nie wiemy. Nowy trener potrzebuje więcej czasu, żeby wprowadzić swoją wizję. To trochę trwa. Wiemy jak wyglądał Radomiak w sparingach, ale nie jestem w stanie powiedzieć jak będzie wyglądał w meczu z nami. Bardziej to my dostarczymy materiału do analizy innym zespołom niż na odwrót. Ważne będą pierwsze minuty spotkania, by rozpoznać sytuację i zobaczyć ile wniosków z analizy się potwierdza - powiedział Siemieniec na konferencji prasowej. Dodał też, że wiosną możemy zobaczyć delikatnie odmieniony zespół Jagiellonii. Nie chodzi tu jednak o wywracanie wszystkiego do góry nogami, a raczej o kosmetyczne zmiany, zwłaszcza pod kątem defensywy i reakcji po stracie piłki. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią - Chcemy poprawić przede wszystkim fazy gry, kiedy nie mamy piłki, pewne nasze zachowania w obronie wysokiej, ale też niskiej, by nie dawać przeciwnikowi tylu możliwości wejścia w pole karne i lepiej kontrolować mecz, gdy nie mamy piłki. Zmieniliśmy pewne narzędzia, konsekwentnie pracowaliśmy nad tym w sparingach - przyznał Siemieniec. - Znaleźliśmy też parę rzeczy do poprawy w fazie przejścia z ataku do obrony. Natomiast na konferencji możemy powiedzieć wszystko, a potem i tak będzie weryfikowało boisko - dodał trener Jagiellonii. W niedzielnym spotkaniu na pewno nie weźmie udziału Norbert Wojtuszek. Pozyskany z Górnika Zabrze zawodnik nabawił się urazu, ale od kolejnego tygodnia ma już być do dyspozycji trenera Siemieńca. Nie będzie też Tarasa Romanczuka, który jednak jest coraz bliżej powrotu do zdrowia. Początek meczu Jagiellonia Białystok - Radomiak Radom w niedzielę o godz. 14.45.