science
"Wadca Much". W jego mieszkaniu roio sie od owadow zerujacych na zwokach
Bogdan Arnold za zamordowanie czterech kobiet na Slasku usysza wyrok kary smierci. Swoje ofiary poznawa na ulicy lub w barach a nastepnie zaprasza do swojego mieszkania przy ul. Dabrowskiego 14 w Katowicach i tam mordowa w okrutny sposob. Wpad poniewaz zaniepokojeni sasiedzi wezwali milicje.
Bogdan Arnold w latach 60. XX w. zamordował w bestialski sposób co najmniej cztery kobiety Mordował je w swoim mieszkaniu w Katowicach, a następnie przetrzymywał tam szczątki zwłok Nazywano go "Władcą Much", ponieważ w jego mieszkaniu roiło się od owadów żywiących się zwłokami Został skazany na śmierć poprzez powieszenie. Wyrok wykonano w grudniu 1968 r. Więcej takich tekstów na stronie głównej Onetu Bogdan Arnold urodził się 17 lutego 1933 r. w Kaliszu . Pochodził z bardzo religijnej rodziny. Jego ojciec prowadził firmę, która zajmowała się produkcją fortepianów, a matka poświęciła się rodzinie — wychowywała trójkę dzieci i prowadziła dom. Bogdan był najstarszy spośród rodzeństwa. Miał problemy w szkole, nie był też chętny do pracy — został zwolniony z fabryki własnego ojca z powodu lenistwa i niewywiązywania się ze swoich obowiązków. Trzy żony Do Katowic Arnold przeprowadził się w 1960 r. Zamieszkał w katowickim śródmieściu, na poddaszu starej kamienicy, przy ul. Dąbrowskiego 14. Miał wtedy 27 lat, był już trzykrotnie żonaty i miał dwóch synów. Z pierwszą żoną, Jadwigą M., wziął ślub, mając zaledwie 17 lat i szybko doczekał się z nią syna. Związek przetrwał siedem lat i zakończył się przez alkoholizm Arnolda oraz jego agresję wobec żony. Później związał się z Cecylią S., z którą również miał syna, ale rozstali się jeszcze przed ślubem, ponieważ kobieta była przez niego wielokrotnie gwałcona. Jego drugie małżeństwo, z Weroniką C., rozpadło się, kiedy okazało się, że Arnold ma nieślubne dziecko. Niedługo później ożenił się z kolejną kobietą — Władysławą P. Jego trzecia żona w czasie procesu opowiadała o tym, jak jej były mąż wiązał ją drutem, gwałcił butelkami po wódce i katował. Później przepraszał ją i przytulał, żeby nakłonić do kolejnych stosunków seksualnych. Seryjny morderca Bogdan Arnold pracował w Katowicach jako elektryk, a po pracy odwiedzał bary, gdzie poznawał kobiety. Jednak instynkt mordercy nie ujawnił się w nim od razu po przeprowadzce na Śląsk. Sąsiedzi długo uważali go za sumiennego i pracowitego człowieka, chętnie pomagał innym jako "złota rączka". Miał dobrą opinię, choć wszyscy wiedzieli, że ma problem z alkoholem. Pierwszego morderstwa dokonał w październiku 1966 r. Ofiarą Bogdana Arnolda padła wtedy prostytutka Maria B., którą poznał w barze "Kujawiak". Zaprosił ją do siebie, a ta zgodziła się spędzić z nim noc za 500 zł. Bogdan Arnold nie chciał jej jednak zapłacić i w ataku złości uderzył ją kilkukrotnie młotkiem w głowę. Następnie ciało kobiety schował w tapczanie i poszedł do baru. Po powrocie do domu poćwiartował zwłoki, wrzucił je do skrzyni obitej blachą i polał chlorkiem, aby powstrzymać rozkład zwłok. Wnętrzności kobiety pokroił na kawałki, aby spuszczać je w kanalizacji, a głowę zagotował. Drugą ofiarą Bogdana Arnolda była także prostytutka, ale jej tożsamość pozostaje nieznana. 12 marca 1967 r. pojawiła się w mieszkaniu mordercy. Była tam przez niego bita, gwałcona i poniżana. Kobieta zobaczyła zwłoki pierwszej ofiary, czyli Marii B. W związku z tym Bogdan Arnold postanowił zabić również ją, tym razem dusząc. Ciało drugiej ofiary także poćwiartował i schował do skrzyni. Do kolejnych morderstw doszło w kwietniu i w maju 1967 r. Pozbawił życia dwie niepełnosprawne intelektualnie prostytutki — Stefanię N. i Helgę S. Obie gwałcił przez wiele godzin, raził prądem i torturował, a następnie udusił i poćwiartował. Ciało Helgi nie zmieściło się do skrzyni, w której przetrzymywał pozostałe zwłoki, więc położył je pod oknem. Władca Much Po czwartym morderstwie Bogdan Arnold pojawiał się w swoim mieszkaniu sporadycznie, po kryjomu. Celem jego wizyt na Dąbrowskiego 14 było wietrzenie lokum. W czerwcu 1967 r. sąsiedzi Arnolda wezwali do kamienicy milicję. Byli przekonani, że dawno niewidziany Bogdan Arnold nie żyje, a jego zwłoki są zamknięte w środku. Z lokalu nr 9 wydobywał się okropny odór, spod drzwi wypełzało robactwo, a w oknie pojawił się rój much. Właśnie przez ilość fruwających dookoła owadów, zaczęto nazywać go "Władcą Much". Kiedy milicjanci weszli do mieszkania, odkryli tam rozkładające się zwłoki czterech poćwiartowanych kobiet. Widok był podobno tak drastyczny, a fetor tak intensywny, że funkcjonariusze wymiotowali. W aktach sprawy zapisano następujące zeznania: Pod parapetem leżały ludzkie zwłoki w stanie daleko posuniętego rozkładu. W łazience stała duża drewniana skrzynia murarska obita cynkową blachą. W jej wnętrzu ujawniono kilka ciał. Nie mogliśmy określić płci, ani nawet liczby zwłok. W cuchnącej, rozkładającej się ludzkiej tkance, ruszały się tysiące larw, poczwarek, owadów. Spod wanny wystawało owinięte w gazetę podudzie. Weszliśmy do kuchni. Na piecu stał garnek. Wiedzieliśmy już, co będzie w środku... na powierzchni gara pływała rozgotowana ludzka głowa. Arnold zorientował się, że milicja odkryła jego sekret, kiedy wracał z pracy. Postanowił zniknąć. Ukrywał się w okolicy Huty Silesia, próbował też odebrać sobie życie poprzez powieszenie, ale urwał się pod nim sznur. Po sześciu dniach intensywnych poszukiwań udało się go schwytać. Na komisariacie przyznał się do popełnionych zbrodni i zeznał, że żałuje, że nie zdążył zabić swojej byłej żony. Warto dodać, że kolejne ofiary Arnolda mogłyby żyć, gdyby milicja nie zignorowała zgłoszenia prostytutki o imieniu Ludmiła. To ona miała być drugą ofiarą Bogdana Arnolda, ale udało się jej uciec z jego mieszkania, ponieważ był zbyt pijany, żeby ją zatrzymać. Wcześniej jednak Arnold poddusił ją, związał drutem i zgwałcił. Całe zajście zgłosiła na milicję, ale funkcjonariusze nie potraktowali jej słów poważnie. Kara śmierci dla Bogdana Arnolda Bogdan Arnold został skazany na czterokrotną karę śmierci poprzez powieszenie. Biegli orzekli, że był poczytalny, kiedy zabijał. Miał mocną psychopatię , nie czuł wyrzutów sumienia, mówiąc o swoich zbrodniach. Twierdził, że zabijał z nienawiści do kobiet. Przyznał się do czterech morderstw, ale do dziś nie ma pewności czy nie było ich więcej. Ostatecznie wyrok wykonano 16 grudnia 1968 r., o godz. 18.40. Następnie Arnold został pochowany na cmentarzu w Katowicach Panewnikach. Jego grób opisany jest jako N.N. Kamienica, w której mordował, została częściowo odremontowana. Część pokoi jest wynajmowana, ale lokal, który zajmował Bogdan Arnold, od 1967 r. jest zamknięty. Źródła: ciekawostkihistoryczne.pl, kronikidziejow.pl, kryminalistyczny.pl
PREV NEWSDonald Trump ogosi wielomiliardowa inwestycje. "Najwiekszy projekt infrastrukturalny AI w historii USA"
NEXT NEWSKrzysztof Szczucki stanie przed sadem. Chodzi o "specjalna komorke" w RCL
Donald Trump rozmawia z zagranicznym liderem. Pierwszy taki kontakt po zaprzysiezeniu
Prezydent USA Donald Trump rozmawia telefonicznie z ksieciem Mohammedem bin Salmanem nastepca tronu Arabii Saudyjskiej. To pierwszy kontakt Trumpa z zagranicznym liderem od czasu objecia urzedu. Rozmowa dotyczya wspopracy na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie oraz walki z terroryzmem. Ksiaze Mohammed wyrazi chec inwestowania w USA informuje CNN.
Goraco w Kijowie. Ukrainski genera w areszcie
Ukrainski genera Artur Horbenko zosta aresztowany za niewystarczajaca obrone obwodu charkowskiego podczas rosyjskiej ofensywy. Horbenko spedzi w areszcie co najmniej dwa miesiace a wczesniejsze zwolnienie bedzie mozliwe za kaucja w wysokosci 25 mln hrywien.
Donald Trump kontra programy roznorodnosci. Prezydent USA zdecydowa
Prezydent USA Donald Trump zawiesi w srode pracownikow biur programow roznorodnosci rownosci i integracji DEI w rzadzie federalnym i wysa ich na patne urlopy poinformowaa rzeczniczka Biaego Domu Karoline Leavitt na platformie X.
Rafa Trzaskowski zdradza co zrobi pierwszego dnia prezydentury. Nie zrobi tego Andrzej Duda
Rafa Trzaskowski w czasie spotkania z mieszkancami Szczecina przekaza ze w przypadku gdy wygra wybory prezydenckie podpisze zawetowane przez Andrzeja Dude ustawy w tym nowelizacje ustawy o mniejszosciach narodowych i etnicznych na mocy ktorej jezyk slaski mia zostac uznany za jezyk regionalny. Kandydat KO w wyborach prezydenckich podkresli pilna kwestie zakonczenia "Bizancjum w tzw. Trybunale Konstytucyjnym".
Alert IMGW. Rzeka wzbiera w dwoch wojewodztwach
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wyda w srode ostrzezenia II stopnia przed wezbraniem wod z przekroczeniem stanow ostrzegawczych w zlewni Widawy na Opolszczyznie i Dolnym Slasku.
Pozar w odzkiem. Pali sie skadowisko niebezpiecznych odpadow
W Poszowie woj. odzkie ponie skadowisko niebezpiecznych materiaow. Na miejscu trwa akcja gasnicza a strazacy apeluja do okolicznych mieszkancow by nie otwierali okien.