Home/business/Wybory w Modawii. Prezydent utrzyma fotel na razie "nie" dla UE

business

Wybory w Modawii. Prezydent utrzyma fotel na razie "nie" dla UE

Maia Sandu ktora ubiega sie o reelekcje prowadzi w niedzielnych wyborach prezydenckich w Modawii z wynikiem 358 proc. po zliczeniu 55 proc. gosow. W referendum dotyczacym wpisania wejscia kraju do UE do konstytucji po przeliczeniu gosow z 59 proc. komisji odpowiedz nie wybrao 555 proc. osob.

October 20, 2024 | business

Maia Sandu, która ubiega się o reelekcję, prowadzi w niedzielnych wyborach prezydenckich w Mołdawii z wynikiem 35,8 proc. po zliczeniu 55 proc. głosów. W referendum dotyczącym wpisania wejścia kraju do UE do konstytucji po przeliczeniu głosów z 59 proc. komisji odpowiedź „nie” wybrało 55,5 proc. osób. fot. Nicolas Maeterlinck / / ZUMA Press Według wstępnych częściowych wyników opublikowanych przez Centralną Komisję Wyborczą w wyborach prezydenckich za Maią Sandu na drugim miejscu jest wspierany przez partię socjalistów były prokurator generalny Alexandr Stoianoglo (29,1 proc.), na trzecim – były burmistrz Bielc Renato Usatii (14,5 proc.). Trwa również liczenie głosów oddanych w referendum konstytucyjnym, jak dotąd policzono 59 proc. głosów. Na „tak” zagłosowało 44,6 proc. wyborców, a na „nie” – 55,5 proc. Pytanie referendalne dotyczyło wpisania eurointegracji do konstytucji Mołdawii. Frekwencja wyborcza w wyborach prezydenckich wyniosła 51,58 proc. według danych opublikowanych po godz. 23 czasu lokalnego. Sondaże wyborcze dawały Sandu wynik ok. 35 proc. Badania socjologiczne wskazywały też pozytywny wynik referendum z ok. 55 proc. głosów na „tak”. Odkąd Sandu w 2020 r. wygrała wybory (a w kolejnym roku - jej partia), Mołdawia wybrała kurs prozachodni, a za główny cel władze stawiają sobie wejście do UE. Mołdawia rozpoczęła negocjacje akcesyjne z UE. Sandu zapowiada kontynuację swojej polityki - dążenia do UE i reform, rozwoju gospodarczego i umacniania demokracji. Według władz w Kiszyniowie przed tymi wyborami jeszcze intensywniejsze niż dotychczas stały się rosyjskie działania hybrydowe, mające na celu torpedowanie polityki prozachodniego rządu. Wśród nich wymieniane są kampanie informacyjne oraz nielegalne przesyłanie do kraju pieniędzy dla prorosyjskich aktywistów, polityków oraz przeznaczane na „kupowanie głosów” wyborców. Sandu: Mamy dowody, że próbowano kupić 300 tys. głosów "Grupy przestępcze, które działały wspólnie z zagranicznymi siłami wrogimi naszym interesom narodowym, zaatakowały nasze państwo przy użyciu dziesiątków milionów euro, kłamstw i propagandy" – oświadczyła prezydent Maia Sandu w nocy z niedzieli na poniedziałek, gdy trwało liczenie głosów w wyborach prezydenckich i referendum konstytucyjnym. "Mamy dowody na to, że te grupy kryminalne zamierzały kupić 300 tys. głosów w ramach oszustwa na bezprecedensową skalę. Ich celem było podważenie procesu demokratycznego, szerzenie strachu i paniki w społeczeństwie" – powiedziała prezydentka Mołdawii. "Nie przestaniemy bronić demokracji i wolności. Czekamy na wyniki końcowe i odpowiemy twardymi decyzjami" – zapowiedziała. Według mołdawskich władz grupa przestępcza zorganizowana przez zbiegłego oligarchę Ilana Sora zorganizowała sieć finansowania przekupstw wyborczych. Ludziom płacono za głosowanie przeciwko Sandu i eurointegracji. Z Kiszyniowa Justyna Prus (PAP) just/ kar/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS