Inwestor Wojtek Zapytaem AI o spoke z mojego portfela

Sztuczna inteligencja rozpoczęła podbój świata pod koniec 2022 r., kiedy Open AI wypuściła pierwszy model ChatGPT, czatbota AI. Od tego momentu na rynkach dominują spółki tworzące infrastrukturę pod nową technologię, zwłaszcza Nvidia, a coraz więcej osób zaczęło reklamować czatbot jako bardzo pomocne narzędzie do usprawnienia np. pracy biurowej. Ja natomiast postanowiłem przetestować ChatGPT oraz Copilot firmy Microsoft pod kątem moich inwestycji na przykładzie tej najlepszej - w spółkę Atrem. Posłużyłem się trzema ostatnimi raportami finansowymi. Zrezygnowałem ze współpracy z czatem Gemini Google’a, ponieważ nie jest zbudowany do przetwarzania plików PDF. ChatGPT bez problemu przetworzył trzy pliki ze sprawozdaniami finansowymi, podczas gdy Copilot ma limit jednego pliku na prompt, czyli pytanie/prośbę o wykonanie czynności lub przeprowadzenia analizy. Sporządził więc ją na podstawie raportu tylko za III kwartał 2024 r. Z drugiej strony czatbot firmy OpenAI ma limit dziesięciu wiadomości w darmowej wersji, a Copilot – 30, czyli trzy razy więcej, co potencjalnie może pozwolić na głębsze poznanie historii spółki. Oczywiście mówimy tutaj o darmowych wersjach serwisów. Obie wersje inteligentnego czatu twierdzą, że Atrem ma za sobą bardzo dobry rok i jest ciekawą okazją inwestycyjną. Spółka po trzech kwartałach zanotowała znaczący wzrost przychodów i zysku netto, a wyniki za III kwartał były w dużej mierze odpowiedzialne za znaczący wzrost notowań, które pozwoliły mojemu portfelowi ukończyć 2024 r. nad kreską. W tym okresie przychody Atremu wzrosły o 17 proc. r/r do 49,2 mln zł, zysk operacyjny wzrósł prawie 450 proc. do 8,54 mln zł, a zysk netto o ponad 600 proc. do 6,89 mln zł. Spytałem się więc czatów AI o prognozę wyników firmy na 2025 r. ChatGPT był początkowo niechętny do udzielenia odpowiedzi i zasłonił się brakiem dostępu do „oficjalnych prognoz oraz rekomendacji analityków”. Natomiast Copilot włożył trochę więcej wysiłku i podał ogólnikowe przykłady (silne wyniki finansowe, nowe kontrakty, dywidendę) jako argumenty za rozważeniem inwestycji. Dopiero po wydaniu komendy „przeanalizuj szczegółowo sytuacje finansową spółki i opisz ryzyka” dostałem więcej konkretów. Wówczas zarówno ChatGPT i Copilot przedstawiły obszerną analizę rachunku zysków i strat, przepływów pieniężnych, sytuacji finansowej spółki i wymieniły największe rodzaje ryzyka. Oba czaty pochwaliły portfel zamówień Atremu. Wartość portfela na koniec III kwartału wyniosła 446,6 mln zł, a spółce pod koniec listopada udało się jeszcze dodać umowę z Eneą wycenianą na 58,3 mln zł brutto. ChatGPT określił backlog jako „solidny i gwarantujący stabilność przychodów w 2025 r.”. Podobnie twierdzi Adrian Kyrcz, analityk z Biura Maklerskiego Santander, który uważa, że dzięki rozbudowanemu portfelowi zleceń spółka będzie mogła się starać o bardziej lukratywne kontrakty. Wśród innych zalet Atremu ChatGPT wymienił także działalność spółki w sektorze OZE, który określił jako „obiecujący”. Tradycyjny rynek Atremu to duże instalacje OZE – farmy PV i wiatrowe, ale w zakresie okablowania, przesyłu i głównych punktów odbiorczych. W zakresie ryzyka oba czaty podkreśliły zależność od wydatków publicznych. Spółka ma szansę skorzystać z pieniędzy z KPO, które mają być przeznaczone na m.in. modernizację sieci energetycznych i rozwój infrastruktury cyfrowej. Podkreślają, że ich powolna dystrybucja może negatywnie wpłynąć na tempo realizacji zamówień. ChatGPT uważa, że wysoka koncentracja klientów, tzn. zależność wyników firmy od realizacji projektów dla państwowych spółek (jak Orlen, PGE Dystrybucja, Enea) jest również ryzykowna – utrata chociażby jednego z nich bądź mocne opóźnienie któregoś z projektów mogą mocno wpłynąć na tegoroczne wyniki. Podobnie myśli Copilot, który mówi, że duże projekty infrastrukturalne mogą być narażone na opóźnienia, ale nie podaje przykładu. Można przypuszczać, że miał na myśli projekt Olefiny III Orlenu. Z mojej rozmowy z Marcinem Wasilewskim, członkiem zarządu płockiego koncernu, wynikało, że harmonogram kontraktów z konsorcjum, do którego należy Atrem, musi być dostosowany (czytaj: będą opóźnnienia). Zgodnie z umową wynagrodzenie dla Atremu ma wynieść 253 mln zł, ale Andrzej Goławski, prezes spółki, zaznacza, że kontrakt nie jest wyłącznie związany z Olefinami III. Dodatkowo, przy analizie bilansu spółki, ChatGPT pokrótce wspomina, że spółka udzieliła pożyczek, ale nie podaje informacji komu, jedynie podkreśla potencjalny wpływ na płynność spółki w 2025 r. Przed świętami pisałem, że Atrem jest częścią grupy kapitałowej GK Immobile i duża część gotówki poszła na pożyczki dla siostrzanych spółek . Copilot zaś, analizując płynność firmy, zwrócił uwagę na wzrost zobowiązań krótko i długoterminowych (+14,7 proc. od grudnia 2023 r. do września 2024 r.) jako potencjalne ograniczenie możliwości rozwoju firmy w przyszłości. Podsumowując: moje pierwsze zetknięcie z czatbotami potwierdziło to, co intuicyjnie czułem zanim zadałem pierwsze pytanie. Narzędzie może być przydatne początkującemu inwestorowi indywidualnemu w zrozumieniu czym spółka się zajmuje oraz na co patrzeć w trakcie analizy raportu finansowego. Otrzymamy ogólną ocenę historycznych rezultatów, ale nie mamy co liczyć na prognozy, bo czat sam ich nie sporządzi, a tak małą spółką jak Atrem zajmuje się zaledwie jeden analityk - AI nie ma więc skąd pozyskać wiedzy. Plus dla niej, że nie bierze danych z sufitu. Cześć, jestem Inwestor Wojtek, postać, za którą stoją doświadczeni dziennikarze giełdowi i analitycy PB. Chcę za 25 lat mieć w portfelu 1 mln zł. Inwestuję prawdziwe pieniądze (zacząłem od 50 tys. zł) w akcje, obligacje i inne instrumenty finansowe. Chcę edukować i promować inwestowanie na rynku kapitałowym. Jestem transparentny: z odpowiednim wyprzedzeniem napiszę, że zamierzam kupić lub sprzedać dane walory. Skład mojego portfela i stopę zwrotu można obserwować na notowania.pb.pl/inwestor-wojtek . @InwestorWojtek