Blogs
Home/entertainment/Krzysztof Antkowiak pozna ciemne strony popularnosci. "Moj kolega dosta za mnie"

entertainment

Krzysztof Antkowiak pozna ciemne strony popularnosci. "Moj kolega dosta za mnie"

Krzysztof Antkowiak zyska gigantyczna popularnosc gdy zaspiewa na opolskiej scenie piosenke "Zakazany owoc". Jak przyzna w rozmowie z nami do dzis wykonuje te piosenke na koncertach bo "wiele znaczy dla jego fanow". Naga popularnosc miaa takze swoje ciemne strony w tym zazdrosc rowiesnikow.

Krzysztof Antkowiak poznał ciemne strony popularności. "Mój kolega dostał za mnie"
January 23, 2025 | entertainment

Krzysztof Antkowiak urodził się 23 stycznia 1973 r. w Poznaniu. Od dziecka związany był z muzyką, debiutując na scenie w wieku zaledwie pięciu lat, podczas koncertu ojca, Witolda Antkowiaka, współtwórcy zespołu Duet Egzotyczny. Wielka popularność przyszła jednak trochę później, gdy 15-letni Krzysztof Antkowiak stanął przed opolską publicznością na legendarnym festiwalu. Utwór "Zakazany owoc" autorstwa Jacka Cygana i Krzesimira Dębskiego zdobył w Opolu wyróżnienie i nagrodę publiczności. Tak naprawdę nikt nie spodziewał się sukcesu, który wtedy odniosłem . Ani ja, ani moi rodzice, ani nawet twórcy tej piosenki, czyli Krzesimir Dębski i Jacek Cygan. A ten występ zmienił moje życie. Z dnia na dzień stałem się osobą rozpoznawalną — mówił w rozmowie z Plejadą w listopadzie 2024 r . Ciemna strona popularności Krzysztofa Antkowiaka Jednak uwielbienie słuchaczy i rówieśniczek, które wieszały nad łóżkiem plakaty młodego Antkowiaka, miało również swoje ciemniejsze strony. Wokalista przyznał, że koledzy bywali czasami zazdrośni. Na scenie czuł uwielbienie, gdy wracał do normalnego życia, spotykał się z niechęcią. " Miałem wrażenie, że znalazłem się w jakimś matriksie. Musiałem się w tym wszystkim jakoś odnaleźć " — mówił. Musiałem konfrontować się z rówieśnikami, którzy byli zazdrośni o to, że ich dziewczyny miały nad łóżkiem mój plakat. Wtedy nie było internetu, więc wszystko odbywało się twarzą w twarz. Momentami dochodziło do rękoczynów . Raz nawet mój kolega dostał za mnie. — wspominał Antkowiak. Mimo że koncertowanie sprawiało mu dużo przyjemności, w liceum muzycznym spotykał się z oporem, szczególnie ze strony kadry. "Miałem w klasie kolegów i koleżanki, którzy mi kibicowali. Natomiast dyrektor szkoły robił mi bardzo pod górę. Chodziłem do liceum muzycznego, grałem na fortepianie i powinienem interesować się wyłącznie muzyką klasyczną". Często słyszałem, że kariera w rozrywce uczniowi takiej szkoły nie przystoi. To była nieustanna walka – żebym mógł pojechać na koncert, żebym przeszedł z klasy do klasy. Mój ojciec wiele razy był wyzwany na dywanik. Dyrektor tłumaczył mu, że powinienem mieć zakaz występowania w telewizji. — opowiadał wokalista. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .

SOURCE : plejada
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS