Blogs
Home/world/Tak Niemcy wyniszczaja sie od srodka. Friedrich Merz "otworzy brame piekie"

world

Tak Niemcy wyniszczaja sie od srodka. Friedrich Merz "otworzy brame piekie"

Friedrich Merz nie ustaje w wysikach by zdobyc gosy nawet jesli oznacza to stanie ramie w ramie ze skrajna prawica pomimo mrocznej historii kraju. W odpowiedzi na jego taktyke dziesiatki tysiecy demonstrantow pojawio sie w weekend w miastach w caych Niemczech. Kiedy polityk CDU ponosi bolesna porazke jako kandydat na kanclerza skrajna prawica korzysta. Friedrich Merz wskoczy jako tygrys a skonczy jako dywanik przy ozku stwierdzia Alice Weidel z AfD.

Tak Niemcy wyniszczają się od środka. Friedrich Merz "otworzył bramę piekieł"
February 03, 2025 | world

Friedrich Merz , faworyt do objęcia stanowiska kanclerza Niemiec, liczy na to, że pomimo nazistowskiej przeszłości jego kraju wyborcy nie różnią się zbytnio od innych Europejczyków. Ponieważ partie głównego nurtu słabną w swoich wysiłkach na rzecz odizolowania rosnącej w siłę skrajnej prawicy w całej Europie , Merz dokonał ryzykownej kalkulacji. Chce przekonać niemieckich wyborców, że on i jego konserwatyści poważnie podchodzą do walki z migracją i że jest to ważniejsze niż utrzymanie ścisłej izolacji skrajnej prawicy, obowiązującej od końca II wojny światowej . Merz i jego partia próbowali w zeszłym tygodniu przepchnąć przez parlament serię surowych środków dotyczących osób ubiegających się o azyl przy wsparciu skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) , łamiąc tabu i podważając "zaporę ogniową" [zwrot używany w kontekście izolacji niemieckiej skrajnej prawicy]. Nie udało się, ale Merz intensyfikuje teraz swoje wysiłki, argumentując, że epizod ten jedynie ujawnił stanowisko partii w kluczowej kwestii migracji. Bruksela nie jest w stanie wiecznie uciekać przed skrajną prawicą. W ten sposób będzie próbować sobie z nią radzić — Kiedy takie wyjaśnienie powinno mieć miejsce, jeśli nie trzy tygodnie przed wyborami federalnymi? — powiedział Merz dziennikarzowi podczas weekendowej kampanii w swoim rodzinnym kraju związkowym Sauerland w zachodnich Niemczech. — Teraz jest jasność. Nie mogło być lepiej — dodał. Ostatecznie jednak to skrajna prawica może odnieść największe korzyści. Ramię w ramię ze skrajną prawicą W miarę jak antyimigracyjna burza napędza skrajną prawicę w całej Europie, wola konserwatystów do izolacji radykalnie prawicowych partii słabnie wszędzie — od Austrii po Holandię. Merz zakłada, że Niemcy nie są wyjątkiem, pomimo swojej mrocznej historii. Liczy, że jego konserwatyści nie będą walczyć z dominującymi wiatrami, nawet jeśli oznacza to stanie ramię w ramię ze skrajną prawicą w sprawie surowych środków migracyjnych. Jednak wielu Niemców wydaje się innego zdania, sądząc po ich oburzeniu na propozycję Merza , by po raz pierwszy w powojennej historii Niemiec uchwalić niewiążący wniosek z poparciem skrajnej prawicy, który wzywał do odrzucania osób ubiegających się o azyl na granicach kraju. W piątek konserwatyści kandydata na kanclerza spróbowali ponownie, ale nie udało im się uchwalić ustawy imigracyjnej pomimo niemal jednogłośnego poparcia AfD. To upokarzająca porażka dla faworyta w wyborach . W odpowiedzi na taktykę Merza dziesiątki tysięcy demonstrantów pojawiło się w weekend w miastach w całym kraju , aby zaprotestować przeciwko osłabieniu zapory ogniowej. — Merzowi nie można już ufać — powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz . Robert Habeck, kandydat na kanclerza z ramienia Zielonych, nazwał zmianę taktyki Merza "dyskwalifikacją" na urząd kanclerza. W międzyczasie, w debacie parlamentarnej, Rolf Mutzenich, starszy członek centrolewicowej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), oskarżył Merza o otwarcie "bram piekieł" i wezwał go do wzięcia lekcji z Republiki Weimarskiej w Niemczech w 1920 r., która później ustąpiła miejsca rządom nazistów. Zaznaczył, że republika upadła z powodu "braku jedności ze strony demokratów". Niemcy złamały tabu i wpadły w pułapkę. "Zapora ogniowa upadła" "Za zaporą ogień szaleje dalej" Merz podkreśla, że nie współpracuje z AfD, a jedynie dąży do przyjęcia środków faworyzowanych przez konserwatystów, bez względu na to, kto jeszcze je popiera. W przeciwieństwie do konserwatystów w innych częściach Europy polityk nadal obiecuje, że nie będzie rządził w koalicji ze skrajną prawicą. Jeśli dotrzyma słowa, prawdopodobnie będzie musiał sprawować władzę z jedną z partii centrolewicowych, które są oburzone jego taktyką. Kandydat twierdzi, że jedynym sposobem na powstrzymanie AfD jest drastyczne ograniczenie migracji przez partie głównego nurtu, takie jak jego. Jeśli ugrupowania centrolewicowe go nie poprą, zrobi to z pomocą skrajnej prawicy. Większość konserwatystów zwiera za nim szeregi. Ta deklaracja to przełom w niemieckiej polityce. Faworyci nie wykluczają współpracy ze skrajną prawicą — Osobiście jestem przekonany, że tzw. zapora ogniowa jest absolutnie nieodpowiednią koncepcją do walki z AfD — mówi POLITICO Jurgen Hardt, starszy parlamentarzysta Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Merza. — Postawa wielu jest taka, że trzeba wykluczyć i zmarginalizować tych ludzi. To niezwykle niebezpieczna koncepcja . Ponieważ za zaporą ogień szaleje dalej. Podczas gdy Merz cieszy się znacznym poparciem w obecnych szeregach swojej partii, interwencja Angeli Merkel w zeszłym tygodniu ujawniła konserwatywny rozłam . Była kanclerz CDU nazwała akceptację poparcia AfD przez Merza "błędem". W piątek 12 konserwatywnych parlamentarzystów nie zagłosowało za przyjęciem ustawy imigracyjnej, którą Merz chciał uchwalić z poparciem AfD, co doprowadziło do jej porażki. Podziały wśród niemieckich konserwatystów Jest jednak mało prawdopodobne, by przekonało to Merza do zmiany kursu. Od czasu objęcia sterów w 2022 r. pociągnął on partię mocno w prawo i na wiele sposobów starał się zniwelować spuściznę Merkel, której hojna polityka wobec uchodźców — jego zdaniem — umożliwiła AfD powstanie. W rzeczywistości Merz może nawet z zadowoleniem przyjąć krytykę Merkel, walcząc z AfD o sympatię prawicowych wyborców. Kandydat bardzo starał się odróżnić od byłej kanclerz, ale skrajnie prawicowi przywódcy połączyli ich razem i twierdzili, że AfD jest jedyną prawdziwie antyimigracyjną partią. Zamiast podlizywać się wyborcom, wymaga od nich wysiłku. Ryzykowna taktyka faworyta na stanowisko kanclerza Niemiec Konferencja CDU w Berlinie w poniedziałek może ujawnić więcej wewnętrznych podziałów, ale Merz naciska. Chce, aby jego partia głosowała nad polityką, która ma zostać wprowadzona w życie, jeśli wygra wybory, w tym nad środkami imigracyjnymi popieranymi przez AfD w parlamencie w zeszłym tygodniu. Merz wierzy, że jego antyimigracyjny kurs ostatecznie przyciągnie wyborców do konserwatywnego sojuszu, którego sondaże wynoszą obecnie 30 proc. , ale ostatnio są statyczne lub wykazują tendencję spadkową. Z kolei AfD jest na drugim miejscu z wynikiem 21 proc. i odnotowała wzrost poparcia w ostatnich tygodniach. Skrajna prawica zaciera ręce Ostatecznie jednak Merz może stracić głosy , zarówno od centrystów, których odpycha złamanie tabu w sprawie skrajnej prawicy, jak i od tych bardziej na prawo, którzy uważają, że jego antyimigracyjne obietnice nie będą miały racji bytu w przyszłym rządzie koalicyjnym z SPD lub Zielonymi. W rzeczywistości taktyka Merza może przynieść największe korzyści skrajnej prawicy. AfD wykorzystała piątkową porażkę w uchwaleniu ustawy imigracyjnej, pomimo skrajnie prawicowego poparcia, jako dowód na to, że konserwatyści nie są w stanie wprowadzić prawdziwych zmian — i jako dowód na nieudolność Merza. Albo śmiałe reformy, albo stopniowy upadek. W 2025 r. rozstrzygnie się przyszłość Niemiec — To był demontaż Friedricha Merza jako kandydata na kanclerza — powiedziała po głosowaniu Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza. — Tylko z Alternatywą dla Niemiec może nastąpić zwrot w kwestii migracji i prawdziwa zmiana polityczna. — Friedrich Merz wskoczył jako tygrys, a skończył jako dywanik przy łóżku — dodała.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS