Blogs
Home/business/Dane GUS o pacach w firmach najsabsze od roku. "A to niespodzianka"

business

Dane GUS o pacach w firmach najsabsze od roku. "A to niespodzianka"

Przecietne wynagrodzenie w sektorze przedsiebiorstw w grudniu 2024 r. spado do jednocyfrowego poziomu - poda w srode GUS. Cay czas topnieje zatrudnienie w tych firmach.

Dane GUS o płacach w firmach najsłabsze od roku. "A to niespodzianka!"
By Mikołaj Fidziński | January 22, 2025 | business

8821,25 zł – tyle, według środowych danych GUS, wyniosło w grudniu 2024 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw (czyli w firmach zatrudniających minimum 10 osób). To oznacza wzrost o 9,8 proc. rok do roku, czyli wyraźnie poniżej średniej prognozy ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet” (11,2 proc.). Czytaj więcej Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące zarobków Polaków. Oprócz wysokości średniej krajowej podano również, ile wyniosła mediana wynagrodzeń miesięcznych brutto. To kwota, poniżej której zarabia połowa pracowników w Polsce. Jest znacznie niższa od przeciętnego wynagrodzenia. Wzrost o 9,8 proc. jest oczywiście wysoki, aczkolwiek raptem trzeci raz w ciągu ostatnich trzech lat roczna dynamika płac spadła poniżej 10 proc. (wcześniej w grudniu 2023 r., o 9,6 proc.). - To w dużej mierze efekt mniej hojnych bonusów świątecznych i wypłat z okazji Dnia Górnika – oceniają ekonomiści Pekao. W 2024 r. dynamika płac wyłącznie w sektorze przedsiębiorstw i tak była niższa niż w całej gospodarce. Wszystko za sprawą podwyżek w sferze publicznej. Dane GUS wskazują na roczny wzrost o około 21-25 proc. w pierwszych trzech kwartałach 2024 r. (względem około 11-12,5 proc. w sektorze przedsiębiorstw). Zatem to wzrost płac w „budżetówce” windował wzrost wynagrodzeń w całej gospodarce narodowej, o 14,4-14,7 proc. w pierwszych dwóch kwartałach 2024 r. i 13,4 proc. w trzecim. Jakie podwyżki w 2025 r.? W 2025 r. wzrost płac powinien spowolnić m.in. z powodu niższej podwyżki płacy minimalnej (o 10 proc. rok do roku) oraz mniejszych podwyżek w sferze budżetowej (o 5 proc.). Dane sugerują też spadającą presję płacową i mniejszą skłonność firm do podwyżek. Z drugiej strony, m.in. czynniki demograficzne nie pozwalają na wyraźny spadek dynamiki wynagrodzeń. Na dziś prognozy ekonomistów dla wzrostu płac w 2025 r. oscylują zwykle w granicach 7-9 proc. Jednocześnie np. analitycy Pekao spodziewają się przejściowego wzrostu dynamiki płac w drugiej połowie roku, uzasadniając to poprawą koniunktury i przyspieszeniem inwestycji oraz reakcją na uporczywą, utrzymującą się powyżej celu NBP inflację. „Mimo to, kierunek dynamiki płac jest jeden - w dół. Sugerują to przewidywania przedsiębiorstw dotyczące podwyżek oraz szacunki presji płacowej. Po średniorocznym wzroście przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w 2024 r. o ponad 11 proc., na 2025 r. i 2026 r. przewidują już wzrosty kolejno o 8,7 i 7,7 proc. Nawet ostrożniejsi są analitycy PKO BP, którzy prognozują w 2025 r. wzrost „średniej krajowej” o 7,4 proc. Czytaj więcej: Ogólne trendy na rynku pracy, niedobór wykwalifikowanej kadry i rosnąca odpowiedzialność – to czynniki przemawiające za dalszym wzrostem wynagrodzeń menedżerów. Pro Przeciętne wynagrodzenie, czyli co? Gwoli uściślenia, dane z sektora przedsiębiorstw obejmują firmy zatrudniające przynajmniej dziewięć osób. Dodatkowo oczywiście zarówno średnie wynagrodzenie, jak i tempo jego wzrostu, zależy od branży (oraz innych czynników, typu wielkość firmy, stanowisko itd.). Można szacować, że wysokość „średniej krajowej” jest zawyżana przez najwyższe pensje, a dane z całej gospodarki narodowej wskazują, że około dwie trzecie pracowników zarabia mniej. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w dół Ze środowym danych GUS wynika także, że przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło rok do roku o 0,6 proc. rok do roku, silniej od prognoz w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (średnia -0,5 proc.). W grudniu przeciętne zatrudnienie wyniosło 6 mln 453,7 tys. etatów. To o 62 tys. mniej niż w styczniu (6 mln 515,7 tys.). Największy ubytek etatów odnotowano w przetwórstwie przemysłowym. Generalnie dane za cały 2024 r. są w aspekcie zatrudnienia rozczarowujące. Jak zauważają ekonomiści Pekao, dynamika spadku liczby etatów była najsilniejsza od 2020 r. (a nie licząc go, od 2013 r.). „To bezsprzecznie wynik słabej koniunktury i recesyjnej krajowego przemysłu. To właśnie w tym sektorze pojawiły się największe cięcia etatów, które w niemal równych proporcjach były wynikiem chomikowania pracy w oczekiwaniu na odbicie koniunktury oraz zwolnień” – piszą. Gwoli wyjaśnienia, pod pojęciem ”chomikowania zatrudnienia” ekonomiści Pekao rozumieją cięcie etatów pracownikom w celu uniknięcia ich zwolnienia. Jak wskazują, skala zjawiska w 2024 r. była największa od co najmniej 15 lat, nie licząc 2020 r. „Z zachomikowanymi etatami pracodawcy będą musieli w najbliższych miesiącach coś zrobić – rozszerzyć je z powrotem do pełnych bądź zwolnić niepełnozatrudnionych pracowników. Naszym zdaniem oba te zjawiska w 2025 roku będą miały miejsce” – przewidują. Wedle prognozy Pekao, w 2025 r. przeciętne zatrudnienie będzie rosnąć tylko lekko – biznes będzie ostrożny z uwagi na nadal wysokie koszty pracy.

SOURCE : rp
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS