Najpierw doniesienia o randce a teraz to. Sikora szczerze wyzna o czym marzy

Aleksander Sikora jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Często prezentuje tam zdjęcia i relacje z rozmaitych wydarzeń branżowych. Konsekwentnie natomiast milczy w kwestii swojego życia uczuciowego i w ogóle pokazuje raczej niewiele prywatnych kadrów. Kiedy więc na jego instagramowym profilu pokazuje się coś osobistego, to czujni fani od razu zwracają na to uwagę. Tak było kilka dni temu, kiedy prezenter umieścił na InstaStories krótkie nagranie z relacją ostatniego spotkania ze swoją przyjaciółką po fachu. W sieci od razu zaroiło się od komentarzy, bowiem swego czasu aż huczało od plotek na temat romansu Aleksandra Sikory i Małgorzaty Tomaszewskiej . Sami zainteresowani wielokrotnie to dementowali i podkreślali, że łączy ich serdeczna przyjaźń, ale nic poza tym. Chętnie natomiast spędzają razem wolny czas. "Dzień dobry, spotkaliśmy się dzisiaj w słusznej sprawie" - mogliśmy usłyszeć słowa Tomaszewskiej na wspomnianym nagraniu. Szybko odpowiedział jej Sikora, który nieoczekiwanie wyznał, że ich spotkanie "to była zawodowa randka" . Prezenterka w tym momencie nie wytrzymała i ze śmiechem odparowała: "Kupowaliśmy mięso". W weekend Aleksander Sikora znów zdobył się na szczerość. Na swoim instagramowym profilu zorganizował krótką serię Q&A, w którym cierpliwie odpowiadał na najczęściej trapiące internautów kwestie. Jeden z fanów prezentera zadał ciekawe pytanie: "Największe marzenie zawodowe, które się jeszcze nie spełniło?". Sikora nie trzymał nas długo w niepewności i szybko wyjawił: "Relacjonowanie lotu na księżyc, ewentualnie o pracy wiedeńskiego (...) metra, którym się bardzo interesuję. Do tego stopnia, że napisałem o nim pracę magisterską". Spodziewaliście się? Zobacz także: Wyszła na jaw prawda ws. Sikory. Tomaszewska ogłosiła, już się nie wywinie Potwierdziło się ws. Małgorzaty Tomaszewskiej i Aleksandra Sikory. Sam ogłosił Tomaszewska niespodziewanie potwierdziła doniesienia. Poruszenie w komentarzach