Islandia bez zadnej porazki. Kosmos co zrobi bramkarz mistrzow Polski

W poniedziałek poznaliśmy ostateczne rozstrzygnięcia w grupie G. Do fazy głównej awansowała Republika Zielonego Przylądka, pozostawiając w tyle Kubę, a Islandia zapewniła sobie pierwsze miejsce dzięki kapitalnej dyspozycji Viktora Hallgrimssona. W tym artykule dowiesz się o: Podczas gdy Polskę czeka gra o odległe lokaty w Pucharze Prezydenta, Republika Zielonego Przylądka po raz drugi z rzędu awansowała do rundy głównej mistrzostw świata. Małe państwo, liczące mniej niż 500 tysięcy mieszkańców, ponownie znalazło się wśród 24 najlepszych drużyn globu. Kluczowym meczem było zwycięstwo nad Kubą, które zapewniło drużynie Jorge Rito awans z grupy G. Republika Zielonego Przylądka od samego początku kontrolowała przebieg gry (6:3 w 7'), co skłoniło trenera Kuby, Luisa Alberto Cuestę, do szybkiego wzięcia czasu. Główną rolę w tym okresie odegrał bramkarz Elcio Fernandes, który w pierwszej połowie zanotował aż jedenaście skutecznych interwencji, w tym obronił dwa rzuty karne, co pozwoliło jego drużynie zakończyć pierwszą część gry przy sześciobramkowym prowadzeniu. Niestety, bohater pierwszej połowy, Elcio Fernandes, doznał na początku trzeciego kwadransa zawodów kontuzji kolana i musiał opuścić boisko. Mimo jego absencji Republika Zielonego Przylądka utrzymała dystans. Drużyna Jorge Rito nie straciła kontroli nad meczem, a przewaga zatrzymała się ostatecznie na dziesięciu bramkach. MVP meczu został wybrany Leandro Semedo. ZOBACZ WIDEO: Fantastyczna możliwość, słabsze wyniki. „Zrobiłam wszystko” W drugim meczu grupy G zmierzyły się Słowenia i Islandia. Był to mecz o pierwsze miejsce w stawce, w którym zabłysnął bramkarz Orlen Wisły Płock - Viktor Hallgrimsson, wybrany MVP pojedynku. Dzięki jego świetnym interwencjom drużyna Urosa Zormana zanotowała swój najniższy bramkowy wynik na mistrzostwach świata. Pierwsza połowa spotkania była koszmarem dla Słoweńców. Viktor Hallgrimsson obronił w tym czasie aż 10 z 18 rzutów, osiągając kosmiczną skuteczność 52 procent. Islandia z jego pomocą zanotowała sześciobramkową serię i zbudowała bardzo komfortowy dystans (4:11 w 21'). Dopiero Blaż Blagotinsek przełamał niemoc swojej ekipy, rzucając ich pierwszą bramkę od siedmiu minut. Gwiazdor Veszprem, Aron Palmarsson, pojawił się na boisku dopiero w drugiej części pierwszej połowy i jego obecność pomogła Islandczykom utrzymać kontrolę nad meczem. Po zmianie stron przewaga drużyny z Wyspy Gejzerów sięgnęła dziewięciu bramek (10:19 w 45'), co pozwoliło im spokojnie dowieźć zwycięstwo do końca. MŚ 2025 : Grupa G (Zagrzeb/Chorwacja) Kuba - Republika Zielonego Przylądka 28:38 (14:20) Najwięcej bramek: Kuba - Frank Corgies Castillo 7 i Maiko Vazquez Laballi 7; Republika Zielonego Przylądka - Alexandre Pereira 8 Słowenia - Islandia 18:23 (8:14) Najwięcej bramek: Słowenia - Blaż Janc 4; Islandia - Viggo Kristjansson 7, Aron Palmarsson 5 Tabele MŚ 2025: