Tak upadaja ukrainskie jednostki. Rosjanie moga utworzyc wazny przyczoek prezydent Zeenski podja kroki

— Ta nowo utworzona brygada nie przeszła niezbędnego przeszkolenia bojowego, ale została natychmiast wysłana do najgorętszych rejonów , m.in. do Pokrowska — mówi krewny żołnierza ze 157. brygady zmechanizowanej. Ryzyko, że Pokrowsk wpadnie w ręce rosyjskich sił, jest coraz większe. Zdobycie wschodniej twierdzy Donieck jest jednym z głównych celów Rosji w wojnie w Ukrainie, która w lutym będzie miała trzecią rocznicę. Z drugiej strony obrona jest jednym z głównych celów Kijowa. Rosyjskie siły stopniowo posuwały się w kierunku Pokrowska, omijając miasto od południa i próbując odciąć drogi zaopatrzeniowe dla ukraińskich wojsk. Według lokalnych władz w Pokrowsku, gdzie przed wojną mieszkało ok. 60 tys. osób, obecnie pozostało zaledwie ok. 7 tys. cywilów . Niedawno Serhij Dobriak, szef wojskowego zarządu miasta, poinformował, że wszystkie dzieci z okolic zostały ewakuowane. Rosja jest nie do zatrzymania. Upadają trzy ukraińskie miasta. "Bronimy ostatniej kopalni" Analitycy twierdzą, że zdobycie Pokrowska dałoby Moskwie przyczółek umożliwiający przejęcie pozostałej części Doniecka . Rozpadające się ukraińskie jednostki Biorąc pod uwagę znaczenie tego miasta, jak pisze "Forbes", wielu obserwatorów uważa za szokujący fakt, że ukraińska armia nadal wzmacnia swoją obronę za pomocą niefunkcjonalnych jednostek , w tym 155. i 157. brygady zmechanizowanej. Gazeta podaje, że obie jednostki zaczęły się rozpadać jeszcze przed dotarciem do Pokrowska. W ostatnim czasie miały pojawić się doniesienia, że ​​żołnierze 157. brygady opuścili swoje pozycje natychmiast po zobaczeniu okopów. Jak podaje Militaryland.net, sytuacja w 157. brygadzie zmechanizowanej odzwierciedla sytuację w innych jednostkach serii 150., których jest w sumie osiem. Brygady są duże, niektóre z nich składają się z dwukrotnie większej niż zwykle liczby 2 tys. żołnierzy, ale są też "kruche" – mają niedoświadczonych dowódców, zbyt mało nowoczesnych pojazdów opancerzonych i niskie morale. "Żołnierze zostali przyjęci w trakcie formowania, jednostki były szybko rozmieszczane na froncie i wysyłane bez odpowiedniego przeszkolenia, co skutkowało dużymi stratami " – pisze portal. Rosjanie szturmują kolejną twierdzę sił Kijowa. Ukraińcom grozi kocioł. "Maszynka do mięsa" Zmiany w siłach Kijowa "Forbes" podaje, że 155. brygada zmechanizowana jest "najbardziej znaną jednostką w serii 150.". Ale to nie jedyna grupa, która rozpada się przy pierwszym kontakcie z realnymi warunkami bojowymi. Pod koniec grudnia do Pokrowska wysłano zmechanizowaną brygadę wyposażoną w niemieckie czołgi Leopard 2A4 , która została natychmiast rozbita. Niedoświadczona i źle dowodzona brygada poniosła ciężkie straty w pierwszych starciach z Rosjanami. Dowódcy w Pokrowsku rozwiązali ją i przydzielili ocalałe kompanie i bataliony do weteranów w tych samych sektorach. Mimo wszystko jest powód do optymizmu. Jak podaje "Forbes", po tym, jak Zełenski dowiedział się o rozpadzie 155. brygady, wstrzymał formowanie nowych grup i nakazał nowym rekrutom dołączanie do istniejących jednostek. Jednak dyrektywa ta nadeszła najwyraźniej za późno, by uratować 157. brygadę zmechanizowaną. W niedzielę Zełenski po raz trzeci w ciągu niecałego roku zmienił dowódcę kluczowej ukraińskiej formacji wojskowej odpowiedzialnej za obronę Pokrowska . W swoim wieczornym wystąpieniu wideo poinformował, że mianował nowego dowódcę wojsk lądowych, generała dywizji Mychajło Drapatego, na stanowisko szefa operacyjno-strategicznej grupy "Chortyca", odpowiedzialnej za większą część frontu wschodniego. Drapaty zastąpi generała dywizji Andrija Hnatowa, który dowodził "Chortycą" od czerwca i który zostanie zastępcą szefa Sztabu Generalnego ds. Szkolenia i Łączności. Dwa scenariusze dla Pokrowska Ukraiński ekspert wojskowy Iwan Stupak przedstawił w czwartek na antenie kanału telewizyjnego "Espresso" dwa możliwe scenariusze zajęcia Pokrowska przez Rosjan. Według Stupaka pierwszy scenariusz zakłada, że ​​ rosyjskie wojska będą kontynuować natarcie wyłącznie w obrębie obwodu donieckiego , aby dotrzeć do miasta. Drugi jest bardziej niebezpieczny – Rosjanie omijają Pokrowsk przez obwód dniepropietrowski , zdobywając miejscowości, które pozostaną pod ich kontrolą. Upada miasto, o którym marzą Rosjanie. Szykuje się przełom na froncie. "Niecały kilometr" Stupak uważa, że ​​w najbliższych tygodniach rosyjskie siły będą zmierzać w kierunku kluczowej drogi Pokrowsk-Pawłohrad. Obecnie znajdują się one w odległości mniejszej niż kilometr od osady Oczeretyne , co spowodowałoby odcięcie połączenia drogowego. Rzecznik "Chortycy", Wiktor Tregubow , powiedział w poniedziałek w telewizji, że siły Rosji nasiliły ataki w pobliżu Pokrowska, wysyłając mniejsze grupy w celu okrążenia ukraińskich wojsk. — Po raz pierwszy zaczęli walczyć mądrze . Po raz pierwszy zaczęli walczyć nie tylko za pomocą bezpośrednich fal ludzkich, ale próbami osłonięcia i ominięcia dużego miasta i zmuszenia ukraińskich sił do jego opuszczenia — powiedział Tregubow. Nowa taktyka Rosji — Sytuacja wygląda następująco: pod Pokrowskiem dochodzi do dużej liczby niewielkich starć, gdyż Rosjanie próbują wkroczyć do miasta i otoczyć je od zachodu małymi grupami. Tam jest mnóstwo konfliktów – dodał rzecznik. Tregubow powiedział, że rosyjskie dowództwo unika walk w terenie zabudowanym, aby ograniczyć liczbę ofiar . Mimo wszelkich wysiłków Moskwie nie udało się dotychczas ominąć Pokrowska i odciąć jego szlaków logistycznych. Od trzech lat walczy w Donbasie. Zdradza, jak zakończyć wojnę w Ukrainie. "Rosjanie bardzo się boją" "The Kyiv Independent" informuje, że oprócz Pokrowska w centrum rosyjskiej ofensywy wschodniej, która trwa już piąty miesiąc, znajduje się także położone o ok. 60 km na południe miasto Kurachowe . Sztab Generalny Ukrainy podał, że wojska Moskwy nadal wywierają presję na wielu kierunkach na froncie pokrowskim – w tym na Łyman, Siewiersk, Kramatorsk, Torećk i Kurachowe. Ukraińska armia poinformowała w czwartek rano, że w ciągu ostatniego dnia doszło do 193 starć bojowych na wielu frontach oraz że odparto aż 88 rosyjskich ataków na kierunku Pokrowska. Ponadto w środę wojska Kremla 20 razy próbowały przełamać ukraińską obronę na froncie torećkim.