NBP diagnozuje polskie firmy. Biznes oczekuje wzrostu popytu w I kwartale 2025 r.

Prognozy przedsiębiorstw wskazują na oczekiwany wzrost popytu w I kwartale 2025 r.; prognozy te są jednak mniej optymistyczne niż przed kwartałem, a ich pogorszenie odnotowano w większości badanych branż – wynika z opublikowanego w piątek Szybkiego Monitoringu NBP. fot. KACPER PEMPEL / / Reuters / Forum W piątek Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował wyniki Szybkiego Monitoringu poświęconego sytuacji przedsiębiorstw niefinansowych. „Prognozy formułowane przez przedsiębiorstwa wskazują na oczekiwany wzrost popytu w I kw. 2025 r. Jednoczenie prognozy te są mniej optymistyczne niż przed kwartałem, a ich pogorszenie odnotowano w większości badanych branż. Przyczyniło się do tego zarówno niższe oczekiwane tempo wzrostu popytu krajowego, jak również gorsze oceny perspektyw popytu zagranicznego (...) Słabsze prognozy eksportu formułowała połowa badanych branż, przy ich szczególnie znaczącej rewizji wśród producentów dóbr inwestycyjnych" - poinformował Narodowy Bank Polski w komunikacie. Reklama Zobacz także Prowadzisz firmę? Możesz odebrać nawet 3000 zł w bonusach za Konto Firmowe Online w Santander Banku Polska. Bezwarunkowe 0 zł za otwarcie i prowadzenie Dodał, że wyraźną poprawę prognoz eksportu – choć z bardzo niskich poziomów – odnotowano wśród producentów dóbr konsumpcyjnych trwałych. Z Szybkiego Monitoringu wynika, że przedsiębiorstwa formułowały mniej optymistyczne prognozy popytu także w perspektywie rocznej. Według NBP, wolniejszego wzrostu zapotrzebowania na towary i usługi oczekuje większość analizowanych branż, z wyjątkiem producentów dóbr konsumpcyjnych trwałych, a przedsiębiorstwa związane z energetyką spodziewają się nawet spadku popytu. Bank zwrócił uwagę, że do pogorszenia perspektyw popytu przyczyniło się obniżenie prognoz wzrostu eksportu, szczególnie wyraźne w przypadku producentów dóbr zaopatrzeniowych, inwestycyjnych oraz usług biznesowych. „W warunkach pogorszenia prognoz popytu obniżył się także wskaźnik kwartalnych prognoz zatrudnienia (...), kształtując się na poziomie wieloletniej mediany (...). Spadek ten był notowany we wszystkich klasach wielkości przedsiębiorstw i w niemal wszystkich analizowanych branżach (poza gospodarką wodną). Najbardziej optymistyczne prognozy formułowały duże firmy, a w przekroju branżowym przedsiębiorstwa transportowe i budownictwo” – podał NBP. W raporcie czytamy, że po raz kolejny pogorszyły się również prognozy zatrudnienia w horyzoncie roku - wskaźnik obniżył się do 21 z 22,9 pkt proc. Wyniki Ankiety Rocznej NBP sugerują, że głównym powodem planowanej redukcji zatrudnienia w 2025 r. są rosnące koszty pracy - 43,8 proc. firm planujących zwolnienia wskazało ten czynnik jako kluczowy. Według NBP, nieco mniej podmiotów (40,4 proc.) sygnalizowało, że kluczowy wpływ będzie miał spadek popytu, który stanowił najczęściej wskazywany powód redukcji zatrudnienia w 2024 r. „ Pozytywnym sygnałem jest zwiększający się od trzech kwartałów stopień wykorzystania zdolności produkcyjnych w przemyśle (...) – w IV kw. 2024 r. wzrósł on do 79,9 proc. i był najwyższy od blisko dwóch lat. Dynamiczną poprawę odnotowały szczególnie przedsiębiorstwa prowadzące sprzedaż tylko w kraju. Spośród grupowań według przeznaczenia produkcji najsilniejszy wzrost miał miejsce w przedsiębiorstwach wytwarzających dobra energetyczne, konsumpcyjne trwałe oraz dobra inwestycyjne (...). Duży spadek wykorzystania potencjału produkcyjnego nastąpił natomiast w handlu (do 79,5 proc. z 82 proc. w handlu detalicznym i do 79,5 proc. z 81,1 proc. w handlu hurtowym)” – poinformował bank centralny. Dane NBP wskazują, że w IV kwartale 2024 r. udział podmiotów informujących o nieobsadzonych miejscach pracy obniżył się (do 41,6 proc. z 43, proc. w III kw.), osiągając poziom niższy od wieloletniej mediany (43,6 proc.). Spadek ten był widoczny we wszystkich klasach wielkości przedsiębiorstw i w niemal wszystkich analizowanych branżach, poza handlem. „Utrzymało się przy tym wyraźne zróżnicowanie udziału firm z wakatami w poszczególnych klasach wielkości firm: nieobsadzone miejsca pracy posiadało 63,8 proc. dużych i 45,3 proc. średnich przedsiębiorstw oraz 24,8 proc. mikro i małych podmiotów. W przekroju branżowym, wśród przedsiębiorstw zatrudniających 250 i więcej osób, najczęściej wakaty posiadały podmioty związane z usługami (80,2 proc.), transportem (75,5 proc.) i budownictwem (72,4 proc.). Wraz ze spadkiem odsetka przedsiębiorstw dysponujących wakatami nieznacznie obniżył się również udział respondentów wskazujących na braki kadrowe jako barierę dla ich rozwoju, który od II kw. 2022 r. kształtuje się na poziomie niższym od wieloletniej mediany (4,3 proc. wobec 4,6 proc. przed kwartałem i mediany równej 5,4 proc.)” – poinformowano w raporcie. Bank centralny podał, że w IV kwartale 2024 r. po raz pierwszy od 6 kwartałów odnotowano niewielkie nasilenie problemu nadmiernych zapasów produktów gotowych. Mimo wzrostu udziału przedsiębiorstw deklarujących zbyt wysokie zapasy (do 11,4 proc. z 10, proc. w III kw., po odsezonowaniu), łączna ocena dopasowania zapasów pozostała jednak wysoka (83,8 proc. firm oceniło poziom zapasów jako odpowiedni). „Obciążenie nadmiernymi zapasami produktów gotowych wzrosło w grupie eksporterów oraz w przemyśle, gdzie zwiększyło się w prawie wszystkich grupowaniach według przeznaczenia produkcji (z wyjątkiem dóbr inwestycyjnych)” – podał NBP. (PAP) ms/ pad/ Źródło: PAP