Jopek bya u szczytu popularnosci gdy nagle zniknea. Po latach wyjawia powody

O Annie Marii Jopek znów zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą duetu, który wokalistka nagrała z sanah . Piosenka "Kochałam pana", z tekstem Agnieszki Osieckiej, miała swoją premierę 30 stycznia i z miejsca trafiła na Kartę Na Czasie, czyli listę najczęściej odtwarzanych treści na polskim YouTube. Jopek ma już na koncie liczne sukcesy, ale u szczytu popularności postanowiła usunąć się w cień. Po latach wyznała, dlaczego. Anna Maria Jopek dała się poznać szerszej publiczności, gdy w 1997 roku zaśpiewała na Eurowizji z piosenką "Ale jestem". Udany występ na eurowizyjnej scenie przyczynił się do kolejnych komercyjnych sukcesów wokalistki, która nagrywała płytę za płytą, a jej piosenki trafiały na radiowe listy przebojów. Dużo mówiło się też o międzynarodowych sukcesach wokalistki, która koncertowała w wielu miejscach na świecie i nagrała album z amerykańskim gitarzystą Patem Methenym. W pewnym momencie o piosenkarce jednak ucichło. Okazuje się, że gwiazda postanowiła skupić się na macierzyństwie . W rozmowie z "Vivą!" Jopek wyznała, że chciała poświęcić czas na wychowanie synów, Franciszka i Stanisława. "Jak byli mali, bardzo niewiele grałam, głównie siedziałam w domu. Wielu rzeczy nie zrobiłam tylko dlatego, żeby z nimi być . (...) Nigdy nie miałam z tym problemu. Najbardziej na świecie chciałam być z moimi dziećmi " - powiedziała. Ostatnia płyta Anny Marii Jopek "Ulotne" ukazała się w 2018 roku. Album pokrył się platyną i był nominowany do Fryderyka. Po zmianie władzy w TVP piosenkarka zaczęła też pojawiać się na telewizyjnych koncertach. Po latach wystąpiła na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Zaśpiewała także w świątecznym koncercie Andrzeja Piasecznego. Duet z sanah to jednak prawdziwa gratka dla fanów artystki. Piosenkę w zaledwie 18 godzin od premiery wyświetlono już ponad 200 tysięcy razy na YouTube. "Nawet nie wiedziałam, że tak tęskniłam za Anną Marią Jopek", "Aż się chce słuchać i słuchać", "Anna tu wymiata", "Dawno nic mnie tak nie poruszyło" - czytamy w komentarzach.