Koreanczycy z Ponocy przelewaja krew za Putina. Pierwsza taka sytuacja. "Mieso armatnie"

"Na mocy traktatu Rosja i Korea Północna zobowiązują się do wzajemnej pomocy w przypadku agresji na jeden z krajów" 3 października w ataku rakietowym Sił Zbrojnych na rosyjski obiekt wojskowy zginęło ponad 20 żołnierzy — podał portal "Kyiv Post", powołując się na ukraińskie źródła wywiadowcze. Wśród zabitych było sześciu oficerów z Korei Północnej, którzy udali się na spotkanie ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami. Trzech innych północnokoreańskich oficerów wojskowych zostało rannych. Dziennikarze zdemaskowali plan Kremla. Tak rosyjska firma podstępem zwabia arabskich migrantów do armii. W tle wątek Polski [ŚLEDZTWO] Według "Kyiv Post" przed atakiem przedstawiciele rosyjskiego ministerstwa obrony demonstrowali północnokoreańskim gościom szkolenie rosyjskich żołnierzy w zakresie operacji ofensywnych i obronnych. 19 czerwca Władimir Putin i Kim Dzong Un podpisali dwustronny traktat o strategicznym partnerstwie. Na mocy tego porozumienia Federacja Rosyjska i Korea Północna zobowiązały się do wzajemnej pomocy w przypadku agresji na jeden z krajów. Według Putina dokument dopuszcza również możliwość współpracy wojskowo-technicznej, choć do tej pory była ona zakazana przez sankcje ONZ. Władimir Putin powinien zacząć się bać. Rosyjska gospodarka "siedzi na heroinowej igle". Jeśli skończą się "zastrzyki", wszystko się posypie Według południowokoreańskiego wywiadu od lata 2022 r. Korea Północna zaczęła dostarczać broń do Rosji dzięki osobistej prośbie Putina. Miało związek z niepowodzeniami w działaniach wojennych, które Federacja Rosyjska prowadzi na polach bitew w Ukrainie. Z Korei Północnej do Rosji wysłano już prawie 5 mln pocisków artyleryjskich i rakiet balistycznych. W odpowiedzi Moskwa zaczęła dostarczać czołgi, samoloty i technologię dla północnokoreańskiego programu satelitów szpiegowskich . Poinformował o tym południowokoreański minister obrony Shin Won-sik. Według "The Washington Post" Korea Północna dostarczyła Rosji około 1,6 mln pocisków artyleryjskich tylko od sierpnia 2023 r. do stycznia 2024 r. Łącznie do 16 lokalizacji na granicy z Ukrainą dostarczono 74 tys. ton metrycznych materiałów wybuchowych. Dostawy pochodziły z dwóch portów położonych na Dalekim Wschodzie "Czerwoną linię przekroczyła tylko Rosja". Nowy sekretarz generalny NATO wzywa sojusz do zdecydowanych środków przeciwko Putinowi W artykule dla północnokoreańskiej gazety Rodong Sinmun (Gazeta Pracy) opublikowanym 18 czerwca Władimir Putin wyraził wdzięczność za wsparcie Korei Północnej dla "specjalnej operacji wojskowej" (tak Rosjanie nazywają inwazję — red.) w Ukrainie, zapewniając, że Rosja pomoże również narodowi koreańskiemu w walce o niepodległość. "Mięso armatnie" 20 czerwca Putin powiedział, że Rosja nie planuje angażować północnokoreańskich żołnierzy w wojnę z Ukrainą, podkreślając, że "nie ma takiej potrzeby". Jednak już 27 czerwca pojawiły się informacje o zamiarach Korei Północnej wysłania wojsk inżynieryjnych na okupowane przez Rosję terytoria Ukrainy . Według południowokoreańskiego rządu Moskwa obiecała zapłacić za tę pomoc. Demokraci zagrali Donaldowi Trumpowi na nosie. Razem z Wołodymyrem Zełenskim rozwścieczyli Republikanów. "Krótkowzroczne i polityczne" Pentagon, komentując te doniesienia, powiedział, że wojska północnokoreańskie, jeśli zostaną wysłane do Ukrainy, staną się "mięsem armatnim". Rzecznik Pentagonu generał-major Pat Ryder powiedział: "Gdybym był dowódcą sił Korei Północnej, zakwestionowałbym wysłanie moich żołnierzy w takim charakterze na zbrodniczą wojnę przeciwko Ukrainie". Okazuje się, że przewidywania Amerykanów częściowo się potwierdziły. Chociaż nie ma informacji, aby Koreańczycy z Północy wzięli bezpośredni udział w walkach na froncie, ich zaangażowanie w wojnę w Europie zakończyło się dla nich tragicznie.