Eksperci w 2025 r. nie nalezy sie spodziewac obnizek cen nieruchomosci

— Zmiany cen mieszkań w Polsce w ciągu ostatnich 5 lat można porównać do dynamicznej jazdy kolejką górską, z okresami gwałtownego wzrostu przeplatającymi się z chwilami umiarkowanego tempa na poziomie 6 proc. — mówi Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań rynku Otodom Analytics. — Na razie trudno przewidzieć, czy w pierwszym kwartale 2025 r. nastąpi dalsze spowolnienie wzrostu cen. Wiele wskazuje jednak na to, że nadchodzący rok przyniesie długo oczekiwaną stabilizację na rynku mieszkaniowym — podkreśla ekspertka. Największe podwyżki w mniejszych miejscowościach Interesującym zjawiskiem jest zróżnicowanie wzrostu cen w zależności od wielkości miejscowości i metrażu mieszkań. W 2024 r. najmocniejsze podwyżki, przekraczające 10 proc. w skali roku, dotknęły najmniejszych miejscowości liczących do 50 tys. mieszkańców. Eksperci tłumaczą to zjawisko tym, że W kontekście metrażu, najwolniejszy wzrost cen — około 1 proc. kwartał do kwartału — dotyczył mieszkań średniej wielkości (40-90 m kw.), czyli tych najbardziej poszukiwanych na rynku. To kolejny sygnał stabilizacji w segmencie najpopularniejszych nieruchomości. Bogata oferta i stabilny popyt Rok 2025 rozpoczyna się z rekordową liczbą dostępnych mieszkań na rynku. W ostatnim kwartale 2024 r. liczba aktywnych ofert sprzedaży wzrosła o 3 proc. i była aż o 30 proc. wyższa niż rok wcześniej. Na uwagę zasługuje fakt, że aż 57 proc. ofert pochodzi od deweloperów, którzy w ciągu ostatnich pięciu lat wybudowali blisko 700 tys. lokali. — Mimo wysokiej skali budowy, deficyt mieszkań nadal się utrzymuje — szczególnie w największych miastach, mimo tego, że deweloperzy skoncentrowali w nich 44 proc. całkowitej produkcji lokali w ciągu ostatnich dziesięciu lat — komentuje Katarzyna Kuniewicz. Mimo zakończenia programu "Bezpieczny Kredyt 2 proc." popyt na mieszkania pozostaje stabilny. Co więcej, od trzeciego kwartału 2024 r. obserwuje się powolny wzrost liczby zawieranych transakcji. — Mimo niesprzyjających warunków — mówi dr hab. Mikołaj Lewicki, współautor Kwartalnika Mieszkaniowego. — Własność oznacza to dla nas poczucie bezpieczeństwa i możliwość akumulacji kapitału. Nawet młodzi ludzie, którym obecnie niełatwo się usamodzielnić, nie rezygnują z marzeń o własnym "M" – dodaje socjolog. Perspektywy na 2025 r. Eksperci są zgodni — Choć nie należy spodziewać się obniżek cen, to prawdopodobne jest dalsze wyhamowanie ich wzrostu. Deweloperzy planują kontynuować realizację zaplanowanych inwestycji, a rosnące średnie wynagrodzenia powinny podtrzymać popyt na mieszkania. — 2025 r. będzie czasem szerokiej oferty na rynku nieruchomości. Wręcz przeciwnie – średnie wynagrodzenia rosną szybciej niż ceny mieszkań, a więc popyt będzie się mocno trzymał. Nie spodziewamy się obniżek cen, a raczej ich wyhamowania. W najbliższej przyszłości kupujący mogą się jednak mocniej zwrócić w kierunku rynku wtórnego – mówi dr hab. Mikołaj Lewicki. , jak jego poprzednik w 2024 r. Katarzyna Kuniewicz sugeruje, że nawet niewielka obniżka stóp procentowych może wystarczyć, aby na rynek nieruchomości powrócił optymizm. Wyzwania dla rynku Mimo pozytywnych sygnałów rynek mieszkaniowy wciąż stoi przed istotnymi wyzwaniami. Deficyt mieszkań utrzymuje się, szczególnie w największych miastach, mimo że deweloperzy skoncentrowali w nich 44 proc. całkowitej produkcji lokali w ostatniej dekadzie. — Sektor mieszkaniowy wchodzi w fazę stabilizacji. 2024 r. pokazał, że radzi sobie nawet w obliczu wysokich stóp procentowych i bez programu wspierającego popyt. Wydaje się, że wystarczy drobny impuls taki jak niewielka obniżka stóp procentowych, aby na rynek nieruchomości powrócił optymizm – podsumowuje Katarzyna Kuniewicz. Podsumowując, rok 2025 może okazać się przełomowym momentem dla polskiego rynku mieszkaniowego. Stabilizacja cen, bogata oferta mieszkań oraz zrównoważony popyt tworzą solidne podstawy do dalszego, zdrowego rozwoju rynku nieruchomości w Polsce.